 |
|
zależy ci ,szkoda że tylko tobie.. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
wsadzę ci spluwę do gardła, a ty spróbuj przełknąć nabój.
|
|
 |
|
nie ma prawdziwych miłości, ale za to są prawdziwe romanse.
|
|
 |
|
widząc, że nie możesz żyć beze mnie,
ja tym samym słabnę, ja też przestaje
być zwyczajnie niezależna.
|
|
 |
|
prawda życiowa : gdy będziesz błagać o jego powrót bardziej
prawdopodobne, że uzna iż jesteś psychopatką niż do Ciebie wróci.
|
|
 |
|
uwielbiała gdy brał ją na ręce , zawsze wtedy powtarzał że czuje jak dosłownie nosi swój świat we własnych rekach. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
oddała bym dosłownie wszystko, nawet moje szerokie spodnie byle byś był. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
-przykro mi , nie wyszło.. - nie wyjść to może mi kreska na oku ty po prostu to zjebałeś .; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
a kiedyś będę na tyle silna by powiedzieć ci prosto w twarz to wszystko czego nie potrafię powiedzieć teraz - obiecuje. ; ogarnij mnie skarbie.
|
|
 |
|
'Zdradziłaś mnie kiedyś?' - zapytał nagle podczas śniadania. Wybałuszyłam oczy, krztusząc się kawą. 'Co Ci przyszło do głowy?' - wydusiłam z siebie. 'No tak pytam, po prostu' - dodał, uśmiechając się. 'Oczywiście, że nie' - odpowiedziałam bez zastanowienia. 'Wiem przecież. Kto by chciał takiego brzydala' - zaśmiał się. Rzuciłam w Niego gazetą, wrednie dodając: 'to widocznie chujowy masz gust'. Podszedł do mnie i całując dodał: 'pierdolisz, najlepszy'.
|
|
 |
|
'ale ..' - nie skończyła, bo przerwał Jej już na początku zdania. 'nie ma żadnego ale. nie ma już nic. nie ma Nas. nie ma mnie. nie ma Ciebie.' - powiedział, łapiąc się za głowę. usiadła na podłodze, opierając się o meble i zalewając łzami. spojrzał na Nią ostatni raz i wydukał z siebie : 'zawsze będziesz w mojej pamięci. będziesz tą jedyną istotą, która będzie zaprzątać mi myśli, kocham Cię ', a następnie wyszedł. ryczała jak dziecko. nie potrafiła się podnieść, biec za Nim. nie potrafiła już żyć.
|
|
|
|