 |
Tak , jest najbardziej skurwysyńskim i bezczelnym gościem ze wszystkich aroganckich dupków jakich poznałam. Tak , jest niesamowicie kozacki , pewny siebie i potrafi ranić jak nikt inny. Tak ,nie możliwe jest by choć w najmniejszym stopniu dało się go ogarnąć. Tak , potrafi być zimny a wręcz lodowaty. Tak , jest najprzystojniejszym kolesiem jakiego kiedykolwiek w życiu widziałam. Tak , ma coś w oczach , coś co przyciąga i hipnotyzuje. Tak , za jego łobuzerski uśmiech można oddać wszystko. Tak , emanuję ironią w najczystszej postaci. Tak , cholernie pociąga i żadna nie jest w stanie mu się oprzeć . Tak , tylko mi dał poznać siebie dogłębnie , tylko przede mną się otworzył , tylko mi zwykle oszczędzał swojej ciętej riposty , tylko mi bezgranicznie zaufał. Tak , tylko ja mogę mówić o nim 'mój'. Tylko mi wolno go całować , dotykać . Tak , to nigdy się nie zmieni możesz mi wierzyć./ nacpanaaa
|
|
 |
Nie potrzebuję Wikipedii żeby wiedzieć ile dla mnie znaczysz / nacpanaaa
|
|
 |
Jak dla mnie możesz być nawet córką Pocahontas i Herkulesa , to nie ma dla mnie znaczenia i tak wylądujesz na deskach / nacpanaaa
|
|
 |
Siedzieliśmy pod blokiem kumpla śmiejąc się i rozmawiając. 'ej Joel podnieś na chwilę rękę' powiedziałam wpatrując się w rękaw jego bluzy jak gdyby rzeczywiście coś tam było , momentalnie zrobił to o co poprosiłam a ja wybuchłam śmiechem mówiąc ' nie dość że głupi to jeszcze tresowany' 'osz ty niegrzeczny suczasie' powiedział biorąc mnie na ręce , po czym zaczął obracać mną wokół własnej osi ' przestań downie' krzyczałam ale nie pomagało . W końcu jakimś cudem udało mi się podstawić mu haka i oboje wylądowaliśmy na brudnej , mokrej ziemi. Wszyscy mieli z nas niezłą bekę a ja wkurzona zaczęłam go okładać pięściami i krzyczeć żeby wypierdalał z mojej piaskownicy .Kocham te nasze szczeniackie wygłupy / nacpanaaa
|
|
 |
To że znowu jestem szczęśliwa i kocham kogoś innego wcale nie znaczy że zapomniałam. Nie , nie zapomniałam o nim , i nigdy tego nie zrobię.Wciąż pamiętam jego głos , twarz , sylwetkę uśmiech i spojrzenie.Pamiętam styl i wiele jego słów. I wciąż go kocham , ale już w inny sposób . Odchodząc zabrał z sobą dużą część mojego serca , był przecież cholernie ważny. To że ułożyłam sobie życie nie oznacza że nie pamiętam o przeszłości , jego imię nigdy nie przestanie mi towarzyszyć , ale nikt niema prawa wmawiać mi że zapomniałam , albo nie kocham swojego obecnego chłopaka. Wiesz on to rozumie , rozumie kim dla mnie był ale też doskonale zdaję sobie sprawę jak mocnym uczuciem go darzę. Nie skłócisz nas , ufamy sobie bezgranicznie / nacpanaaa
|
|
 |
I naprawdę kocham mojego nauczyciela matematyki.Pomimo tego że nienawidzę przedmiotu którego uczy a kiedy tłumaczy coś na lekcji to nie jestem wstanie zrozumieć o co mu chodzi. Ale i tak uważam że jest najlepszy , praktycznie z całej szkoły.Bo przynajmniej przez jedno 45 minut mogę się wyspać , albo pośmiać czy też postać przy tablicy puszczając bekę z wszystkiego i rozwiązując jedno zadanie kilkadziesiąt minut.I może tak bardzo lubię go też dlatego że na sprawdzianach zawsze daje mi ściągać no i generalnie na koniec zawsze dostaję tróję. / nacpanaaa
|
|
 |
ale kiedyś moje czyny nie wiązały się z myśleniem / Marika ;d
|
|
 |
I nie musisz mnie ogarniać , bo doskonale zdaję sobie sprawę że to niewykonalne . Wystarczy że wciąż przy mnie jesteś , pomimo każdej mojej dziwnej akcji , pomimo każdej mojej chorej jazdy / nacpanaaa
|
|
 |
a ja jestem dumna , że wszystkie swoje paznokcie połamałam właśnie na jego torsie / nacpanaaa
|
|
|
|