 |
|
Bo najtrudniejsze zawsze jest powiedzieć nie gdy mówią tak.. [ T. Love ]
|
|
 |
|
Najgorsza jest walka między tym co wiesz , a tym co czujesz... /otrzepsiezkurzu
|
|
 |
|
I zwyczajnie nie mogę uwierzyć w to, że coraz trudniej jest mi czuć, że żyję. / sztanka__lovuu
|
|
 |
|
nigdy nie jest za późno na przeprosiny. czasem jest tylko zbyt późno, żeby wybaczyć.
|
|
 |
|
.` aby wszystko sie udało to jedyne me marzenie.
|
|
 |
|
Ciekawe czy \choć czasami o mnie myślisz czy juz całkiem zapomniałeś? / olcia181241
|
|
 |
|
Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny. Powinieneś wiedzieć, że bardzo ją zraniłeś, jeśli zaczęła Cię ignorować.
|
|
 |
|
Życie w sumie nie jest takie złe. Tylko trzeba umieć zapominać.
|
|
 |
|
rozeszliśmy się rok temu. zostawiłeś mnie dla innej. ładniejszej, a może łatwiejszej. kto wie. przez ten rok bardzo się zmieniłam. Kolor włosów z czerni przeszedł w blond. okulary zastąpiłam szkłami kontaktowymi. adidasy zmieniłam na szpilki. luźne spodnie na obcisłe dżinsy. schudłam kilka kilo. przestałam pić tymbarka, a zaczęłam kubusie. lekko pudruje nosek. maluje oczy i usta. nawet kolor oczu mam inny - to przez te szkła. spotkałeś mnie dziś z naszym wspólnym kumplem. nie poznałeś mnie. zacząłeś podrywać. nie ukrywałam, że mi to nie pasuje. kiedy zapytałeś kumpla skąd ma takie panienki, on przytulił mnie i rzekł - gdybyś kochał za charakter też byś takie miał. Po tych słowach pocałował mnie w czoło, złapał za rękę i odeszliśmy. a ty? pewnie poszedłeś do jakiegoś baru i zastanawiałeś się kim była ta laska. nawet nie wiesz, że kiedyś ją całowałeś. /katajiina
|
|
 |
|
ruszyła biegiem w stronę lasu. miała niesamowite tempo. dotarła w Ich miejsce. oparła się o pień, zaczęła płakać. wykrzyczała jak strasznie go nienawidzi za to co jej zrobił i jak bardzo nadal go kocha za wszystko inne, nawet za te głupie kłótnie, które tak cudownie się kończyły.. nigdy nie czuła się tak źle.. było jej tak niedobrze, ciężko. chciała, żeby tu był.. obok, razem z nią. potrzebowała, żeby ją przytulił i szepnął do ucha 'będzie dobrze. jestem przy Tobie.', niby zwykle słowa, a dodawały sił. teraz nie miała ich w ogóle. wyjęła z plecaka nóż. przyłożyła go sobie do płuc. i wtedy usłyszała oddalony krzyk - 'nieee, kochanie! nie rób tego! nie!'. nie musiała się odwracać, nie miała wątpliwości. to był On. wszędzie rozpoznała by ten głos. odkrzyknęła - 'boli, skarbie. boli!' i wbiła narzędzie w ciało. dobiegł do niej. 'przepraszam' - powiedział. ostatkami sił przymrużyła oko. 'miło Cię widzieć. wybaczam..' - wyszeptała nie mogąc złapać oddechu.
|
|
 |
|
`Czasem ciężko się uśmiechać , gdy przydarzają Ci się rzeczy, których nie rozumiesz`
|
|
|
|