I naprawdę kocham mojego nauczyciela matematyki.Pomimo tego że nienawidzę przedmiotu którego uczy a kiedy tłumaczy coś na lekcji to nie jestem wstanie zrozumieć o co mu chodzi. Ale i tak uważam że jest najlepszy , praktycznie z całej szkoły.Bo przynajmniej przez jedno 45 minut mogę się wyspać , albo pośmiać czy też postać przy tablicy puszczając bekę z wszystkiego i rozwiązując jedno zadanie kilkadziesiąt minut.I może tak bardzo lubię go też dlatego że na sprawdzianach zawsze daje mi ściągać no i generalnie na koniec zawsze dostaję tróję. / nacpanaaa
|