 |
|
w jednym imieniu , czasem ukrywa się sens całego życia . ♥
|
|
 |
|
Czuje , że jesteś tym właściwym z którym chciałabym spędzić resztę życia < 3
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię, Twój głos, Twoje
oczy i uśmiech. To jak sprawiasz,
że nawet gdy jestem na Ciebie zła
momentalnie się uśmiecham.
Uwielbiam Cię, bo mimo moich
humorków, kłótni i ataków złości
jesteś nadal i chcesz być. Bo nadal
chcesz mnie poznawać. Bo
rozumiesz to jak nie chcę nigdzie
wychodzić i nie chcę z nikim
rozmawiać, a bynajmniej starasz
się zrozumieć. Uwielbiam Cię, bo
jesteś kimś wyjątkowym,
wspaniałym i niesamowitym, bo
nigdy nawet nie marzyłam, aby
ktoś mnie tak pokochał.
Uwielbiam Cię, bo nie zostawiłeś
mnie gdy byłam całkowicie
zalana. Bo czuje się przy Tobie
bezpieczna i spokojna. / agathe93
|
|
 |
|
Mam ochotę usiąść zapłakana przed twoim domem i czekać aż wyjdziesz i nie powiesz : co ty odpierdalsz .?! Lecz spytasz co się stało, przytulisz mnie i powiesz wszytko będzie dobrze.
|
|
 |
|
Tak, to prawda. Podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić bo dla osób, które mało mnie znają, bywam niekiedy szokująca...
|
|
 |
|
Koleżanko, może Ci zrobić przejażdżkę ryjem po asfalcie?
|
|
 |
|
przykro jest patrzeć jak ludzie zmieniają się pod wpływem innych i gubią to ciepło które kiedyś emitowali.
|
|
 |
|
suko, żyjesz tylko dlatego, że zabicie Cie jest karalne.
|
|
 |
|
Niby taka z Ciebie cwaniara, masz na wszystko wyjebane i przeklinasz słowo za słowem a nawet zwykłego ' chuj ' nie potrafisz napisać zgodnie z ortografią.
|
|
 |
|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
 |
if you were a cookie, you'd be a whoreo.
|
|
 |
|
Chciałabym w nas wierzyć, naprawdę. Cofnęłabym się w czasie i powstrzymała od popełnienia tego błędu,który sprawił,że straciłam do Ciebie zaufanie, wiesz? Tyle, że to się już stało, coś pękło i może próbujemy to skleić, ale rysy pozostaną widoczne już na zawsze. Wyobraź sobie małe dziecko,który obejmuję kubek gorącego kakao i parzy sobie ręce, widzisz? Ono już nigdy z taką ufnością nie chwyci tego kawałka porcelany. Tak jest ze mną. Boję się znowu poczuć, zaufać, dać drugą szansę. Boję się tego sparzenia, otwarcia starych ran i stworzenia nowych./esperer
|
|
|
|