 |
|
Pamiętał, że Go kochała. Tego się nie zapomina. Nie zapomina się też odrzucenia.
|
|
 |
|
Powraca tętno. Ty uwalniasz mnie z objęć. Powraca oddech, a ja próbuję się podnieść.
|
|
 |
|
I powodzenia w dalszym życiu, kochanie.
|
|
 |
|
Jesteś przeszłością. Piękną i prawdziwą, choć smutną i bolesną.
|
|
 |
|
Patrzysz mi w oczy jak nigdy nikt, zwłaszcza gdy w nocy idziemy pić .
I lubię gdy jesteś wstawiona, i mówisz że chcesz zostac dziś moją żoną.
Zataczasz się, kręcisz gibona, powinni nakręcić film o nas.
Wieszasz mi się na szyji, i myśle że kurwa mać jesteś dla mnie stworzona .
|
|
 |
|
Kochani..Musicie mi pomóc,bo sama nie wiem co mam zrobić..A raczej już zrobiłam największą głupotę świata..Jestem pół roku ze swoim chłopakiem,bardzo go kocham,ale wyjechał do szkoły 200km..Poszłam na imrezę,nie wiem jak mogłam się tak upić! Mam urywki z tamtego wieczoru,ale wiem,ze całowałam się dość namiętnie z innym..Mam wyrzuty,boję się spotkania,nie wiem co robić,jak się zachować..wiem,że w jakiś sposob to była zdrada,a on mi tego nie wybczy,nie ma szans..Żałuję bardzo..Ale boję się tego co może się zdarzyć..Nie chce go stracić,ale też oszukiwać..wiem,że brzmi to jak dziwna prośba,ale proszę.. Pomózcie mi.. Co byście zrobily na moim miejscu? Powiedzielibyście mu mimo konsekwencji? Błagam..
|
|
 |
|
' Pod twym blokiem czekałem późną nocą wracałaś,
Kłamałaś prosto w oczy zawsze się śmiałaś .
W te oczy w których łzy ledwie zgasiły ogień .
Odebrałaś mi siebie zapomniałaś wziąć wspomnień . '
|
|
 |
|
Razem tak wiele , choć obiektywnie prawie wcale .
Ale piękna była każda chwila spędzona razem .
|
|
 |
|
Patrzę w niebo, tęsknię nieraz .
Jeszcze się kiedyś spotkamy , ale jeszcze nie teraz .
|
|
 |
|
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie .
Wypuszczam z dymem myśli obojętnie .
|
|
 |
|
Dla mnie przyjdzie moment, gdy krew zapulsuje .
Ogrzejesz me serce w dłoniach, bo to rozumiesz .
|
|
|
|