|
Znajdź kogoś, kto nie będzie bał się przyznać, że za Tobą tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealna, ale będzie traktował Cię tak jakbyś była. Kogoś, kogo największym lękiem, będzie strach przed utratą Ciebie. Kogoś, kto odda Ci swoje serce w całości. Kogoś, kto mówiąc, że Cię kocha naprawdę będzie to czuł. Kogoś, kto będzie chciał budzić się przy Tobie każdego poranka i nawet widząc Twoje zmarszczki i siwe włosy, wciąż będzie zakochiwał się w Tobie na nowo.
|
|
|
Jeśli Ona jest niesamowita, nie będzie łatwa. Jeśli jest łatwa nie będzie niesamowita. Jeżeli jest warta Twoich wysiłków nie podasz się. Jeśli się poddasz, wtedy jest jasne, że to Ty nie jesteś Jej wart.
|
|
|
"Do cholery, chłopie! Nie zakochuj się w kobiecie tylko dlatego, że ma ładny tyłek lub niezłą trójkę do oddychania. Nie zakochuj się tylko dlatego, że ma piękne kształty. Zakochaj się raczej w zapachu jej skóry, w emocjach, które daje ci jej uśmiech. Zakochaj się raczej w jej uściskach i pieszczotach. Zakochaj się w jej niedoskonałościach, spraw aby były unikatowe i niepowtarzalne. Uchwyć jej prawdziwą istotę, upij się nią. Nie zwracaj uwagi na zasady, zagłęb się w jej duszę i osiągnij centrum jej serca. Zakochaj się w tym, ponieważ jest to jedyna rzecz, którą będziesz mógł znaleźć zawsze".
|
|
|
Ja nie kocham ideałów, kocham ludzi którzy mnie niszczą. Którzy przywiązują mi ręce i każą być cicho. Którzy piją moją krew i namawiają do grzechu. Którzy uczą mnie jak umierać. Którzy prowadzą mnie w zakazane miejsca i dają gorzkie cukierki. Tacy ludzie mają obłąkane spojrzenie, włosy w wiecznym nieładzie i wyglądają jak młody Kurt Cobain. Żyją krótko, ale intensywnie, są jak motyle, umieją latać ale czasem płoną w słońcu. Kocham zachrypnięty seksowny głos, dłonie artysty, które wiedzą jak dotykać, sposób w jaki przygryzają wargę.. Ludzie ze skażoną psychiką, psychopaci wycinający imię swoich demonów na moim brzuchu. Ideałem nie są ludzie którzy powodują że czuję się bezpieczna, są to ludzie którzy wzbudzają we mnie strach. Którzy mówią o wolności a tak naprawdę nigdy jej nie zaznali dzieci grunge'u, dzikie koty marzące o Woodstocku 69'. Żyjący na przekór, wytyczający nowe ścieżki.
|
|
|
To jacy jesteśmy zostało wykreowane przez to przez co przeszliśmy. Nasze gesty ,słowa,czyny to wszystko ma głębsze podłoże,o wiele głębsze niż mogłoby się wydawać.Każda krzywda która nas spotkała,każdy cios wymierzony w naszym kierunku,nie koniecznie ten fizyczny.Każda wylana przez nas łza,każdy odczuwany ból i każda targająca nami emocja.Nasze bezsenne noce,utraty świadomości i ciągłe zmiany nastroi.To w jaki sposób przez te wszystkie lata zmieniało się nasze spojrzenie na świat i nasze odczucia względem ludzi.To czy dziś potrafimy kochać i ufać,czy umiemy radzić sobie w stresowych sytuacjach a przede wszystkim być wiernym sobie samym.Tak wiele czynników miało wpływ na to kim się staliśmy,na to jak myślimy,czym się kierujemy i jaki jest nasz stosunek do każdej nawet kompletnie błahej sprawy. Ja przeżyłam wiele,zbyt wiele,zbyt często dostawałam po pysku,zbyt często upadałam i traciłam wszystko,więc nie dziw się że boję się pozwolić Ci zamieszkać w moim sercu
|
|
|
znasz kogoś chwilę, a wydaje Ci się, że poznaliście się już dawno. rozmawiasz z tą osobą i nie czujesz, że czas Ci jakoś wolno płynie, a wręcz przeciwnie. przegadujecie pół nocy, aż nagle zdajesz sobie sprawę, że zostały wam tylko krótkie ułamki minut na sen. jednak dla Ciebie to wciąż jest za mało, czujesz, że chcesz więcej, ale sen staje się silniejszy. serce chce dalej prowadzić rozmowę i słuchać tych różnych opowiadań, tego głosu i śmiechu, gdzie czasami zwykłym żartem wywoływana jest fala ciepła i szczęścia, ale ciało opada bezwładnie i z Tobą wygrywa. nie zdajesz sobie nawet sprawy, jak bardzo możesz się uzależnić od drugiej osoby, nie czujesz momentu, gdy tracisz grunt pod nogami. zastanawiasz się czy dobrze robisz, czy możesz pozwolić sobie na taką zmianę w życiu, ale nie czujesz wątpliwości, jak kiedyś. odczuwasz szczęście, czujesz, że ta znajomość na Ciebie dobrze wpływa
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy .. miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło.
|
|
|
` mimo wszystko, nie żałuję żadnej z tamtych chwil. może kiedyś usiądziemy obok siebie i przyznasz, że Ty również nie żałujesz, że czasem nadal tęsknisz za tym co pozostawiłeś, w pogoni za czymś lepszym. porozmawiamy o tym jak było, o tym, że wtedy to coś było warte wszystkiego, że my byliśmy czymś. powspominamy, tak po prostu, bez przeszkód, bez zobowiązań .
|
|
|
byłeś dla mnie najważniejszym człowiekiem na Ziemi . moim przekleństwem jest to, że ja nigdy nie przestanę Cię kochać . .. cierpię, ale milczę bo wiem, że już nigdy nię będziesz mój .
|
|
|
. do dziś pamiętam jak późnym wieczorami wychodziliśmy gdzieś na miasto, na dłuższy spacer. oboje zawsze tak bardzo je uwielbialiśmy. nikt nam wtedy nie przeszkadzał, nikt nas nie widział, byliśmy tylko dla siebie. godzinami rozmawialiśmy o swoich planach na przyszłość, o swoich marzeniach i o tym, czego nadal nam brakuje. nie kryliśmy się. .. jednak dziś jestem pewna, że to wszystko dla Ciebie to była zwykła zabawa . masa przykrych słów po rozstaniu, słów, które bolą do dziś . nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem jak można tak znienawidzić drugiego człowieka, którego sie podobno kochało . właśnie - podobno .
|
|
|
Mówią, że w życiu tylko raz można przeżyć miłość. Tylko raz coś zrywa cię do biegu, każe gnać przed siebie, choćbyś nie widział wtedy początku ani końca, coś sprawia, że nigdy nie zapomnisz chwil i miejsc, w których ostatni raz czułaś to, co odeszło... Dla mnie ten "raz" już minął. Od tamtej pory codziennie staram się odnaleźć w tym, co zostało.
|
|
|
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia.?
|
|
|
|