|
dla innych niebo dla was piekło na tej ziemi, tak bardzo boli gdy ktoś Twojej milości nie doceni, może zrobić to po czasie gdy będzie już za późno, wtedy koloryzujesz swój świat 40 procentowa wodką.
|
|
|
Odchodzisz gdzieś daleko, nie pytam Cię o drogę.
Może Ci się przypomnę. O ile nie będzie za późno.
Bo kiedyś moje serce może być zamkniętą furtką
|
|
|
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas, Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać.
Jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami.
|
|
|
Sorry, ale nie chcę więcej, nie chce więcej cierpieć.
Ja to pieprzę, spójrz w kalendarz, przypomnij sobie.
Zakreśl na nim dni, kiedy byłam przy Tobie.
Kiedy było nam dobrze, kiedy mówiłeś, że Kochasz,
Że będzie tak zawsze, że nie będzie końca
|
|
|
Było fajnie, ale już się skończyło umówmy się, że co było, to było.'
|
|
|
mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daje słowo oddałabym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
|
Będę Ci do ucha szeptał, że Cie kocham moja piękna! Jesteś dla mnie jak królewna bądź pewna tego co do ciebie czuje, nie żartuję! Z dnia na dzień się coraz bardziej zakochuje.
|
|
|
chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo.
|
|
|
Albo nie umiesz albo życie tak sprawiło Że o bólu nic nie powiesz I ukryjesz wszystko nawet miłość.
|
|
|
bo dopiero gdy cię stracę, paradoks.'
|
|
|
Za Ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu, za co? Dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu.
|
|
|
I choć widujemy się wciąż codziennie to co było między nami, poszło w zapomnienie.
|
|
|
|