 |
Ja wiem, Serce. Ja wiem, o co ci chodzi. Chodzi ci o miłość. Ale pamiętaj o jednym: ze wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej.
|
|
 |
Minęło prawie 7 lat jak mnie tu nie było. Gdy tak siedzę i czytam te moje wpisy to śmiać mi się chce jak te małe problemy uważałam za największe na świecie. Fajnie tak wrócić do dawnych czasów.
Co u was? Jest tu ktoś znajomy jeszcze?
|
|
 |
Ze śmiercią mamy do czynienia wtedy, gdy tracimy gdzieś po drodze kawałek siebie. Kiedy przechadzamy się dzień po dniu tymi samymi ulicami, krocząc do tych samych miejsc, spotykając tych samych ludzi i jeżdżąc tymi samymi tramwajami. Kiedy idąc, potykamy się, upadamy i po chwili wstajemy. Śmierć dotyka nas, gdy mimowolnie obdarowujemy kogoś częścią siebie, gdy dajemy z siebie wszystko i nic nie otrzymujemy w zamian. Te wszystkie chwile, spotkania, dni, podróże, rozmowy, to wszystko sprawia, że gdzieś pośród tego całego życiowego chaosu zostawiamy małe cząstki siebie. I kiedy minie jakiś czas, siadamy i zastanawiamy się, co się z nami tak właściwie stało, dokąd nas to wszystko doprowadziło. I wtedy dociera do nas, że tak naprawdę to donikąd i że w sumie niewiele już z siebie mamy. [ yezoo ]
|
|
 |
Tutaj tęsknota ubiera się w słowa. Siła miłości równa się pasji wkładanej w wystukiwanie pełnych namiętności wyznań. Wyznań przepełnionych uczuciami drążącymi dziurę w sercu. Jeśli ktoś tu jeszcze je zachował. Tutaj dusze skleja się jak mozaiki. Łata ich ubytki. Czasem przepełnia mnie przekonanie, że słyszę jak ludzie upadają. Skrzywdzone serce działa jak balast. Ciało opada na dno obijając się o nieprzespane wieczory. Wtedy pomaga miłość, drzemiąca w innych. Opowieści ludzi którzy się podnieśli. Ich siła. Ich serca kiedyś sklejane jak Twoje teraz dociśnięte przy pęknięciach tak, że wydawać by się mogło, że nigdy nikt nie rzucił nimi o ścianę patrząc jak odłamki rozsypują się na wszystkie strony. Ludzie mają siłę. Moblo pomaga się nią dzielić./bekla
|
|
 |
Biegnę do Ciebie. Moje nogi zwinnie pokonują wszystkie przeszkody napotkane po drodze, oddech przyspiesza, a niespokojne serce bije coraz szybciej. Pokonuje kolejne kilometry, jestem blisko, z każda sekunda zbliżam się do Twoich ramion. Wypatruje Cię w każdym napotkanej osobie, w każdym białym obłoku, w każdym kwiecie przypominającym mi Twój uśmiech, gdy patrzysz w moje oczy. Wpadam w Twoje ramiona - moje ciało rozpada się na milion części, otulona blaskiem Twojego ciepłego spojrzenia rozpadam się na milion cząsteczek, a moje rozdygotane serce powoli odzyskuje swój rytm. Jesteś. Bicie Twojego serca roztapia moją duszę jak temperatura mleczną czekoladę, której smak doskonale oddaje słodycz Twoich ust. Nawet sekunda przy Tobie zmienia mój świat, czyni go lepszym, a wszechobecna miłość unosi mnie do chmur. Moje dłonie spoczywają na Twoim ciele, a moje myśli biegną wyżej do naszego wspólnego nieba i cicho szepczą podziękowania dla osoby, która czuwała nad naszymi zagubionymi sercami.
|
|
 |
Gdy cały mój świat legnął w gruzach, gdy nagle życie przestało płynąć, gdy cały mój świat przestał sens mieć, siedziałem sam i w milczeniu się zastanawiałem, co jest z Nami… Po prostu, ot tak nagle, nasz czas zamilkł, może nie tęsknisz już, a może nie potrafisz zapomnieć, może wszystko inne jest dziś lepsze beze mnie. Walczyłem z całym światem, ale z Tobą nie potrafię, przecież nie skrzywdze kobiety moich marzeń, popełniłem tyle błędów, że nie zliczę i chociaż jest mi ciężko to ja za nic Cię nie winie...
Bo jak się kogoś kocha, to się go nie zostawia, jak się kogoś kocha, to się traktuje poważnie, walczy, trwa w tym, trzyma mocno na zawsze. I ma się tę pewność, że gdy nastanie ciemność razem znajdzie się miejsce, gdzie świeci słońce.
Wiem, nie zawsze bywa łatwo, kochać, to też cierpieć. Dziś właśnie tak Cię kocham - złamanym sercem I tęsknię, brakuje mi Cię bardzo.
Może zrozumiesz kiedyś, może za późno...
|
|
 |
Oddałbym rękę za Ciebie, katował wątrobę krzycząc "polewaj"
Gdyby anioły mnie chciały ratować z miłości do Ciebie bym wszystkie rozstrzelał...
|
|
 |
Nie mogłem spać, bo wiem, że to juz koniec. Nie czuje już goryczy, bo łączyło nas coś prawdziwego.
Jeśli kiedyś w odległej przyszłości spotkamy się w innym życiu, uśmiechnę się z radości i wspomnę nasze lato pod drzewami, uczenie się siebie, dorastanie w miłości.
Najlepsza miłość to ta, która budzi duszę, pcha nas ku lepszemu, rozpala w sercach ogień, a w duszy sieje spokój.
To właśnie mi podarowałaś, to miałem nadzieje ofiarować Tobie.
Kocham Cię, do zobaczenia
|
|
 |
Proszę Cię tylko o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu. Kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefonicznej i nacisnę zieloną słuchawkę. A po Twoim "słucham?" powiem Ci wszystko, obiecuję. Powiem Ci jak naprawdę było, jak bardzo Cię kochałem, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłem. Powiem Ci też, że poświęciłem całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi...
|
|
 |
- Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
- Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
- nie można mieć wszystkiego. - nie? - nie, nie zmusisz Nikogo do miłości.
|
|
 |
- Dlaczego Go nie zatrzymasz ?! - Ponieważ Go kocham. - Kochasz Go, więc pozwalasz mu odejść ?? - Tak, Jego szczęście jest ważniejsze niż moje. - Czemu o Niego nie walczysz - Bo do Miłości nie można zmuszać - Zamierzasz poświęcić swoją radość życia ? - już ją poświęciłam - Nie żałujesz? - Czasami ale kiedy widzę Jego szczęśliwego z Nią wiem, że podjęłam słuszną decyzję
|
|
|
|