 |
6:30 i znienawidzony dźwięk budzika , mój krzyk stłumiony przez poduszkę.Okropnym humorem rozpoczynam kolejny poniedziałek pod hasłem 'byle do piątku' ledwo przytomna zwlekam się z łóżka i do moich uszu dochodzi melodia oznaczająca przyjście esemesa. Wiadomość od niego ' damy rady króliku ;* ' kilka stuknięć i już w odpowiedzi wysyłam ' jak zawsze ;* '. Chwiejnym krokiem wlekę się do łazienki , po wyjściu czeka na mnie kolejny esemes tym razem od przyjaciela ' nie pieniaj kocie , jeszcze 5 dni i weekend ;*' ' zabalujemy ;*' odpisuję choć szczerze w tym momencie nawet jego chore spostrzeżenie świata nie jest w stanie mnie rozbawić , bo przecież zaraz zacznie się szkolny koszmar / nacpanaaa
|
|
 |
Ćwiczyłam na wuefie w koszulce z napisem ' SEX TRENER 1 godzina gratis' akurat graliśmy w siatkówkę i piłka wpadła na balkon.Jako że stałam najbliżej drzwi wybiegłam po nią , wracając natknęłam się na wuefistę. ' to co mogę zapisać się na lekcję' spytał palcem wskazując na mój strój ' oj obawiam się że w twoim przypadku nawet sto dodatkowych godzin nic nie da' powiedziałam po czym z ogromną satysfakcją wróciłam na halę , w końcu zachowałam spokój i nie wymierzyłam mu policzka / nacpanaaa
|
|
 |
I kocham te akcje kiedy już wieczorem robimy sobie 'niedzielny maraton firmowy' a tato o 3:30 nad ranem ogarnia że niebawem mam wstać do szkoły , i niby to z dezaprobatą w głosie pyta się mnie jak dziecko z podstawówki czy lekcje odrobione a kiedy odpowiadam 'nie' patrzy na mnie groźnym wzrokiem i szepczę ' no to kakałka nie będzie' i jedyne co jestem w stanie mu wtedy odpowiedzieć to tekst 'bidne dziecko chore' / nacpanaaa
|
|
 |
Wiem że robi na tobie wrażenie zmysłowy stukot moich szpilek , kiedy mijam cię z nienaganną gracją odchylając włosy za siebie / nacpanaaa
|
|
 |
Byliśmy na światełku do nieba , staliśmy wtuleni w siebie obserwując fajerwerki kiedy nagle przyjebał się do mojego chłopaka jakiś koleś z tekstem ' wpierdol kurwa frajerze' już wtedy wiedziałam jak to się skończy .Darek odsunął mnie do tyłu mówiąc do ziomka żeby się mną zajął po czym zaczął wymierzać temu gościowi blachy , był bezsilny w sumie jak każdy z zetknięciem jego mocnych ciosów.Na pomoc nadleciało mu dwóch kolesi ale nasi chłopcy byli szybsi i odciągnęli ich w niewiarygodnym tempie .Nie łatwo patrzyło mi się jak po raz kolejny mój mężczyzna sprowadza do parteru jakiegoś gościa a potem mieszają się w to strażacy ' takie życie sobie wybraliśmy' szepnął mi do ucha przyjaciel a ja z niechęcią przyznałam mu rację / nacpanaaa
|
|
 |
Wiesz różnią nas priorytety. Dla mnie liczą się najbliżsi a dla ciebie monety :] / nacpanaaa
|
|
|
|