 |
I za każdym razem kiedy na Ciebie patrzę , nie mogę wyjaśnić co czuję w środku . | dzyndzel .
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo
To smutne, zabiła ich ulica i miłość
I przez to nic już nie będzie jak było
Oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne
I jeśli jeszcze kiedyś ich spotkasz
pozdrów ich proszę i powiedz, ze szkoda mi
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol
I poszło się jebać im całe ich piękno
Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem go,
powiedział ”nie chcę żyć, idź po wódkę”
|
|
 |
Gdy znów wkurwi nas dół.
Dzisiaj czuję się tak jakbym nigdy nie istniała
I nic się nie stało, a Ty nigdy nie przyszedłeś.
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno,
Bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno,
Heheh, dorosłość. Litr za litr, pij, zapij po proch go.
Nie wstaję o piętnastej, o szóstej kładę spać się,
Żyję jak gwiazda rocka, chociaż czasem coś nie tak jest.
I chuj, już się nie martwię. Nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.
|
|
 |
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
Bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć.
Nie ma szans by to mogło się zmienić.
|
|
 |
Znów jestem sama jak palec. Już dzisiaj wiesz wpadłam powiedzieć tylko parę słów, znikam.
Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie.
|
|
 |
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!
|
|
 |
sumienie nie chce przestać gryźć,
w sumie nie chce przestać żyć,
choć w sumie nie chce biec tak oooo donikąd.
|
|
 |
Wiatr jest zimny a świat śmierdzi wódką,
nie, świat jest dziwny, więc czas pieprzyć jutro,
|
|
 |
lubię pic sam, gdy nikogo nie ma przy nas,
kiedy będę chciał wyskoczyć nawet Ty mnie nie zatrzymasz,
alkohol w żyłach, we krwi amfetamina,
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać
|
|
 |
nie chce mi się wstać, nie chce mi się biec
i tak powiesz, że to nic nie warte
|
|
 |
Wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
Ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o nim.
|
|
|
|