 |
|
nie jestem taka jak większość dziewczyn. nie zależy mi za zemście, po tym jak mnie rzuciłeś. nie mam zamiaru być dziewczyną następnego chłopaka, tylko po to, żeby zrobić Ci na złość. ubieram się w najseksowniejsze ubrania, jakie tylko znajduję w sklepach, bo wiem, że to sprawi, że będziesz żałował. a widok Ciebie, wpatrującego się we mnie z pytaniem 'co ty chłopie zrobiłeś?!' jest lepsze od zemsty.
|
|
 |
|
przyjaźń jest najważniejszą rzeczą, po pieniądzach, seksie, narkotykach i telewizji.
|
|
 |
|
siedzieliśmy na ławce niedaleko mojego domu, kiedy zacząłeś mówić o swoim bracie - ma czternaście lat i pisał dziewczynie, że ją kocha! - oburzyłeś się. skąd te nerwy - zapytałam - czyżbyś zazdrościł? zaśmiałeś się. - nie o to chodzi. on jej nie kocha, nie kocha się nikogo w tym wieku, przecież sam miałem tyle lat, po prostu nie cierpię tego, jak takie dzieciaki niszczą siłę tych słów, dla mnie "lubię Cię" znaczy bardzo wiele, a Ciebie.. Ciebie bardzo lubię. spojrzałam na Ciebie - zdefiniuj "lubić" - poprosiłam. pocałowałeś mnie.
|
|
 |
|
i zawsze, gdy ogarniała mnie fala smutku, ona mówiła - pamiętaj, że nawet kowbojkom z Vermont zdarza się złapać doła.
|
|
 |
|
a teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś rozpierdala cię od środka ..
|
|
 |
|
tęsknie za dniami w których podnosiłam rano głowę, brałam telefon do ręki a na wyświetlaczu już widniała wiadomość od Ciebie o treści: Dzień dobry kochanie! :*
|
|
 |
|
- nie rozumiem jej, jest taka zakręcona i zabawna, a kiedy przestaje się śmiać i myśli o czymś przez chwilę jej oczy robią się takie smutne, zagubione, jakby czegoś kogoś, szukała.. - Ona myśli wtedy o nim. Wciąż za nim czeka, choć wie że on nie wróci, a uśmiech? Nakłada go i zmywa jak makijaż.
|
|
 |
|
wyszła na ulicę, słońce delikatnie muskało jej twarz. ubrana w kwiecistą sukienkę, najwyższe szpilki, jakie tylko miała i najpiękniejszy uśmiech czuła, że świat należy do niej, że ona nim rządzi i może z nim robić co chce. TAK, nadeszła TA chwila. chwila, w której On przestał dla niej istnieć, a Ona wróciła do życia, którego tak jej brakowało. życia pełnego radości, przyjaciół, słońca..
|
|
 |
|
ja pamiętam dobrze te wszystkie dni. pamiętam te kłótnie, te pobicia, te wyzwiska, i wywalanie z domu - PAMIĘTAM. a teraz prosisz żebym Ci wybaczyła ? hyh .. daj spokój, człowieku. / veriolla
|
|
|
|