 |
przeraża mnie to jak bardzo uzależniłam się od Ciebie. zdecydowanie za szybko przyzwyczajam się do ludzi. gdy zdobędą moje zaufanie oddaję im całą siebie, pokazuję najskrytsze cząsteczki mojej pikawy. po czasie oni nudzą się i uciekają. jestem przecież taka przewidywalna, trochę zbyt wrażliwa i może za delikatna. martwię się, że postąpisz tak samo jak Ci tamci, że po czasie zmienisz swoje zachowanie na jeszcze bardziej skurwiale, a Twój egoizm, którego masz tony, zawładnie Twoją duszą jeszcze bardziej, a wtedy ja nie będę mieć już innego wyjścia.
|
|
 |
związek z Tobą to jak skok na głęboką wodę. przyzwyczajona do wrażliwych chłopaków, latających mi za tyłkiem, byłam zupełnie nieprzystosowana do skurwieli. to ja od zawsze pełniłam rolę tej wrednej, obrażającej się za nic, rozpieszczonej małolaty, to ja zabraniałam facetom palenia szlugów, jarania trawki, wciągania fety i picia alkoholu, to ja decydowałam gdzie idziemy, co robimy i z kim wychodzimy. pasuje mi bycie tą małą dziewczynką, trochę skrytą za mocnym charakterem, bo w Twoich ramionach czuję się bezpiecznie.
|
|
 |
Nie szukaj ideału. Znajdź kogoś, kto będzie się starał być nim dla Ciebie.
|
|
 |
Podaj mi dłoń, pokaże Ci pejzaże z marzeń. Podaj mi dłoń, niech się okaże, że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plaże i oceany wrażeń.
|
|
 |
Tu nie książki lecz, kurwa alkohol znika z półek Wiem jak ciężko jest zamknąć rozdział pod tym tytułem
|
|
 |
Serce spowalnia, mało krwi w żyłach, dziewczyna leży na ziemi i wspomina o tym jak z nim była.
|
|
 |
Nie mamy skrzydeł by latać, a mimo tego to nasz cel. Nie chcemy wracać, w tyle niewartych tego miejsc. Wyżej od świata, gdzie ciszej jest, Życie ma inną treść, łatwiej o sens i sedno.
|
|
 |
Czas leczy rany, chyba, że ktoś jest do końca tak jak ja zjebany..
|
|
 |
Czy nie rozumiesz, że to sprawia mi ból? Nie? To może mała zamiana naszych ról ?
|
|
 |
rzepraszam za wszystko co mogła sprawić Ci ból.Teraz wiem,że uczucia to czasem niepotrzebny stek bzdur.
|
|
 |
Gdy patrzysz komuś w oczy Przepełnione serca żalem Myślisz znasz go całe życie Ale nie znasz wcale
|
|
|
|