 |
“Nie warto się poddawać nawet wtedy kiedy już nie widać ciena szansy. Samo to, że próbowaliśmy sprawia, że jesteśmy zwycięzcami”
|
|
 |
'A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.'
|
|
 |
“Czasem uciekam gdzieś, chociaż wiem, że nie warto, to powraca cały czas i uderza w moją słabość .”
|
|
 |
Ona nie chciała komplikować mu życia i narzucać się. to było za trudne zadanie...”
|
|
 |
“Przepraszam , czy mogę sie przytulić ?”
|
|
 |
“ I nachodzi czas kiedy gesty przyspieszają oddechy serca, a umysł szaleje i podsuwa myśli czy dobrze zrobiłam.”
|
|
 |
“Strach przed porażką paraliżuje... niosąc za sobą wiele konsekwencji... których człowiek często nie jest w stanie zrozumieć...
|
|
 |
Uświadomiłam sobie, jak naiwni i niemądrzy są ludzie, którzy sądzą, że można być jednocześnie uczciwym i szczęśliwym. Jeśli ci się to uda, naprawdę należysz do wybrańców losu.
|
|
 |
|
Cudowna jesień, a ona nawet nie miała ochoty wychodzić z łóżka. Dostała sms'a. "Wstawaj, nie chce mi się tak stać pod tymi oknami." Wyjrzała przez okno. Stał. Uśmiechnięty od ucha, do ucha, piękny. Z prędkością światła zaczęła zmieniać spodnie, koszulkę, ogarniać włosy i oddech. Wybiegła wprost na niego. "Tak. Też się za Tobą stęskniłem." Usłyszała. /just_love.
|
|
 |
|
Stała pod jego blokiem, trzęsąc się z zimna i przysłuchując głupim komentarzom na temat tego, że on pewnie wystawi ją do wiatru. Nie minęło nawet 15 sekund, a on założył jej coś na ramiona, mówiąc 'Przepraszam Piękna, ale szukałem dla Ciebie bluzy.' Pocałował ją delikatnie w czubek nosa, powodując, że te 3 barbie stojące obok poraniły sobie wnętrza dłoni tipsami.
|
|
 |
|
Wpadła na niego na ruchliwej ulicy, pośród tłumu osób. Przywitał się. Wiatr kierował jego zapach w jej stronę. 'Co u...' zaczął. 'Nie. Nie pytaj mnie co u mnie, bo nie usłyszysz pozytywnej odpowiedzi. Nie pytaj też, co się ze mną dzieje i dlaczego ani razu się nie odezwałam, bo mogłoby mi się wyrwać, że jeszcze nie zapomniałam o tym, jak bardzo Cię kocham. I nie pytaj mnie, czy jest dobrze, bo nie jest. Nie radzę sobie i codziennie łudzę się, że szloch w końcu przestanie przeszkadzać mi w zasypianiu. Nie udawaj, że nie zauważyłeś.' Stał z oczami szeroko otwartymi słuchając jej bez słowa. Ocknął się i powiedział 'Zauważyłem, że Twoje oczy są przekrwione, że masz poobgryzane paznokcie, spuchnięte powieki i spierzchnięte wargi. Na dupie masz dres, a na głowie kaptur. A teraz, bardzo Cię proszę, spójrz na mnie i spróbuj dostrzec cień zmartwienia, bo cholernie mi bez Ciebie trudno.' /just_love.
|
|
 |
|
'Kocham Cię i nigdy nie zostawię. Nie waż się o tym zapomnieć.' Rok później siedziała na plaży czując, jak wiatr obija się o jej ciało. Przesypywała piasek przez dłonie. 'Kłamałeś.' /just_love.
|
|
|
|