 |
|
Niczyja. Ot tak.
|
|
 |
|
wiem , nie jestem w jego guście , bo nie może trzymać mi ręki na biuście . cóż , nie jestem w jego typie , bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć . oj , nie trafiam w jego gusta gdyż nie jestem tępa , pusta i nie biorę w usta
|
|
 |
|
Nie boję się psów, ciemności, ani stworów spod łóżka. Za to muszę trzymać Cię za rękę w nocy, co chwila dzwonić do Ciebie,by usłyszeć Twój głos. Nałogowo przytulam Cię, przystawiając ucho, do Twojej klatki piersiowej, pod którą znajduje się serce. I nasłuchuję, czy żyjesz, czy trwasz. Bo widzisz... Teraz mam całkowicie inny problem, a mianowicie boję się, że Cię stracę, a uwierz, że przez ten lęk nie mogę spokojnie spać.
|
|
 |
i obiecuję ci przed bogiem, że kiedyś tak Cię zrucham, że będziesz przez tydzień krzywo chodził.
|
|
 |
Jeszcze nigdy nie czuła takiego niepokoju jak teraz. Właśnie tak. Niepokoju. Wcale nie strachu. Pierwszy raz potrafiła te dwa stany wyraźnie odróżnić od siebie. Strach jest krótki, intensywny. Jak orgazm. Niepokój jest inny. Rozlewa się powoli powoli po mózgu i ciele. I trwa.
|
|
 |
Stwierdzić, że do dupy, byłoby chyba zbyt łagodnym określeniem. Czuję się, jak wyjęta z pralki automatycznej. Jestem pełna goryczy, mam żal do siebie, że wciąż o nim myślę. Robię się nudna w tym wszystkim, wiem.
Jednak nie umiem wymyślić nic wesołego. Czy jest na to rada? Dlaczego to tak bardzo utrudnia bycie szczęśliwym? Nie cieszy błękitne niebo czy słońce, to wszystko co zawsze wprawiało mnie w doskonały nastrój.
|
|
 |
Doskonale zdawała sobie z tego sprawę: pragnęła być bohaterką romansu. Marzyła o miłości absolutnej. Takiej, która porywa jak burza, odbiera rozum i znieczula wszystko, co dzieje się dookoła. Pragnęła emocji, chciała zwariować, oszaleć,radośnie fruwać w chmurach, patrzeć na świat w oszołomieniu i śpiewać, pijana szczęściem.
|
|
 |
zapamiętaj sobie jedno - nie pozwól, żeby Cię zranił. kiedy spróbuje wyrządzić Ci jakikolwiek ból, odreagowuj. nie chowaj twarzy w poduszkę, bo tym sposobem tylko się pogrążysz. zamknij okienko rozmowy, włącz dobrą muzę i rób cokolwiek - sprzątaj, śpiewaj, tańcz, gotuj, albo nawet wyjdź na balkon i krzyknij, że masz wyjebane. nie daj się niszczyć, nie warto. /definicjamiloscii
|
|
 |
wystarczy to, co mówisz. nie musisz pokazywać, jak bardzo chcesz odrzucić od siebie drugą osobę.
|
|
 |
oś, wokół której kręci się świat, to zaledwie jedenaście minut.
|
|
 |
gdy miłość miała smak oranżady.
|
|
|
|