|
Ta droga jest pełna zakrętów. Jest wyboista. Odbijam się od band. Czasem wychodzę z niej bez szwanku, czasem lekko potłuczona, nierzadko z większymi obrzękami. Rekonwalescencja trwa różnie. Czasem krócej, czasem dłużej. Po wszystkim, kiedy już dochodzę do stanu, w którym mogę względnie normalnie funkcjonować, pojawiają się pytania. Czy mogłam temu zapobiec? Czy nie lepiej byłoby gdybym przestała się tak przywiązywać i ufać? Kończy się kolejny rok. Przez wszystkie te lata starałam się być szczęśliwa nie krzywdząc nikogo. Bywało różnie. Dziś z całego serca chciałabym życzyć wszystkim miłości. Tej prawdziwej. Bezgranicznej. Bo gdy ona jest.. Jesteś w stanie poradzić sobie ze wszystkim. Wierzę, że w końcu ona mnie również spotka. Ogrom miłości od need.you.here dla Was ❤️
|
|
|
Prawdziwy przyjaciel wypije z Tobą słodki toast sukcesu, ale także gorzki kieliszek rozczarowania.
|
|
|
Niby wszystko jest w porządku, aż tu nagle, przychodzi taki wieczór jak ten dzisiejszy- pełen niezrozumiałej tęsknoty...
|
|
|
Jeśli masz rodzinę, która Cię kocha, kilku dobrych znajomych, jedzenie na stole i dach nad głową, jesteś bogatszy niż myślisz!
|
|
|
Pieniądze nie stanowią wszystkiego, bo człowiek oprócz kieszeni ma jeszcze serce...
|
|
|
Czasami szukam Cię jeszcze, w nieodebranych połączeniach.
|
|
|
Nie mam zbyt wielu zdolności, wiesz?! Ale zawsze mogę zrobić Ci kawę i bałagan w głowie!
|
|
|
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz?! Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku, pobiegnie w środku nocy do apteki gdy zachorują, będzie tęsknił jak wyjadę. Kochał, tak po prostu, bez względu na wszystko...
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie- ja mam w zwyczaju uciekać...
|
|
|
Każdy potrzebuje człowieka, do którego może się odezwać i powiedzieć: Jest mi dzisiaj źle, nie wiem co robić.
|
|
|
Stań się na chwilę mną, a obiecuje że się pogubisz.
|
|
|
Gdy dusiłam się płaczem, zrozumiałam, ze ta przeszłość wciąż we mnie żyje.
|
|
|
|