 |
Gdzieś po drodze wpadłam w dziurę zauroczenia, poślizgnęłam się na miłości i wróciłam do domu jedynie brudna od cierpienia. A.V
|
|
 |
Jego oczy były tak pozbawione wyrazu, że aż błagały życie o trochę litości. A.V.
|
|
 |
jednak znów duszę się powietrzem, zapominam jak oddychać i słyszę trzask powiek, opadających pod ciężarem psychiki. nie będzie spokoju, nie tutaj, nie teraz, a tak bardzo chciałam w to wierzyć. | cariad
|
|
 |
a jeśli ją tkniesz- choćby małym palcem!- to ja cię tknę... ale wtedy nie wiem w jakim stanie wrócisz do mamusi, chłopcze | ??
|
|
 |
ta myśl, żeby stąd zniknąć krąży po mojej głowie nie dając mi spokoju, odejść, zapomnieć, zostawić to wszystko co jest tutaj. tak po prostu urwać wątek z historii, którą tworzyłam, nie grzebiąc w pamięci, nie rozdrapując ran, nie odgarniając wspomnień. tak, potrzebuję tego, wiem i wiem, że to jedyne sensowe wyjście, ale nawet, gdybym mogła to nie potrafię. zresztą i tak wiem, że pewnie świat toczyłby się tak samo, jak zawsze, a oni śmialiby się jeszcze głośniej. na co to wszystko, zauważyłby ktoś? | cariad
|
|
 |
bo ja mam być nagrodą, nie karą. niebem nie piekłem i zbawieniem, a nie zagładą. twoim przywilejem, nie obowiązkiem, tylko wtedy znaczy, że jesteś mnie wart. | cariad
|
|
 |
Wszystko się zmienia bardzo szybko, pomimo, że chcemy żeby niektóre chwile trwały wiecznie, tak się nie da. Czas nie stoji w miejscu, Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Nie ma żadnych szans żeby czas zatrzymać w miejscu. Wszystko przemija, My przemijamy.
|
|
 |
pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów.
a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach. /dżem
|
|
 |
przy dziurawym statku zmiana oceanu nie pomoże.
|
|
 |
Śmierć płynie w moich żyłach. Czuję, że umieram, choć wiem, że to niemożliwe. / fadetoblack
|
|
 |
obecnie? obecnie to moje serce przez Ciebie cuchnie, bo zgniło.
|
|
|
|