 |
Jak chcesz mi coś powiedzieć to mów, krótko, zwięźle i na temat. Mam dosyć pustego pieprzenia. //bereszczaneczka
|
|
 |
Baw się dalej. Żebyś tylko z tej zabawy nie obudził się dopiero wtedy, gdy będzie już za późno. //bereszczaneczka
|
|
 |
Przez ułamek sekundy przypomniałeś sobie o mnie, i co? Czujesz się kurwa jak Bog, jak jakis pieprzony wybawca? Mylisz się Skarbie.. i to grubo. //bereszczaneczka
|
|
 |
wiesz, ile bym dała, żeby mieć Cie tu obok. żeby nie płakać teraz przez ciebie. żebyś była, przytulła mnie, leżala obok? Powiedz mi, czujesz to, co ja? też rozpierdala Cię, gdy długo mnie nie widzisz, boli Cie, gdy nie ma mnie prz tobie i nie wiesz co u mnie? Myślisz o mnie przed snem i jak wstajesz? Pamiętasz o mnie przy znajomych, na imprezie? Chcesz ze mną być tak, jak ja z Tobą? Chcesz dzielić ze mną każdą chwilę, każdy uśmiech, każdy dzień, chcesz mieć mnie na dobre i na złe, budzić się obok, chcesz?
|
|
 |
Nie chcę Cię kochać, bo stanę się wtedy taka bezbronna wiedząc, że Ty trzymasz mnie całą w jednej ręce i w każdej chwili możesz mnie po prostu wyrzucić do kosza, jak śmiecia. Pewnie nie trafiłabyś i upadłabym na chodnik, połamana, wygnieciona i przeżuta. A Ty popatrzałabyś na mnie z pogardą i odeszłabyś nie oglądając się nawet. I nie wróciłabyś po mnie. Leżałabym na zimnych kaflach cała we krwi, a Ty zapomniałabyś o mnie równie szybko, jak mnie poznałaś. Nie bolałoby Cię. Żyłabyś dalej, bo to dla Ciebie żadna różnica czy jestem, czy mnie nie ma.
|
|
 |
-wszyscy dookoła mówią mi, że widzą, że Ci zależy, ale ja tego nie widzę. -bo Ty nie chcesz tego widzieć, mogłabym stanąć przed Tobą na rękach, a Ty byś tego nie zauważyła, bo nie chciałabyś tego zobaczyć.
|
|
 |
zaryzykuj. wystarczy 7 sekund odwagi, by móc coś zmienić w swoim życiu.
|
|
 |
byłaś tylko chwilą w moim życiu. Jebanym, nieważnym epizodem, o którym chcę zapomnieć.
|
|
 |
jeśli kiedyś w nas zwątpie, to przysięgnij, że podejdziesz i uderzysz mnie w twarz tak, żebym się ogarnęła.
|
|
 |
to nie jest tak, że nie chcę, po prostu nie mogę znieść tych kłamstw.
|
|
 |
Trzeba umieć czekać na prawdziwą miłość. Nie żartuję. Mówię poważnie. To nie my wybieramy, to miłość wybiera nas. I dlatego trzeba na nią czekać, a potem czuwać i strzec jej. Z niecierpliwością, z radością. A nawet ze śmiercią w sercu.
|
|
|
|