 |
|
pamiętam gdy mi mówiłaś , że wiecznie mnie nie ma , że robie sobie z domu hotel. pamiętam każdą Twoją łzę wylaną przeze mnie, ale pamiętam też gdy mówiłas , że jesteś ze mnie dumna. Przepraszam za wszystko i dziękuję, zwłaszcza za lata szczeniackie , które miałam najlepsze jakie mogłam mieć i jakie mogłam sobie wymarzyć. Dumna jestem z bycia Twoją córką , Mamo ;* / veriolla
|
|
 |
|
ja też nie mam serca z kamienia i moja psychika też już tego nie wytrzymuje ..
|
|
 |
|
i ubrałam dziś najbardziej wyzywającą kieckę , oraz mega wysokie szpilki. usta i paznokcie pomalowałam na kurewską wręcz czerwień , oczy podkreśliłam czarną kredką ,pachniałam najdroższymi perfumami. nie , nie zrobiłam tego dla Ciebie , kotku - zrobiłam to dla siebie, by nigdy , ale to nigdy nie zapomnieć swojej wartości. / veriolla
|
|
 |
|
wczoraj strasznie się pokłóciliśmy. dziś idąc osiedlem spotkałam Cię skitranego z ziomkami z bramie - jarałeś, choć obiecałeś , że już nigdy tego nie zrobisz. gdy zobaczyłeś , że Cię widzę dumnie zaciągnąłeś się skrętem. podeszłam i spytałam : ' myślisz , że coś tym osiągniesz ? mylisz się grubo. chociaż w sumie, osiągniesz - robiąc tak dalej , jeszcze chwila i będziesz wolny. bo ja nie mam zamiaru trwać przy boku kolejnego ćpuna' . zatkało Cię , a ja z dumą odeszłam w kierunku w którym szłam wcześniej. / veriolla
|
|
 |
|
dzwonisz i mówisz , że Ci przykro ? ta, trzeba było myśleć wcześniej. zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogormnym żalem, a serce nie pękło.zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu . / veriolla
|
|
 |
|
co mi dała ta miłość ? nic, praktycznie nic. bo tylko ja angażowałam się w ten związek. chociaż .. tak , dzięki niej przeżywam teraz traumę, uraz psychiczny. codzienne koszmary, gdy bijesz mnie i ciągniesz za włosy przypominają mi chwile, gdy byliśmy razem - nie, nie ma pięknych chwil są tylko te straszne, jakby wyrwane z jakiegoś horroro. pytasz czy to była miłość ? nie, to była obsesja. bo gdyby można było nazwać to miłością, to uwolniłabym się od tego dużo wczesniej. / veriolla
|
|
 |
|
kiedyś Skarbie zapłacisz za lifting mojej twarzy. taki mały rachunek za wszystkie moje łzy i zmarszczki z nerwów. / veriolla
|
|
 |
|
laptop cicho szumi, w tle słychać kawałek piha. obok stoi zielona herbata - bo ponoć uspokaja. siedzę , drżą mi ręce - świat znów mi z nich wypada. / veriolla
|
|
 |
|
spójrz na jej twarz. oczy przepełnione pustką , wypłakane. usta drżące , nie potrafiące już znaleźć słów. na policzkach jakieś zadrapanie - pamiątka po ostatniej kłótni. powiedz mi , czy tak wygląda miłość ? / veriolla
|
|
 |
|
i serce tak strasznie krzyczało , jakby je coś rozdzierało od wewnątrz, a rozum mówił : ' dobrze, Mała - tak trzeba' / veriolla
|
|
 |
|
za szybko popadam w nałogi. zwłaszcza takie, które wywołują uśmiech na mojej twarzy. wystarczyła jedna dawka, a ja już chcę więcej. ale, nie martw się. podobno, od wszystkiego można przejść na odwyk. od miłości, pewnie też. ; )
|
|
 |
|
- z naszej miłości nic już nie ma. - prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki, to masz rację, niic już nie ma.
|
|
|
|