 |
Pachniesz skurysyństwem .
|
|
 |
Czasami myślę, że ta zima za oknem, to też Twoja sprawka..
|
|
 |
to nie jest tak, że dzisiaj chcesz, jutro masz .
|
|
 |
Robie swoje , nie boje się przyszłości, tak jak teraz kiedy wszystko oparte jest na niepewności. Na pierwszym miejscu do wolności szacunek, za nią wypijmy pierwszej jakości trunek .
|
|
 |
Ale najgorsze jest to, że ja tego nie chcę. Zaczepek, uśmiechów, pocałunków i uścisków. Nie oczekuję tego, nie wymagam, nie liczę na to, nie mam ochoty. Oczekuję olewki, chamstwa i przewidywalności.
|
|
 |
Wódko, chcesz być moją walentynką ?
|
|
 |
usiadła na krawężniku z butelką wódki w ręku i paczką szlug w kieszeni . nie zastanawiając się długo krzyknęła " pierdolić miłość , bez Ciebie jest lepiej , ty męska kurwo .!
|
|
 |
zakochała się w chłopaku , który wolny czas spędzał przed komputerem . w chłopaku , który uwielbiał dziewczyny . w chłopaku , który był szalony i nieobliczalny . w chłopku , który jej nie kochał
|
|
 |
I co z tego, że lubię alkohol, że przeklinam jak jestem wkurzona, noszę glany i nienawidzę różowego... Nie uważam się za damę, dobrze mi z tym, przynajmniej jestem lubiana i darzę innych sympatią . Bo jestem sobą i nie udaje kogoś kim nie jestem.
|
|
 |
` Dziesiąte - powoli , nie trzeba się spieszyć . Będzie dobrze tylko trzeba w to uwierzyć .
|
|
 |
` Tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie . Nigdy nie miałam dość siły na to , żeby zająć się rozwiązywaniem swoich problemów . Nie mogłam nawet zaatakować swoich wrogów , a co dopiero z nimi zwyciężyć . Nie miałam szans przed nimi uciec czy uniknąć bólu . Zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą jaką naprawdę umiałam , było przeczekiwanie . Podczas gdy inni wybawiali mnie z opresji , zaciskałam zęby i jakoś tam wytrzymywałam do końca . Wciąż żyłam . `
|
|
|
|