głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lykke

wchodzisz do klubu w czarnej sukience i czerwonych szpilach. idziesz  i czujesz na sobie wzrok   zarówno facetów jak i zazdrosnych lasek. uśmiechasz się  wchodząc na parkiet. do uszu dochodzi muzyka  i nagle Cię nie ma   tańczysz  widząc jak wszyscy pożerają Cię wzrokiem. jesteś bestią parkietu  diamentem w tym klubie  bo nawet nad ranem świecisz tak samo  jak po wyjściu z łazienki. jesteś tą lepszą  tą seksowniejszą  tą zmiatającą z powierzchni ziemi konkurencję. jesteś kotem  i lubisz to  jak każda kobieta.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

wchodzisz do klubu w czarnej sukience i czerwonych szpilach. idziesz, i czujesz na sobie wzrok - zarówno facetów jak i zazdrosnych lasek. uśmiechasz się, wchodząc na parkiet. do uszu dochodzi muzyka, i nagle Cię nie ma - tańczysz, widząc jak wszyscy pożerają Cię wzrokiem. jesteś bestią parkietu, diamentem w tym klubie, bo nawet nad ranem świecisz tak samo, jak po wyjściu z łazienki. jesteś tą lepszą, tą seksowniejszą, tą zmiatającą z powierzchni ziemi konkurencję. jesteś kotem, i lubisz to, jak każda kobieta. || kissmyshoes

nigdy nie byłam dobra w związkach. nie jestem w stanie dopasować się do Ciebie tak idealnie jak druga połówka. ja mam dość często za mocno wyjebane  ja jestem czasem za bardzo agresywna  ja czasami za bardzo krzyczę. taka już jestem   dziwna  i nie od ogarnęcia. ale przecież taką mnie chciałeś   w rozczochranych włosach  tańczącą w deszczu  z wiecznym wkurwieniem na twarzy. ja Ci mówię   ze mną nie będzie łatwo  a jedyne co mogę Ci obiecać jest to  że jeśli już będę Cię kochać   to całym swoim malutkim chorym sercem.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

nigdy nie byłam dobra w związkach. nie jestem w stanie dopasować się do Ciebie tak idealnie jak druga połówka. ja mam dość często za mocno wyjebane, ja jestem czasem za bardzo agresywna, ja czasami za bardzo krzyczę. taka już jestem - dziwna, i nie od ogarnęcia. ale przecież taką mnie chciałeś - w rozczochranych włosach, tańczącą w deszczu, z wiecznym wkurwieniem na twarzy. ja Ci mówię - ze mną nie będzie łatwo, a jedyne co mogę Ci obiecać jest to, że jeśli już będę Cię kochać - to całym swoim malutkim,chorym sercem. || kissmyshoes

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

powoli zaczynam się tutaj zadomawiać. uświadomiłam sobie  że nawet potrafię tęsknić   za tym ogromem ludzi  którzy mijają mnie każdego ranka na ulicach manhattanu  za ludźmi z baru  któych zaczynam uwielbiam  za bronx'em  i tutejszą kawą. to miejsce staje się moim drugim domem  moim drugim  osiedlem   które znam od małego  i do którego zawsze chciałam wracać.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

powoli zaczynam się tutaj zadomawiać. uświadomiłam sobie, że nawet potrafię tęsknić - za tym ogromem ludzi, którzy mijają mnie każdego ranka na ulicach manhattanu, za ludźmi z baru, któych zaczynam uwielbiam, za bronx'em, i tutejszą kawą. to miejsce staje się moim drugim domem, moim drugim "osiedlem", które znam od małego, i do którego zawsze chciałam wracać. || kissmyshoes

jestem na rozstaju dróg. mam przed sobą rozwidlenie  zero znaków ostrzegawczych  i tak ogromną presję. tkwię w czymś  co jest jednym wielkim znakiem zapytania   bo w jednej sekundzie  albo maksymalnie mnie uszczęśliwi  albo zniszczy do reszy. czuję się jak dziecko  które boi się ognia. przeraża mnie ogromna presja  i świadomość  że przecież w końcu muszę coś wybrać   bo nie mogę się poddać  bo zawsze uczono mnie walki o szczęście.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

jestem na rozstaju dróg. mam przed sobą rozwidlenie, zero znaków ostrzegawczych, i tak ogromną presję. tkwię w czymś, co jest jednym wielkim znakiem zapytania - bo w jednej sekundzie, albo maksymalnie mnie uszczęśliwi, albo zniszczy do reszy. czuję się jak dziecko, które boi się ognia. przeraża mnie ogromna presja, i świadomość, że przecież w końcu muszę coś wybrać - bo nie mogę się poddać, bo zawsze uczono mnie walki o szczęście. || kissmyshoes

taniec? to nie tylko cudowne chwile  podczas których zapominasz o wszystkim. tutaj taniec to rywalizacja. setki kontuzji  i litry wylanego potu. to pięcie się w górę po trupach. to obowiązek posiadania ogromnej pewności siebie  która   jako jedyna   pozwala przetrwać Ci pośród tych wszystkich ludzi  którzy chcą Ci dokopać. taniec to ból  łzy i zmęczenie   ale też satysfakcja  bo nic nie odbierze Ci uśmiech  który towarzyszy Ci po sześciu godzinach treningu  po których dowiadujesz się o bólu mięśni  o których istnieniu nigdy nie miałaś pojęcia.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

taniec? to nie tylko cudowne chwile, podczas których zapominasz o wszystkim. tutaj taniec to rywalizacja. setki kontuzji, i litry wylanego potu. to pięcie się w górę po trupach. to obowiązek posiadania ogromnej pewności siebie, która - jako jedyna - pozwala przetrwać Ci pośród tych wszystkich ludzi, którzy chcą Ci dokopać. taniec to ból, łzy i zmęczenie - ale też satysfakcja, bo nic nie odbierze Ci uśmiech, który towarzyszy Ci po sześciu godzinach treningu, po których dowiadujesz się o bólu mięśni, o których istnieniu nigdy nie miałaś pojęcia. || kissmyshoes

setki razy sprawiałam  że na Twojej twarzy pojawiało się wkurwienie  smutek  a nawet zażenowanie. tak wiele razy nie mówiłam tego  co chciałes usłyszeć. tak bardzo Cię zawodziłam  gdy chwilę po obietnicy  łamałam ją. robiłam w życiu wiele złych rzeczy   a Ty? Ty byłeś w stanie to wszystko znieść. nawet po najgorszej kłótni  stawałeś za mną murem. podnosiłeś mnie z dna  gdy sama nie byłam w stanie wydobyć się na powierzchnię. czasami nawet jeszcze z resztkami wkurwienia na twarzy  mocno mnie przytulałeś. byłeś zawsze obok mnie   co by się nie działo  i gdzie by się to nie działo. jesteś najlepszym przyjacielem pod słońcem  najtrwalszym filarem mojego życia  i najcudowniejszym człowiekiem  jakiego mógł podarować mi Bóg. dziękuję.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 lipca 2013

setki razy sprawiałam, że na Twojej twarzy pojawiało się wkurwienie, smutek, a nawet zażenowanie. tak wiele razy nie mówiłam tego, co chciałes usłyszeć. tak bardzo Cię zawodziłam, gdy chwilę po obietnicy, łamałam ją. robiłam w życiu wiele złych rzeczy - a Ty? Ty byłeś w stanie to wszystko znieść. nawet po najgorszej kłótni, stawałeś za mną murem. podnosiłeś mnie z dna, gdy sama nie byłam w stanie wydobyć się na powierzchnię. czasami nawet jeszcze z resztkami wkurwienia na twarzy, mocno mnie przytulałeś. byłeś zawsze obok mnie - co by się nie działo, i gdzie by się to nie działo. jesteś najlepszym przyjacielem pod słońcem, najtrwalszym filarem mojego życia, i najcudowniejszym człowiekiem, jakiego mógł podarować mi Bóg. dziękuję. || kissmyshoes

Znów jestem psychopatką  mam ochotę się pociąć  chociaż nie  to za mało powiedziane  mam ochotę zrobić sobie blizny życia  mam ochotę się pochlastać  rozchlastać  zobaczyć krew  zobaczyć ją  poczuć  dotknąć  rozetrzeć w palcach  mam ochotę się upić  upić  najebać  rozjebać wręcz  stracić świadomość  mam ochotę coś wziąć  nieważne co  nigdy nie byłam w tym zbyt dobra  ale nieważne  chcę wziąć coś  co zrobi ze mnie potwora  chcę wyjść  nie wracać tydzień  obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem  ani co robiłam przez ostatnie dni  mam ochotę się zeszmacić  spodlić  nie myśleć  nie czuć  nie być sobą  mam ochotę się odczłowieczyć  kurewsko mocno się odczłowieczyć  chcę  potrzebuję  muszę i chyba to zrobię  zrobiłabym  gdybym tylko kurwa wiedziała  przez co się tak czuje  dlaczego  przecież wszystko jest kurwa dobrze  lepiej niż zawsze  kurwa  naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala  czemu do chuja znowu mi odjebało.

niecalkiemludzka dodano: 16 lipca 2013

Znów jestem psychopatką, mam ochotę się pociąć, chociaż nie, to za mało powiedziane, mam ochotę zrobić sobie blizny życia, mam ochotę się pochlastać, rozchlastać, zobaczyć krew, zobaczyć ją, poczuć, dotknąć, rozetrzeć w palcach, mam ochotę się upić, upić, najebać, rozjebać wręcz, stracić świadomość, mam ochotę coś wziąć, nieważne co, nigdy nie byłam w tym zbyt dobra, ale nieważne, chcę wziąć coś, co zrobi ze mnie potwora, chcę wyjść, nie wracać tydzień, obudzić się gdzieś i nie wiedzieć gdzie jestem, ani co robiłam przez ostatnie dni, mam ochotę się zeszmacić, spodlić, nie myśleć, nie czuć, nie być sobą, mam ochotę się odczłowieczyć, kurewsko mocno się odczłowieczyć, chcę, potrzebuję, muszę i chyba to zrobię, zrobiłabym, gdybym tylko kurwa wiedziała, przez co się tak czuje, dlaczego, przecież wszystko jest kurwa dobrze, lepiej niż zawsze, kurwa, naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego mi odpierdala, czemu do chuja znowu mi odjebało.

Zrobiłam wszystko  co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to  co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów  bandaży  bo moja pokaleczona dusza umiera.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2013

Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora  by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca   dzisiaj jest niemową.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.

Jestem zdezorientowana  pogubiona w tym  co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach  wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę  a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego  a mimo to zdałam sobie sprawę  że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym  że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś  a ja podobno jestem na to za porządna.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.

Nie chcę wracać. Nie potrafiłabym spojrzeć w oczy Twojej rodzinie  znajomym po całej tamtej sytuacji. Nie myślę o powrocie  bo wiem jak tego nie chcesz. Byłoby Ci trudno znów mi zaufać. Nie gdybam nad czymś  co nie ma racji bytu. Ale tęsknię i tego nie zmienię jednym pstryknięciem.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Nie chcę wracać. Nie potrafiłabym spojrzeć w oczy Twojej rodzinie, znajomym po całej tamtej sytuacji. Nie myślę o powrocie, bo wiem jak tego nie chcesz. Byłoby Ci trudno znów mi zaufać. Nie gdybam nad czymś, co nie ma racji bytu. Ale tęsknię i tego nie zmienię jednym pstryknięciem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć