 |
|
Patrzę w lustro, ale nikt mi nie odpowiada spojrzeniem. - kim jestem? Kim mogłabym być? Szare myśli kłębią się pod powierzchnią czaszki. W szybie kolejny uśmiech kostuchy, śmierć czai się za każdym rogiem . Czuje się senna, ale kiedy się zbudzę czy będę martwa? Nie szukaj pierwszego odbicia, nie znajdziesz. Życie to jedna wielka komnata luster. Więc ile jeszcze mam czekać? Ile ran zostawić na kruchym ciele? Ile razy zgrzeszyć, ile przemilczeć? Boże błagam Cię, daj mi przeżyć jeszcze tego jednego papierosa. /sstrachsiebac
|
|
 |
|
Jestem sama bo:✔nie mogę być z internetem ✔z ulubiona gwiazdą ✔ z facebookiem. ✔ samym sobą.
|
|
 |
|
-Córeczko, kochasz mnie ? -Tak, ale nie pójdę ci do sklepu !
|
|
 |
|
Nie szukaj problemów we wszystkim, znajdź szczęście i daj je swym bliskim.
|
|
 |
|
czytając 'pamiętnik narkomanki' nasunęła mi się jedna myśl. 'co by było gdybym wiedziała, ile zostało mi dni' zamknęłam oczy. zaczęłam sobie wszystko wyobrażać. 'po pierwsze to się nie zdąży, iż ktoś wcześniej już moją osobę 'uśmiercił' po drugie jeśli się zdaży to będzie wielka niespodzianka. po trzecie chciałabym, żeby moja śmierć pozostała tajemnicą' - zaczęłam głośno myśleć. powróciłam do czytania. nadal mnie korciło. 'zostawiłabyś ich tutaj? nie tęskniłabyś za nimi? nie chciałbyś wrócić? nie okłamuj się' - coś we mnie drwiło. włożyłam słuchawki do uszów. 'nie myślę już o tym!' - wyrwało mi się z ust. na chwile przy kawałku 'pih - nigdy już nie wróci' zapomniałam o świecie. wiedziałam, że nie mogę tak dalej. 'na końcu podróży nikt na mnie nie czeka' - w pewnym momencie zanuciłam. 'będzie dobrze, daj spokój' - zaśmiałam się. pomogło. wstałam z łóżka. ogarnęłam się. i zaczęłam planować wieczór. dla zrozumienia, to tak jednorazowo. podniosłam się, zamiast poddać. / szloch
|
|
 |
|
a ona przez tego dupka boi się, że ktoś ją ponownie zrani.
|
|
 |
|
Obiecaj, obiecaj mi, że nawet jeśli nasz kontakt się urwie to zawsze będziesz mnie mile wspominał. A gdy pomyślisz o mnie, to na twojej twarzy zagości uśmiech.
|
|
 |
|
chcę się teraz wtulać w Twój tors i wsłuchiwać w Twój pieszczotliwy szept, bawić się Twoimi włosami i czuć jak przejeżdżasz dłonią wzdłuż mojego ciała, lecz nasza miłość jest zakazana jak romans Romea i Julii. zmieniamy się w towarzystwie, jesteśmy dla siebie prawdziwi tylko w samotności. jeżeli tak ma być zamorduje wszystkich ludzi, zniszczę świat lub umrę razem z Tobą tylko po to by być prawdziwą i kochaną. / zm_
|
|
 |
|
ogólnie to się zmieniłam niesamowicie. z cichej dziewczynki w pyskatą, zimną sukę. Wszyscy twierdzą, ze nie mam uczuć. uczucia pokazuję tylko wtedy, kiedy już nie daję rady ich ukrywać. tak na prawdę, to jakby widział mnie ktoś, kto mnie zna jako ' pyskatą gówniarę ', to by się zdziwił. Ja tylko nie lubię pokazywać sowich uczuć. ja nie chcę żeby myśleli, że mogą mną pomiatać. / umciaumciaa
|
|
 |
|
kurwa, dlaczego jak wszystko się układa, to Ty zawsze wpierdalasz się z buciorami w moje życie? / umciaumciaa
|
|
 |
|
takie tam kolejne zakochanie. / umciaumciaa
|
|
 |
|
dziecko złości , bez przyszłości , bez miłości , bez perspektyw
|
|
|
|