 |
Wieczorem, gdy siądę na skraju łóżka by odmówić modlitwę, nie wspomnę, że byłeś przy mnie. Gdy wyciągnę kolejnego papierosa, z chęcią przesiedzenia całej nocy przy winie, drgnie we mnie myśl, że tak naprawdę jestem sama. Nauczyłeś mnie cierpienia, pokazałeś jak ranić. I gdy ostre kości przebijały tętnice by całe cierpienie wyciekło, nie próbowałeś tamować ran. Nuciłeś w kółko tę samą, chorą melodie, wprowadzając mnie w obłęd. Pozwoliłeś mi myśleć, że to moja wina. A ja wezmę papierosa w usta, przewrócę go językiem i zatracę się ostatni już raz. /sstrachsiebac
|
|
 |
Jaka jestem? Niepewna. Niepewna swoich możliwości, swoich myśli, niepewna siebie. Ile razy przeszła mi przez głowę myśl 'odpuść sobie', uginając kolana pod ciężarem krytyki ludzi. Chowałam się za sztuczną barierą krat, przyjmowałam każdy policzek. Co wieczór prosiłam o lepsze dni i w modlitwie przytaczałam 'nie zapomnij o mnie Boże'. sstrachsiebac
|
|
 |
Noszony na sobie ciężar spojrzeń z całego dnia, dziurawe ręce tysiącami fałszywych słów. Ciążą coraz bardziej w chorej głowie. Pijąc z uszczerbionej szklanki kaleczysz usta, trując organizm roztworem czystych kłamstw. I kiedy usłyszysz wiadomość przyniesioną przez histeryczny wiatr , wtedy bez obaw, bez świadków, bez szydzącego wzroku gapiów możesz wypłakać z siebie żal. /sstrachsiebac
|
|
 |
- Weź. - Nie mogę... -Weź, opór jest bezcelowy. /s
|
|
 |
- Postaw się na moim miejscu.
- Sorry, nie umiałabym być taką szmatą jak ty.
|
|
 |
jesteś grzeczną dziewczynką, która ma zaledwie kilkanaście lat. ma przyjaciół, dobrze się uczy, jest szczęśliwa i nie robi głupstw - tak postrzegają Cię rodzice. jak możesz robić im przykrość zachowując się całkiem inaczej? jesteś wulgarna; pijesz alkohol, palisz fajki... a oni bronią Cię w każdej sytuacji mówiąc "moja córka jest inna". z dumą i uśmiechem na ustach mówią, że "nie robisz głupot i jesteś jak na swój wiek odpowiedzialna". jak możesz ich tak oszukiwać? / alisja-aj
|
|
 |
-jak powiedzieć, że nie chce już z nią być? -zostałem wegetarianinem i odstawiłem pasztety .
|
|
 |
- tak naprawdę w głębi duszy jestem czułą, miłą, spokojną osobą. - na serio? - nie, spierdalaj.
|
|
 |
Czasami zastanawiam się, czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób, co inni.
|
|
 |
Taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać.
|
|
 |
Ludzie zawsze mnie zdradzają . A jeśli nie zdradzają to odchodzą po cichu na palcach lub ktoś ich zabiera.
|
|
|
|