 |
lepiej być matką wcześniej. a czemu? bo do 30 się wyrobisz i możesz pożyczać od córki ciuchy.
|
|
 |
|
- z kim piszesz? - krzyknął zrywając się z fotela i podchodząc do niej wyrwał jej telefon. - z kolegą. - syknęła przestraszona. - nie będziesz z nim pisać, napisz mu w tej chwili że zrywasz z nim kontakt i nie chcesz go znać. - krzyczał. - nie. jest moim jedynym kolegą, wychowałam się z nim, nie mogę go stracić. - szeptała zalana łzami. - pisz! - syknął ściskając jej nadgarstki. - ty masz tyle koleżanek, ciągle z jakąś piszesz i się umawiasz a ja nie mogę mieć jednego kolegi. -krzyknęła odpychając go. - albo piszesz albo będziesz chodzić ze śliwką pod okiem. - powiedział ściskając ją za podbródek. - chyba śnisz. nie będziesz mnie sobie owijał wokół palca, nie jestem twoją zabawką i nigdy nie będę. zrozum to w końcu. - syknęła i odruchowo uderzyła go w twarz. pierwszy raz postawiła na swoim i sprzeciwiła mu się. za każdym kolejnym razem uderzała go w twarz a on jej oddawał jednak nie potrafili się rozstać , ciągnęli ten toksyczny związek który niszczył ich psychicznie . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Ty zawsze będziesz moim księciem prowadzącym mnie za rękę, będziesz zawsze chronił moje serce, aby czuło się bezpiecznie.. < 3
|
|
 |
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram, a ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi nara, ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie, jak chcesz mnie wkurwić robisz to skutecznie..
|
|
 |
jeśli starasz się mnie nie wkurzać wtedy, gdy mam ciężkie dni to bym chciała mieć je cały czas
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jaką mam ochote stanąć na przeciwko ciebie, spojrzeć w twoje czekoladowe oczy, musnąć całusa w usta a nastepnie powiedzieć że jesteś całym moim światem. [ Jamaika. ♥ ]
|
|
 |
|
jakiś środek antymotyliczny poproszę. te skubane motylki znowu urządziły sobie w mym brzuchu imprezę zamkniętą.
|
|
 |
Była sobie kiedyś niewidoma dziewczyna, która nienawidziła siebie tylko dlatego, że była niewidoma. Nienawidziła wszystkich oprócz swojego kochającego chłopaka. Zawsze był przy niej. Mówiła, ze jeżeli tylko mogłaby zobaczyć świat, wyszłaby za niego za mąż. Pewnego dnia ktoś podarował jej nowe oczy. Dzięki nim mogła widzieć już wszystko wliczając w to jej chłopaka. Jej chłopak zapytał ją: "Teraz skoro już możesz widzieć świat, wyjdziesz za mnie?" Dziewczyna była bardzo zszokowana kiedy zobaczyła, że jej chłopak także był niewidomy i odmówiła wyjścia za niego. Jej chłopak odszedł rozdarty na kawałki. Po jakimś czasie wysłał jej list, tej treści: " tylko dbaj o moje oczy kochana"
|
|
 |
czyż nie elegancko unikałam kłótni, kochanie ?
|
|
|
|