 |
kiedyś śniłam,wierzyłam,kochałam,dziś po prostu jestem.
|
|
 |
nie ma to jak kurva bić się dzisiaj z kumplem tak, że aż ksiądz nie mógł nas rozdzielić. nienawidzę tego frajera, nie podaruje mu tego - damski bokser. nienawidzę takich ludzi! radzę mu lepiej żeby pilnował zębów po szkole. /ejlubieczekolade
|
|
 |
Ona leży koło mnie, Tak swobodna i wolna
|
|
 |
Gdy zostajesz u mnie na noc, Nie myślę o śmiertelnych czasach
|
|
 |
Nasze życie to dym, Ucieka nam między palcami
|
|
 |
napisał. czułam, że nawet mój telefon był zdziwiony.
|
|
 |
- Boże, mamo, muszę się komuś wygadać, wysłuchasz mnie? - Jasne, mów kochanie. - Pokłóciłam się dzisiaj z Nim, powiedziałam w nerwach, czego oczywiście bardzo żałuję, że żyłoby mi się lepiej, jakby go nie było, jakby nie istniał. Mam takie cholerne wyrzuty sumienia.. Płakałam, a mama patrzyła mi w oczy i milczała. Po chwili się odezwała. - Kochasz go? - No jasne, że tak. - odpowiedziałam bez chwili zastanowienia. - To idź do Niego, zanim będzie za późno. - mama pogłaskała mnie po twarzy ocierając przy tym łzy. Właśnie, zanim będzie za późno. Teraz mogłam tylko codziennie odwiedzać go na cmentarzu, zapalać znicze na jego grobie i pluć sobie w twarz, że powiedziałam tyle słów za dużo. Przecież wiedziałam, że tak naprawdę był jeszcze małym chłopcem, który każde takie słowo brał do siebie. Nie zdążyłam go przeprosić, rzucił się pod pociąg. Kiedyś mnie zapewnił, że zrobiłby dla mnie wszystko, i to była prawda. Mam tą jebaną nauczkę, że milczenie jest złotem.
|
|
 |
- Proszę, ten pierścionek jest dla Ciebie. - Ale wiesz przecież, że mi nie potrzebne są żadne prezenty, aby wiedzieć, że mnie kochasz. - Proszę, zajrzyj co jest na nim wygraderowane. - Dzisiejsza data? Dlaczego? - Wybacz, to koniec naszego związku. Stałam wpatrzona w pierścionek i datę, która była na nim umieszczona. Milczałam, czułam jak serce mówi 'dość' i rozdziera się na kawałki. Rozpłakałam się jak małe dziecko... - Powiedz mi tylko po co ten jebany prezent, czułe słówka i przede wszystkim obietnice?! Nie kochasz już mnie? - Ale zobacz, co napisane jest na drugiej stronie... 'Kotku, to było najpiękniejsze co mnie spotkało'. - O co chodzi? - Widziałem ból w twoich oczach, widziałem ten strach. Nikt nigdy nie pokazał mi tak, jak ty, że mnie kocha. - A więc to był żart? - Tak, ale teraz wiem, że Twoja miłość do mnie żartem nie jest. - Boże, głupku! Jak ja Cię kocham! - rzuciłam mu się w ramiona.
|
|
 |
I was gonna make love to you but then i got high!
|
|
 |
i mój dzisiejszy zaciesz gdy dowiedziałam się że Pan P. ma przejebane na dzielnicy i nawet nie wychodzi z domu do szkoły bo ma wpierdol, był wyjebany ! , w końcu, skurwysynowi się należy za to wszystko ! ;d oj przemuś, przemuś widzisz jak się to na Tobie wszystko odbiło, nie ma to jak posprzedawać wszystkich nie ? a tylko srać do Adriana umiałeś który ani słowa nie powiedział tylko jego matka wszystko widziała. uwielbiam takie nowinki ;p /ejlubieczekolade
|
|
 |
ten wzrok i uśmiech kiedy siostra mojego chłopaka biegnie do mnie krzycząc ,,BRATOWA!" jest bezcenny. + Damian powiedział mi coś co świadczy że na stówkę z tobą nie zerwie, ale ci nie powiem, eeee ;p . Szwagierka jesteś zajebista , koocham Cię i ta twoja brązowa plamka na niebieskiej tęczówce.
|
|
|
|