głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maaaamba

bo kiedy słyszę serca Twego rytm  wtedy jestem pewien  że to Ty.    mareczek ! ♥

landriina dodano: 19 marca 2011

bo kiedy słyszę serca Twego rytm, wtedy jestem pewien, że to Ty. // mareczek ! ♥

Pomyśleć sobie  że zaraz pojadę na trening ulubionej drużyny i będę miała na wszystko wyjebane. Szkoda  że jak wrócę  czeka mnie milion zadań  ale nie ważne. Ten zapach  emocje  adrenalina  prędkość  defekty  ich rozwalone sprzęty  kaski na głowach  kombinezony na sobie  brudne twarze od toru  szybki oddech  gorące uśmiechy i okrzyki   marzenia. Po tak długiej przerwie nareszcie wrócę do czegoś  co kocham. Nie siatkówka  nie koszykówka  nie piłka nożna  ani piłka ręczna. Nie hokej  unihokej  itp. Nie rugby  nie psie zaprzęgi. Żużel   tak  to jest to  co kocham i daje mi szczęście. Mogę się pokusić o stwierdzenie  że bardziej kocham ten sport  niż Ciebie.

landriina dodano: 19 marca 2011

Pomyśleć sobie, że zaraz pojadę na trening ulubionej drużyny i będę miała na wszystko wyjebane. Szkoda, że jak wrócę, czeka mnie milion zadań, ale nie ważne. Ten zapach, emocje, adrenalina, prędkość, defekty, ich rozwalone sprzęty, kaski na głowach, kombinezony na sobie, brudne twarze od toru, szybki oddech, gorące uśmiechy i okrzyki - marzenia. Po tak długiej przerwie nareszcie wrócę do czegoś, co kocham. Nie siatkówka, nie koszykówka, nie piłka nożna, ani piłka ręczna. Nie hokej, unihokej, itp. Nie rugby, nie psie zaprzęgi. Żużel - tak, to jest to, co kocham i daje mi szczęście. Mogę się pokusić o stwierdzenie, że bardziej kocham ten sport, niż Ciebie.

Zamiast siedzieć na tym gadu czy nk  przyszedłbyś i mnie przytulił. Wiesz  że czułabym się o niebo lepiej? Ba! O siedemset nieb lepiej! To by na prawdę pomogło. Także kurwa chodź i przytul  a nie siedzisz i robisz wszystkich w chuja! ♥

landriina dodano: 18 marca 2011

Zamiast siedzieć na tym gadu czy nk, przyszedłbyś i mnie przytulił. Wiesz, że czułabym się o niebo lepiej? Ba! O siedemset nieb lepiej! To by na prawdę pomogło. Także kurwa chodź i przytul, a nie siedzisz i robisz wszystkich w chuja! ♥

wiesz czego się boję? że gdy kiedyś  w przyszłości minniemy się na ulicy  Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentej dziewczyny  a ja? ja  będę szła sama  w sercu nadal mając tylko Ciebie.   pstrokatawmilosci

landriina dodano: 18 marca 2011

wiesz czego się boję? że gdy kiedyś, w przyszłości minniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentej dziewczyny, a ja? ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie. / pstrokatawmilosci
Autor cytatu: pstrokatawmilosci

Pogoda chyba dopasowuję się do mojego nastroju. Ostatnio było ciepło  ale wiatr wiał. Tak samo jak u mnie: ogólnie bardzo na plus  ale w sercu ból i chłód. A dziś? Dziś nie przespałam nic  a gdy wstałam ze łzami w oczach  za oknem było pochmurno. Gdy wróciłam do domu  rozpłakałam się kompletnie  a na dworze zaczął padać deszcz. Im dłużej płakałam  tym dłużej i bardziej intensywnie deszcz dawał znać  przeradzając się w śnieg. A gdy przestałam płakać  uspakajając się  pogoda zrobiła to samo. To jutro proszę o umilenie z rana dnia miłym esem  by cały dzień był pogodny. Najlepiej takim od Niego  w którym okaże się  że te ostatnie cztery miesiące to był jeden  wielki koszmar.

landriina dodano: 18 marca 2011

Pogoda chyba dopasowuję się do mojego nastroju. Ostatnio było ciepło, ale wiatr wiał. Tak samo jak u mnie: ogólnie bardzo na plus, ale w sercu ból i chłód. A dziś? Dziś nie przespałam nic, a gdy wstałam ze łzami w oczach, za oknem było pochmurno. Gdy wróciłam do domu, rozpłakałam się kompletnie, a na dworze zaczął padać deszcz. Im dłużej płakałam, tym dłużej i bardziej intensywnie deszcz dawał znać, przeradzając się w śnieg. A gdy przestałam płakać, uspakajając się, pogoda zrobiła to samo. To jutro proszę o umilenie z rana dnia miłym esem, by cały dzień był pogodny. Najlepiej takim od Niego, w którym okaże się, że te ostatnie cztery miesiące to był jeden, wielki koszmar.

Codziennie szukam jednego kolesia w szkole  byle się do Niego przytulić  a jak Go nie ma  mam humor zjebany. Codziennie czekam na esa od Niego  bo jakoś mi lepiej. Codziennie uśmiecham się na myśl o nim  codziennie wypisuję z nim pełno esów  wymieniając się buziakami. Codziennie tylko on poprawia mi humor. Teraz  niech mi ktoś powie  co się ze mną dzieje?

landriina dodano: 18 marca 2011

Codziennie szukam jednego kolesia w szkole, byle się do Niego przytulić, a jak Go nie ma, mam humor zjebany. Codziennie czekam na esa od Niego, bo jakoś mi lepiej. Codziennie uśmiecham się na myśl o nim, codziennie wypisuję z nim pełno esów, wymieniając się buziakami. Codziennie tylko on poprawia mi humor. Teraz, niech mi ktoś powie, co się ze mną dzieje?

Wiesz  jakie to uczucie żyć z myślą  że możesz nie zobaczyć już nigdy swojego najlepszego kumpla? Wiesz  jak to jest żyć bez trójki przyjaciół? Wiesz  jak to jest żyć  gdy ojciec Cię olewa? Wiesz  jak to jest  gdy Twój eks kocha Cię  ale nie chce być z Tobą? Wiesz  jak to jest  kiedy w Twojej dalszej rodzinie wszystko zaczyna się nie układać? No to mi nie mów  że wiesz  co czuję  bo kurwa gówno wiesz.

landriina dodano: 18 marca 2011

Wiesz, jakie to uczucie żyć z myślą, że możesz nie zobaczyć już nigdy swojego najlepszego kumpla? Wiesz, jak to jest żyć bez trójki przyjaciół? Wiesz, jak to jest żyć, gdy ojciec Cię olewa? Wiesz, jak to jest, gdy Twój eks kocha Cię, ale nie chce być z Tobą? Wiesz, jak to jest, kiedy w Twojej dalszej rodzinie wszystko zaczyna się nie układać? No to mi nie mów, że wiesz, co czuję, bo kurwa gówno wiesz.

Codziennie zasypiam z myślą  że mnie na prawdę kochałeś. Codziennie wieczorem  gdy już leżę pod kołdrą  przeszywa mnie ten sam  wielki  niepojęty ból. Codziennie mam łzy w oczach. Codziennie nie przesypiam pół nocy. I codziennie rano budzę się z myślą 'Mała  jego już nie ma'. Codziennie rano przypominam sobie  jak to było nam wspaniale. Codziennie rano myślę  czy jesteś szczęśliwy. Codziennie układam usta w sztuczny uśmiech i codziennie wychodzę do ludzi. Codziennie ten sam scenariusz. Od paru miesięcy. Ciągle  codziennie  nieustannie. Codziennie  rozumiesz?

landriina dodano: 18 marca 2011

Codziennie zasypiam z myślą, że mnie na prawdę kochałeś. Codziennie wieczorem, gdy już leżę pod kołdrą, przeszywa mnie ten sam, wielki, niepojęty ból. Codziennie mam łzy w oczach. Codziennie nie przesypiam pół nocy. I codziennie rano budzę się z myślą 'Mała, jego już nie ma'. Codziennie rano przypominam sobie, jak to było nam wspaniale. Codziennie rano myślę, czy jesteś szczęśliwy. Codziennie układam usta w sztuczny uśmiech i codziennie wychodzę do ludzi. Codziennie ten sam scenariusz. Od paru miesięcy. Ciągle, codziennie, nieustannie. Codziennie, rozumiesz?

Goodbye my almost lover  goodbye my hopeless dream  i'm trying not to think about you  can't you just let me be? So long my luckless romance  my back is turned on you  should've known you'd bring me heartache  almost lovers always do ..    a fine frenzy

landriina dodano: 18 marca 2011

Goodbye my almost lover, goodbye my hopeless dream, i'm trying not to think about you, can't you just let me be? So long my luckless romance, my back is turned on you, should've known you'd bring me heartache, almost lovers always do .. // a fine frenzy

  nie byłeś w Synagodze?!   a obrzezać Cię za chwilę?   religia :D

landriina dodano: 18 marca 2011

- nie byłeś w Synagodze?! - a obrzezać Cię za chwilę? / religia :D

Idę sobie korytarzem  przede mną idzie jeden z najbardziej uwielbianych nauczycieli w szkole. W końcu mijając Ciebie i Twoją grupkę  pan powiedział 'Brakuje tylko jednego.' Wszyscy się uśmiechnęli  a mnie przeszył ogromny ból. Koleżanka złapała mnie za rękę  spojrzałam się na Ciebie  mając łzy w oczach. Wiedziałeś  że mnie to boli. Że boli mnie wspominanie o kumplu  który siedzi. 'E tam  przyjdzie.' Powiedział szybko jeden. 'Z tego co wiem  to on jest skreślony z listy uczniów.' Powiedział nauczyciel  zatrzymując się. Musiałam wyminąć go  przechodząc bardzo blisko Ciebie. 'Ale wróci niedługo!' Wykrzyknął szybko jeden  spoglądając na mnie. Uśmiechnęłam się do nich na siłę i poszłam. Mimo  że nie gadamy ze sobą  oni wiedzą  jak bardzo tęsknię. I robią wszystko  by mi pomóc. Mimo  że nie mamy kontaktu ze sobą  mogę ich nazwać  przyjaciółmi  bo zrobili dla mnie więcej  niż niejeden przyjaciel.

landriina dodano: 18 marca 2011

Idę sobie korytarzem, przede mną idzie jeden z najbardziej uwielbianych nauczycieli w szkole. W końcu mijając Ciebie i Twoją grupkę, pan powiedział 'Brakuje tylko jednego.' Wszyscy się uśmiechnęli, a mnie przeszył ogromny ból. Koleżanka złapała mnie za rękę, spojrzałam się na Ciebie, mając łzy w oczach. Wiedziałeś, że mnie to boli. Że boli mnie wspominanie o kumplu, który siedzi. 'E tam, przyjdzie.' Powiedział szybko jeden. 'Z tego co wiem, to on jest skreślony z listy uczniów.' Powiedział nauczyciel, zatrzymując się. Musiałam wyminąć go, przechodząc bardzo blisko Ciebie. 'Ale wróci niedługo!' Wykrzyknął szybko jeden, spoglądając na mnie. Uśmiechnęłam się do nich na siłę i poszłam. Mimo, że nie gadamy ze sobą, oni wiedzą, jak bardzo tęsknię. I robią wszystko, by mi pomóc. Mimo, że nie mamy kontaktu ze sobą, mogę ich nazwać "przyjaciółmi" bo zrobili dla mnie więcej, niż niejeden przyjaciel.

Siedziałam w kuchni na stole  a Ty robiłeś wszystkim herbatę. Uwielbiałam patrzeć  jak krzątasz się w kuchni. Otwierając szafkę  wyleciały Ci wszystkie herbaty  a ja zaczęłam się śmiać. 'Mała  przestań.' Warknąłeś  schylając się  by je zebrać. Nie mogłam przestać  leżałam już praktycznie na ziemi. W końcu wkurzyłeś się i wysypując na mnie trochę mąki  zaniosłeś się śmiechem. Wkurzona  zrobiłam to samo. Po chwili nie dość  że my cali byliśmy w mące  to jeszcze cała kuchnia. Przyszła Twoja mama. 'Dzieci  ja wiem  że się kochacie  ale tu zaraz będą goście. Błagam  ogarnijcie to. I się przebierzcie. Obydwoje.' Zaśmiałam się  nie wiedząc w co ja się przebiorę. 'Będziesz ładnie wyglądać tylko w mojej koszulce  nie ma co.' Szepnąłeś mi na ucho  odgarniając kosmyki włosów i całując mnie w każdą część twarzy.

landriina dodano: 18 marca 2011

Siedziałam w kuchni na stole, a Ty robiłeś wszystkim herbatę. Uwielbiałam patrzeć, jak krzątasz się w kuchni. Otwierając szafkę, wyleciały Ci wszystkie herbaty, a ja zaczęłam się śmiać. 'Mała, przestań.' Warknąłeś, schylając się, by je zebrać. Nie mogłam przestać, leżałam już praktycznie na ziemi. W końcu wkurzyłeś się i wysypując na mnie trochę mąki, zaniosłeś się śmiechem. Wkurzona, zrobiłam to samo. Po chwili nie dość, że my cali byliśmy w mące, to jeszcze cała kuchnia. Przyszła Twoja mama. 'Dzieci, ja wiem, że się kochacie, ale tu zaraz będą goście. Błagam, ogarnijcie to. I się przebierzcie. Obydwoje.' Zaśmiałam się, nie wiedząc w co ja się przebiorę. 'Będziesz ładnie wyglądać tylko w mojej koszulce, nie ma co.' Szepnąłeś mi na ucho, odgarniając kosmyki włosów i całując mnie w każdą część twarzy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć