 |
szłam chodnikiem, a łzy chcąc nie chcąc leciały z moich oczu. czemu On nie może zrozumieć że tak bardzo Go potrzebuję ? że tak bardzo zależy mi na spotkaniu, że nie wytrzymuje gdy Go długo nie widzę. z tym szczegółem, że w miesiącu widzimy się mniej niż jedna ósma całego miesiąca. czemu nie może zrozumieć, że w miłości ważny jest także czas? i tak dzień w dzień zostaję sam na sam ze sobą. dzień w dzień, pustka./emilsoon
|
|
 |
słucham starego kawałka hg, a w mojej głowie pojawiają się sentymenty. do starych przyjaciół, do starych chwil. kładę rękę na serce i oddaje szacunek tym chwilom. wiele mnie nauczyły, wiele marzeń spełniły. taką mnie wykształciły.na taką dziewczynę, której czasem ewidentnie brakuje mojej osobie w teraźniejszych momentach./emilsoon
|
|
 |
czemu tak cholernie boje sie czegoś, do czego On nie był by po prostu zdolny ? czemu ciągle się tego obawiam? czemu idąc ulicą boje się, że mnie okłamuje ? czemu to nie może mi dać spokoju? czemu.. boje się zaufać?/emilsoon
|
|
 |
sama nie wiem czy warto ufać komukolwiek, skoro wokół tyle zdrady. wiem jedynie, że warrto żyć tylko własny życiem, nie patrzeć na innych, bo to kiedyś zgubi. warto żyć swoimi celami, marzeniam, wtedy jedynie osiągniesz sukces, nie będąc czyjąś podróbą lub marjonetką./emilsoon
|
|
 |
I ślubuję ci miłość, wierność, i że gdy mnie okłamiesz, to cię zabije.
|
|
 |
brakuje mi Go. cholernie brakuje mi Jego osoby pomiędzy szkołą a snem. a zresztą nawet w tych dwóch sprawach cholernie mi Go brakuje. /emilsoon
|
|
 |
potrzebowała czuć się potrzebna, jak każdy z nas. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
twarz miał ładną, tylko charakter dziwki. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
moje serce zwariowało na twoim punkcie. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
już nie płacze gdy pomyślę o tobie, dziś wiem że nie zasługujesz nawet na moje łzy. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
zbyt wiele rzeczy przypomina mi ciebie, bym potrafiła od tak zapomnieć. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
pamietam jak zawsze wspominałam Twoją twarz, wyobrażałam sobie sceny pocałunku, układałam sobie rozmowy w głowie.może to wyadje się śmieszne, ale pamiętam - byłeś dla mnie jak bóg, jak pan, byłam wpatrzona w Ciebie jak obrazek, ewidentnie byłam gotowa skoczyć za Tobą w ogień, dosłownie, choć nie znałam Cię aż tak. byłeś zbyt ważny, nadal jesteś./emilsoon
|
|
|
|