głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lykke

  Prześpię ze 3 dni  to może przestaną puszczać Lewandowskiego w telewizji.   Nom  cały czas słyszę.   Wiadomości lewy  sport lewy  jeszcze lewy w pogodzie to pierdolnę...   Kurwa  nawet na redtubie jest reklama o lewym.   :S

definicjamiloscii dodano: 25 kwietnia 2013

- Prześpię ze 3 dni, to może przestaną puszczać Lewandowskiego w telewizji. - Nom, cały czas słyszę. - Wiadomości-lewy, sport-lewy, jeszcze lewy w pogodzie to pierdolnę... - Kurwa, nawet na redtubie jest reklama o lewym. / :S

http:  siedemdziesiatjeden.blogspot.com proszę! I cieszę się  że Ci zapadło w pamięci  naprawdę. Mega dzięki ! teksty definicjamiloscii dodał komentarz: http://siedemdziesiatjeden.blogspot.com proszę! I cieszę się, że Ci zapadło w pamięci, naprawdę. Mega dzięki ! do wpisu 25 kwietnia 2013
Trochę boli  że to wszystko  te wielkie słowa  obietnice  deklaracje  niesamowite zaufanie  przeżycie razem wszystkiego co możliwe  plany  rozmowy  uczucia  nas przerosły  znowu  jak wtedy gdy mieliśmy po 14 lat  trochę boli  że zawiedliśmy samych siebie  przecież byliśmy tak pewni  tak zdecydowani  przekonani o tym  że będziemy się kochać wiecznie  że to na zawsze  że największe  jedyne  niesamowite  niepowtarzalne i przeznaczone  trochę boli  fakt  że umarliśmy  że wypaliliśmy się  że przestaliśmy kochać  boli  bo skoro nie można wierzyć już samemu sobie  ufać  że wiemy czego chcemy  co kochamy i co będziemy kochać  to co pozostaje ? Boli kurewsko.

niecalkiemludzka dodano: 24 kwietnia 2013

Trochę boli, że to wszystko, te wielkie słowa, obietnice, deklaracje, niesamowite zaufanie, przeżycie razem wszystkiego co możliwe, plany, rozmowy, uczucia, nas przerosły, znowu, jak wtedy gdy mieliśmy po 14 lat, trochę boli, że zawiedliśmy samych siebie, przecież byliśmy tak pewni, tak zdecydowani, przekonani o tym, że będziemy się kochać wiecznie, że to na zawsze, że największe, jedyne, niesamowite, niepowtarzalne i przeznaczone, trochę boli, fakt, że umarliśmy, że wypaliliśmy się, że przestaliśmy kochać, boli, bo skoro nie można wierzyć już samemu sobie, ufać, że wiemy czego chcemy, co kochamy i co będziemy kochać, to co pozostaje ? Boli kurewsko.

Podchodzę do niego  ba  śmieszne  ja podbiegam  mała  stęskniona  przestraszona  wchodzę mu na kolana  opieram głowę na jego ramieniu  a on bez słowa obejmuje mnie  ochrania  przytula  całuje w czoło i czuję jak zaczyna się kołysać  och  nikt nigdy wcześniej mnie nie kołysał  w niczyim dotyku nie było jeszcze tyle ciepła  nikt nigdy nie rozumiał jak słaba jestem  nikt nie był dla mnie taki ja on  och kurwa  w każdym razie nikt od dawna.

niecalkiemludzka dodano: 24 kwietnia 2013

Podchodzę do niego, ba, śmieszne, ja podbiegam, mała, stęskniona, przestraszona, wchodzę mu na kolana, opieram głowę na jego ramieniu, a on bez słowa obejmuje mnie, ochrania, przytula, całuje w czoło i czuję jak zaczyna się kołysać, och, nikt nigdy wcześniej mnie nie kołysał, w niczyim dotyku nie było jeszcze tyle ciepła, nikt nigdy nie rozumiał jak słaba jestem, nikt nie był dla mnie taki ja on, och kurwa, w każdym razie nikt od dawna.

Oto moje nastroje  myśli  poczucie humoru  moje włosy  oczy  dłonie  uda  moja leniwa krew  moje żebra  łopatki  rozkołatane serce  mój gust  uśmiech  ulubione piosenki  mój pech  alkoholizm i cynizm  moje chamstwo  moja miłość  wszystko  proszę  weź  mam nadzieję  że chociaż Ty jeden będziesz wiedział  co z tym wszystkim zrobić  bo szczerze  to nawet ja nie mam pojęcia.

niecalkiemludzka dodano: 24 kwietnia 2013

Oto moje nastroje, myśli, poczucie humoru, moje włosy, oczy, dłonie, uda, moja leniwa krew, moje żebra, łopatki, rozkołatane serce, mój gust, uśmiech, ulubione piosenki, mój pech, alkoholizm i cynizm, moje chamstwo, moja miłość, wszystko, proszę, weź, mam nadzieję, że chociaż Ty jeden będziesz wiedział, co z tym wszystkim zrobić, bo szczerze, to nawet ja nie mam pojęcia.

szykowałam się do wyjścia na zakupy  które od dawna miałam obiecane  gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel   z błagającą miną  i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę  już powoli w głowie uświadamiając sobie  że raczej nici z zakpów.  co jest?    zapytałam  udając złą.  Żaklinko Moja Najukochańsza..    zaczął  ale przerwałam mu.  do rzeczy    burknęłam  próbując opanować śmiech.  no bo jest rajd  i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale..   znowu nie dokończył  bo znowu mu przerwałam:  o której?  .  za jakieś dwie godziny  trzeba jeszcze dojechać    słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju  i za pięć minut wyszłam już w trampkach  wygodnych dresach i bluzie. no to co? jedziemy?  powiedziałam  z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech. kocham Cię normalnie  powiedział mocno mnie przytulając  całując milion razy w policzek i powtarzając  że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

szykowałam się do wyjścia na zakupy, które od dawna miałam obiecane, gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel - z błagającą miną, i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę, już powoli w głowie uświadamiając sobie, że raczej nici z zakpów. "co jest?" - zapytałam, udając złą. "Żaklinko Moja Najukochańsza.." - zaczął, ale przerwałam mu. "do rzeczy" - burknęłam, próbując opanować śmiech. "no bo jest rajd, i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.."- znowu nie dokończył, bo znowu mu przerwałam: "o której?" . "za jakieś dwie godziny, trzeba jeszcze dojechać" - słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju, i za pięć minut wyszłam już w trampkach, wygodnych dresach i bluzie."no to co? jedziemy?"-powiedziałam, z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech."kocham Cię normalnie"-powiedział,mocno mnie przytulając, całując milion razy w policzek i powtarzając, że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. || kissmyshoes

chociaż odszedł  Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja   bo przecież mogłam wiedzieć więcej  zrobić więcej  pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki  która prawie mdlejąc mi na rękach  zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór  który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli  i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem  i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli  nie było prawdą.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

chociaż odszedł, Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja - bo przecież mogłam wiedzieć więcej, zrobić więcej, pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki, która prawie mdlejąc mi na rękach, zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór, który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli, i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem, i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli, nie było prawdą. || kissmyshoes

Ojej  jak miło!!    teksty kissmyshoes dodał komentarz: Ojej, jak miło!! ;) do wpisu 21 kwietnia 2013
siedziałam na leżaku  opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza  co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli  Damian podszedł do mnie  namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam  zajęta szukaniem ciuszków na allegro.  no rusz dupe Żaka    marudził. wkońcu  gdy odburknęłam mu żeby spadał  wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się  trzymając w ręku laptopa  z nadzieją  że nie wrzuci mnie  gdy będę mieć go w ręce   po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę  i przerażenie  gdy zrozumiałam  że razem ze mną nurkuje laptop Damiana.  idioto  coś Ty narobił    wydarłam się  gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie  śmiejąc się.   bo mnie wkurwiłaś  i chuj będzie  nie ciuszki    po czym wskoczył do basenu  szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 21 kwietnia 2013

siedziałam na leżaku, opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza, co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli, Damian podszedł do mnie, namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam, zajęta szukaniem ciuszków na allegro. "no rusz dupe Żaka" - marudził. wkońcu, gdy odburknęłam mu żeby spadał, wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się, trzymając w ręku laptopa, z nadzieją, że nie wrzuci mnie, gdy będę mieć go w ręce - po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę, i przerażenie, gdy zrozumiałam, że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. "idioto, coś Ty narobił" - wydarłam się, gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie, śmiejąc się. " bo mnie wkurwiłaś, i chuj będzie, nie ciuszki" , po czym wskoczył do basenu, szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. || kissmyshoes

byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby  więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie  sącząc drinka  i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie  namawiając na taniec  gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna   twierdził  że zna ją kupe lat. zaczęli gadać  więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę  która próbowała wstać z fotela  jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął  i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem.  to moja ulubiona Polka    powiedział  uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech  spoglądając na laskę  której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła  zaytałam kto to.  a przyjaźnimy się kiedyś strasznie się we mnie kochała  wyjaśnił kumpel  a ja zrozumiałam  że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem  w nowym miejscu zamieszkania.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 kwietnia 2013

byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby, więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie, sącząc drinka, i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie, namawiając na taniec, gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna - twierdził, że zna ją kupe lat. zaczęli gadać, więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę, która próbowała wstać z fotela, jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął, i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. "to moja ulubiona Polka" - powiedział, uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech, spoglądając na laskę, której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła, zaytałam kto to. "a przyjaźnimy się,kiedyś strasznie się we mnie kochała"-wyjaśnił kumpel, a ja zrozumiałam, że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem, w nowym miejscu zamieszkania. || kissmyshoes

 Michalinooo moja  Mateusz przyjeżdza    powiedziałam  wtulając się w przyjaciela. odwzajemnił uścisk  po czym spojrzał na mnie pytająco  chcąc uzyskać więcej informacji.  za dwa tygodnie tu będzie    mówiłam  nie mogąc opanować mimiki twarzy  która układała się w ogromny uśmiech.   kurwa  czuje sie jakby odwiedzał Nas codziennie    powiedział  śmiejąc się. zaśmiałam się  nadal mocno się w Niego wtulając.   niedługo będzie tu częstszym gościem niż ja    powiedział ironicznie Michał. walnęłam Go w głowe mówiąc:   oj zamknij się już głupku . rozczochrał mnie  po czym śmiejąc się poszedł w kierunku łazienki:  może pokój mu wynajmiemy    dodał  zamykając drzwi. stałam  poprawiająć fryzurę i uśmiechając się sama do siebie   bo wiem  że mimo tego  że na każdym kroku dogryzają sobie nawzajem  i przesadnie ironizują   każdy z Nich  chociaż odrobinę cieszy się na widok drugiego   nawet jeśli tylko głównym powodem radości jest fakt  że wkońcu razem się napiją.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 20 kwietnia 2013

"Michalinooo moja, Mateusz przyjeżdza" - powiedziałam, wtulając się w przyjaciela. odwzajemnił uścisk, po czym spojrzał na mnie pytająco, chcąc uzyskać więcej informacji. "za dwa tygodnie tu będzie" - mówiłam, nie mogąc opanować mimiki twarzy, która układała się w ogromny uśmiech. " kurwa, czuje sie jakby odwiedzał Nas codziennie" - powiedział, śmiejąc się. zaśmiałam się, nadal mocno się w Niego wtulając. " niedługo będzie tu częstszym gościem niż ja" - powiedział ironicznie Michał. walnęłam Go w głowe mówiąc: " oj zamknij się już głupku". rozczochrał mnie, po czym śmiejąc się poszedł w kierunku łazienki:" może pokój mu wynajmiemy" - dodał, zamykając drzwi. stałam, poprawiająć fryzurę i uśmiechając się sama do siebie - bo wiem, że mimo tego, że na każdym kroku dogryzają sobie nawzajem, i przesadnie ironizują - każdy z Nich, chociaż odrobinę cieszy się na widok drugiego - nawet jeśli tylko głównym powodem radości jest fakt, że wkońcu razem się napiją. || kissmyshoes

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 20 kwietnia 2013

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć