|
Dwie dziewczyny . Tak różne a jednak podobne . Bratnie dusze . Siostry od dawna . Łączy je szczerość , wieczorne spacery i rozmowy do późna . Każda porażka zbliża je jeszcze bardziej są przy sobie zawszę i wszędzie . Łączy je to co najważniejsze - uczucie wiecznej przyjaźni . ♥
|
|
|
Wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. Jedyne co mnie boli to sposób w jaki mnie potraktowałeś. Ćwiczyłeś bez końca moją cierpliwość i granice mojej wytrzymałości. Doprowadzałeś mnie do obłędu. Bawiłeś się moimi uczuciami, ot tak, dla zabawy. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja wciąż wierzyłam, że w głębi duszy nadal mnie kochasz, a te wszystkie świństwa to tylko ...taki żarcik, wiesz, taki mało śmieszny, ale jednak żart. Naiwne. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że z mojego ideału zmieniłeś się w kogoś zupełnie innego. Robiłeś ze mną co chciałeś. Żałuję, że dopuściłam do tego, że miałeś nade mną pełną kontrolę, jeden Twój uśmiech doprowadzał mnie do euforii, jedno zdanie do łez. Najbardziej żałuję tego, że z mojego najbliższego przyjaciela stałeś mi się zupełnie obcy. To boli, cholernie boli, ale z perspektywy czasu zdałam sobie sprawę, że po prostu nie jesteś mnie wart, gdyż żadna dziewczyna na świecie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie.
|
|
|
Nie warto przywiązywać się do ludzi. Oni najpierw są. Pokazują jacy potrafią być mili, kochani, wspaniali i współczujący. Są, są.., a potem w najmniej spodziewanym momencie odchodzą od Ciebie Nie są wtedy już tacy kochani. Nie przejmują się tym, co Ty zrobisz, jak będziesz żyć już bez ich ingerencji. To spada na Ciebie, bo przecież ich już nie ma..
|
|
|
Pamiętam ostatnie zdanie przyjaciela na koniec ważnej rozmowy : ' on nie jest dla ciebie . ' na początek nie wierzyłam w te słowa , ale patrząc na ciebie każdego dnia, stwierdzam ,że przyjaciele jednak zawsze mają rację.
|
|
|
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem.
|
|
|
Chciałabym żebyś , któregoś dnia powiedział , że mnie kochasz , że ci zależy na mnie bardziej niż na kumplach , niż na piwie i szpanie . Chciałabym , ale wiem że do ciebie to nie dociera . Przykre .
|
|
|
Pospolity przyjaciel nigdy nie widział Twojego płaczu. Prawdziwy przyjaciel ma ramiona przemokłe Twoimi łzami. Pospolity przyjaciel nie zna imion Twoich rodziców. Prawdziwy przyjaciel ma ich numery telefonów w notesie. Pospolity przyjaciel przynosi butelkę wina na prywatkę. Prawdziwy przyjaciel przychodzi wcześniej, pomaga gotować i zostaje dłużej, aby sprzątać. Pospolity przyjaciel będzie zły jak go obudzisz Twoim telefonem. Prawdziwy przyjaciel zapyta dlaczego to zajęło Ci tak długo. Pospolity przyjaciel próbuje rozmawiać z Tobą o twoich problemach. Prawdziwy przyjaciel pomaga Ci je rozwiązać. Pospolity przyjaciel rozmyśla o Twojej romantycznej historii. Prawdziwy przyjaciel może Cię nią szantażować. Pospolity przyjaciel gdy Cię odwiedza zachowuje się jak gość. Prawdziwy przyjaciel otwiera sam lodówkę i czuje się jak u siebie w domu. Pospolity przyjaciel myśli, ze przyjaźń skończona jak jest jakiś problem. Prawdziwy przyjaciel wie, ze "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie"
|
|
|
Żałosne że nadal czasem za Tobą tęsknię kiedy Ty masz mnie głęboko w poszanowaniu. Naprawdę żałosne.
|
|
|
Znów pozwolilam by jakiś koleś zawrócil mi w glowie. Naiwnie wierząc, że może teraz będzie inaczej.
|
|
|
Znów powstrzymuje się od tego aby do ciebie napisać. Boję się Twojej reakcji. Pewnie i tak byś nie odpisał. Pamiętasz mnie chociaż jeszcze ? Pamiętasz nasze wspólnie spędzone chwile ? Pamiętasz jak siedzieliśmy na ławce patrząc w gwiazdy planowaliśmy naszą przyszłość ? Pamiętasz ?! /lp
|
|
|
Najgorsze są wieczory, gdy kładę się do łóżka po męczącym dniu i uświadamiam sobie, że nie mam tu dla kogo żyć. Mimo wszystko nie poddaje się i modlę o każdy kolejny dzień. Wiem, że Ciebie nie ma już przy mnie. Moja jedyna motywacja odeszła. Zostałam sama z myślami i całym tym bagnem. Myślę co mogłabym osiągnąć. Słona łza spływa po policzku, a ja nie mam już sił dalej iść. Nie chcę się poddać, bo wiem, że nie chciałbyś tego. / T_W_F
|
|
|
|