|
Na Twojej lewej dłoni moje słońce wschodzi, zachodzi na prawej. Jesteś dniem, nocą, pełnią, zaćmieniem. Wszystkim tym, co pomiędzy. /just_love
|
|
|
W ilu łóżkach mnie zabiłeś? Ile razy położyłeś na nich moje beznadziejne serce? /just_love.
|
|
|
Człowiek taki jak ja, jest jak wieczór. Odchodzi tuż przed Twoimi oczami. /Emre Aydin
|
|
|
Codziennie z innego okna obserwuję Twoją nieobecność na moich ulicach... /just_love.
|
|
|
Noce są najprawdziwsze. Nocą zmęczony nie podniesiesz ust w uśmiechu i nie zmuszasz serca, żeby równo biło. Nocą dzieje się wszystko tak, jak chce. Noc jest od przeżywania, od słuchania ciszy tam gdzie drzwi, powietrze, ściana. /just_love
|
|
|
Nie patrz na mnie w ten sposób. Przecież oczy Twoje wirem się mienią. Nie chcę żeby mnie pochłonęły. Odwróć wzrok. Przecież wiesz, że oczy Twoje moją miłością płonęły. /just_love.
|
|
|
Był taki świat... Znała go i kilka bliskich jej dusz. Znała ten świat. Był jak smak każdej juchy spod ust. Przecież znała ten świat. Nie ma prawa dziwić się już. /just_love.
|
|
|
W całym moim życiu nie zmieściłabym tej miłości. Była wielka. Los jej się bał. W dłoniach serca i wszystkie kości przeszłości. Ona w rękach miała ich świat. Była wielka. Los jej się bał... Czy ja? /just_love.
|
|
|
Ptaki umierają. Ale trzymasz w pamięci ich lot. /Forough Farrokhzad.
|
|
|
|