|
P:Mam krzywe nogi.. I:No, tak krzywe, jak krzywe nogi ma kurczak. P:A kurczak ma nogi? /Pierdolisz&Improwizacyjna♥
|
|
|
W naszym pudełku mieszkają więcej niż dwie osoby. /pierdolisz.
|
|
|
Wszystko siedzi we mnie, a ja nie mam sposobu, by wydostać to na zewnątrz. /pierdolisz.
|
|
|
Czytając archiwum, byłam wkurwiona sama na siebie, że mu o tym wszystkim powiedziałam, ale nie oszukujmy się, gdyby napisał teraz, zapewne powiedziałabym mu więcej. /pierdolisz.
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma. /isena.
|
|
|
|
Człowiek to według mnie zbiór cech, tych najlepszych: dobroci, współczucia i chęci niesienia pomocy. Właśnie tak, prawdziwy człowiek musi mieć serce nie dla siebie, ale dla innych. Teraz popatrz- ilu ludzi... ale jak ciężko znaleźć wśród nich człowieka. / bezimienni
|
|
|
Otworze stacje, by puszczać tylko mnie. Nazwę ją: rozkurwiamwszystkichjednymwersem.fm/Pezecik. ♥
|
|
|
Ile błędów trzeba popełnić, aby zacząć coś naprawiać? /pierdolisz.
|
|
|
Boję się, że potwierdzimy stwierdzenie, że 'czasem miłość nie wystarcza'. /pierdolisz
|
|
|
Wsłuchuję się w Pezeta, który spada i odnoszę wrażenie, że czuję to samo. Wiem, że spadamy. Na moment obecny jeszcze razem, ale na jak długo? Chcemy, żeby to wszystko się zmieniło, żeby jutro było jeszcze lepsze, żeby coś, co jest między nami trwało wiecznie, ale czy nie masz wrażenia, że to wymyka się spod naszej kontroli? Czy po każdej kłótni nie masz obaw, że to była już ostatnia? Czy nie zastanawiasz się czasem, dokąd to zmierza? Co wtedy widzisz? Widzisz nas razem, czy już osobno? Wytłumacz mi proszę, co się z nami stało? Potrafiłyśmy pokonywać góry, a potknęłyśmy się na prostej ścieżce. Dlaczego? Wytłumacz mi proszę, bo nie rozumiem niczego, co dzieje się od paru tygodni. /pierdolisz
|
|
|
Od jakiegoś czasu większość wieczorów wygląda tak samo. Łzy cisną mi się do oczu przez parę godzin, po czym zapadam w letarg. Zwijam się z bólu i wyję bezgłośnie, aby go ukoić. Zaciskam pięści na poduszce, a zębami zagryzam wargi, powodując ich krwawienie. Mimo to, dalej powtarzam sobie, że watro. Wiem, że trzeba to przejść, aby później mogło być tylko lepiej. /pierdolisz.
|
|
|
|