głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovexatxfirstxsight

I jestem taka trochę Twoja  i Ty nie masz o tym pojęcia  i rani Cię paradoksalnie to  że nie masz mnie na wyłączność  ale tak jest trochę lepiej  tylko   trochę rzadko   chimica

chimica dodano: 24 marca 2014

I jestem taka trochę Twoja, i Ty nie masz o tym pojęcia, i rani Cię paradoksalnie to, że nie masz mnie na wyłączność, ale tak jest trochę lepiej, tylko - trochę rzadko ~ chimica

powinniśmy mieć do siebie na tyle szacunku  aby potrafić zostawić za sobą to  co nie daje nam szczęścia.

beautiful_day dodano: 24 marca 2014

powinniśmy mieć do siebie na tyle szacunku, aby potrafić zostawić za sobą to, co nie daje nam szczęścia.

to nie ten świat  którego chciałam. to nie świat szczerych rozmów  wzajemnego zrozumienia  czułych gestów  romantycznych chwil  spontaniczności. to świat ciągłego nieporozumienia  unikania rozmów o tym  co nas dzieli  przez co dzieli nas coraz więcej. to ciągły strach. nerwy. zazdrość  brak wspólnych tematów. melancholijność.

beautiful_day dodano: 24 marca 2014

to nie ten świat, którego chciałam. to nie świat szczerych rozmów, wzajemnego zrozumienia, czułych gestów, romantycznych chwil, spontaniczności. to świat ciągłego nieporozumienia, unikania rozmów o tym, co nas dzieli, przez co dzieli nas coraz więcej. to ciągły strach. nerwy. zazdrość, brak wspólnych tematów. melancholijność.

Już piszą o nas w gazetach.   Tak  to o nas.   Morderstwo.  Stwierdzono zgon na miejscu.   Ofiara   miłość   chimica

chimica dodano: 23 marca 2014

Już piszą o nas w gazetach. Tak, to o nas. Morderstwo. Stwierdzono zgon na miejscu. Ofiara - miłość ~ chimica

Pamiętam jak traciłam oddech. Jak serce zaciskało się i nie chciało dalej bić  a łzy spływały wąskimi stróżkami po policzkach. Pamiętam jak każda moja cząstka rozpadała się na jeszcze mniejsze kawałki  a ja nie potrafiłam nic zrobić  aby kolejny raz nie dopuścić do takiego stanu. Cierpienie zawładnęło moim całym ciałem  moimi myślami. To ono mną kierowało  ja.. ja byłam jak marionetka na sznurkach  tak często pozbawiona zdolności racjonalnego myślenia. Nie radziłam sobie jak chciałam  ale zawsze próbowałam. I chociaż nie było obok nikogo kto powiedziałby 'tak bardzo Cię rozumiem i chcę Ci pomóc' to nie wiem skąd  ale powoli nabierałam sił  aby podnosić się z tego głębokiego dna. Każdego ranka wstawałam z łóżka  chociaż nowy dzień nie zdawał się być lepszy od poprzedniego. Ja walczyłam o siebie  chociaż wszystko wokół mówiło mi  że powinnam się już poddać.    napisana

napisana dodano: 23 marca 2014

Pamiętam jak traciłam oddech. Jak serce zaciskało się i nie chciało dalej bić, a łzy spływały wąskimi stróżkami po policzkach. Pamiętam jak każda moja cząstka rozpadała się na jeszcze mniejsze kawałki, a ja nie potrafiłam nic zrobić, aby kolejny raz nie dopuścić do takiego stanu. Cierpienie zawładnęło moim całym ciałem, moimi myślami. To ono mną kierowało, ja.. ja byłam jak marionetka na sznurkach, tak często pozbawiona zdolności racjonalnego myślenia. Nie radziłam sobie jak chciałam, ale zawsze próbowałam. I chociaż nie było obok nikogo kto powiedziałby 'tak bardzo Cię rozumiem i chcę Ci pomóc' to nie wiem skąd, ale powoli nabierałam sił, aby podnosić się z tego głębokiego dna. Każdego ranka wstawałam z łóżka, chociaż nowy dzień nie zdawał się być lepszy od poprzedniego. Ja walczyłam o siebie, chociaż wszystko wokół mówiło mi, że powinnam się już poddać. / napisana

Żaden dzień nie był tym moim wymarzonym jutrem. Nagle zaczęłam żyć w świecie pozbawionym barw i musiałam przyzwyczaić się do szarości dnia. Nie wiedziałam jak się czujesz  czy się uśmiechasz. Nie miałam pojęcia jak zmieniło się Twoje życie kiedy mnie już w nim nie było. Próbowałam sobie poradzić z przeszywającą tęsknotą i z sercem  które nieustannie wyrywało się w Twoją stronę. Musiałam oswoić się z porażką  chociaż to było tak bardzo trudne. Serce nie lubi dowiadywać się  że nie jest kochane  nie potrafi się z tym pogodzić. Ono potrzebuje prawdziwych uczuć płynących z obu stron  a nie tylko z jednej. Jednak musiałam jakoś z tym żyć  nauczyć się patrzeć na świat w tej okropnej ciemności  która od dawna mnie otacza. Nie miałam innego wyjścia  przecież w żadnym momencie nie mogłam się poddać. Obiecałam Ci życie  chociaż nie takiego życia chciałam. Jednak nie mogłam zrezygnować. Nie ja.    napisana

napisana dodano: 23 marca 2014

Żaden dzień nie był tym moim wymarzonym jutrem. Nagle zaczęłam żyć w świecie pozbawionym barw i musiałam przyzwyczaić się do szarości dnia. Nie wiedziałam jak się czujesz, czy się uśmiechasz. Nie miałam pojęcia jak zmieniło się Twoje życie kiedy mnie już w nim nie było. Próbowałam sobie poradzić z przeszywającą tęsknotą i z sercem, które nieustannie wyrywało się w Twoją stronę. Musiałam oswoić się z porażką, chociaż to było tak bardzo trudne. Serce nie lubi dowiadywać się, że nie jest kochane, nie potrafi się z tym pogodzić. Ono potrzebuje prawdziwych uczuć płynących z obu stron, a nie tylko z jednej. Jednak musiałam jakoś z tym żyć, nauczyć się patrzeć na świat w tej okropnej ciemności, która od dawna mnie otacza. Nie miałam innego wyjścia, przecież w żadnym momencie nie mogłam się poddać. Obiecałam Ci życie, chociaż nie takiego życia chciałam. Jednak nie mogłam zrezygnować. Nie ja. / napisana

Wiesz  to zaczęło się prawie trzy miesiące temu. Szliśmy przez miasto  jak natchnieni  uśmiechając się do siebie po dobrym seksie. Spalał papierosa i zaczął tamtą rozmowę o nas   o braku zobowiązań i dobrej zabawie  a ja przytaknęłam Mu  zgodziłam się od razu  bo nie było żadnych uczuć  żadnego przywiązania. Dzisiaj patrzymy z perspektywy czasu i to nie wychodzi  wiesz? Nie dajemy rady  bo kiedy mam problem  piszę właśnie do Niego  bo dajemy sobie za długiego o kilka sekund buziaka na szkolnym korytarzu  bo kiedy sobie nie radzi  nie waha się przed płakaniem mi do słuchawki telefonu  przychodzeniem do mnie po pijaku w środku nocy  a kiedy ścieramy się wtedy opiniami bełkocze:  i dlatego nigdy nie zgódź się  by zostać moją żoną    chimica

chimica dodano: 23 marca 2014

Wiesz, to zaczęło się prawie trzy miesiące temu. Szliśmy przez miasto, jak natchnieni, uśmiechając się do siebie po dobrym seksie. Spalał papierosa i zaczął tamtą rozmowę o nas - o braku zobowiązań i dobrej zabawie, a ja przytaknęłam Mu, zgodziłam się od razu, bo nie było żadnych uczuć, żadnego przywiązania. Dzisiaj patrzymy z perspektywy czasu i to nie wychodzi, wiesz? Nie dajemy rady, bo kiedy mam problem, piszę właśnie do Niego, bo dajemy sobie za długiego o kilka sekund buziaka na szkolnym korytarzu, bo kiedy sobie nie radzi, nie waha się przed płakaniem mi do słuchawki telefonu, przychodzeniem do mnie po pijaku w środku nocy, a kiedy ścieramy się wtedy opiniami bełkocze: "i dlatego nigdy nie zgódź się, by zostać moją żoną" ~ chimica

♥ teksty chimica dodał komentarz: do wpisu 23 marca 2014
''Teraz w to nie dowierzam  nigdy nie wiedziałem  że to może być takie nieszczęście. Bo teraz nie widzisz nic poza mną  a ja nie widzę niczego poza tobą  wariuję bo jesteśmy ze sobą złączeni  przykleiliśmy się do siebie biodrami i nie możemy zrobić nic osobno  trwamy przy sobie  boimy się być sami. Nie mogę tego opisać  nie mogę dać żadnego konkretnego powodu  to jest ostateczne  po prostu cię potrzebuję  jakbym żył i oddychał tobą. I stwarzasz psychiczny i fizyczny POZÓR uzależnienia ode mnie  jak Wiz Khalifa do jointów. Nie chcę być bez ciebie  nie chcę też być z tobą  CHCĘ SYTUACJI  W KTÓREJ BĘDZIE OBOJGU ZALEŻEĆ  bo to nie jest miłość.''     Eminem   Desperation

beautiful_day dodano: 22 marca 2014

''Teraz w to nie dowierzam, nigdy nie wiedziałem, że to może być takie nieszczęście. Bo teraz nie widzisz nic poza mną, a ja nie widzę niczego poza tobą, wariuję bo jesteśmy ze sobą złączeni, przykleiliśmy się do siebie biodrami i nie możemy zrobić nic osobno, trwamy przy sobie, boimy się być sami. Nie mogę tego opisać, nie mogę dać żadnego konkretnego powodu, to jest ostateczne, po prostu cię potrzebuję, jakbym żył i oddychał tobą. I stwarzasz psychiczny i fizyczny POZÓR uzależnienia ode mnie, jak Wiz Khalifa do jointów. Nie chcę być bez ciebie, nie chcę też być z tobą; CHCĘ SYTUACJI, W KTÓREJ BĘDZIE OBOJGU ZALEŻEĆ, bo to nie jest miłość.'' - Eminem - Desperation

coś zanika  we mnie  w nas. czujesz? coś było  odchodzi. tworzy się przepaść między dwojgiem ludzi  którzy byli tak blisko. umieliśmy być tacy czuli względem siebie. tacy szczerzy i radośni. teraz  gdy jedno z nas jest silne  drugie wszystko niszczy. i chyba po prostu już nam sie nie chce w to wszystko bawić  bo wcześniej naprawialiśmy to szybko  razem. nie potrafimy już być jednością. być dla siebie podporą.

beautiful_day dodano: 22 marca 2014

coś zanika, we mnie, w nas. czujesz? coś było, odchodzi. tworzy się przepaść między dwojgiem ludzi, którzy byli tak blisko. umieliśmy być tacy czuli względem siebie. tacy szczerzy i radośni. teraz, gdy jedno z nas jest silne, drugie wszystko niszczy. i chyba po prostu już nam sie nie chce w to wszystko bawić, bo wcześniej naprawialiśmy to szybko, razem. nie potrafimy już być jednością. być dla siebie podporą.

Wreszcie zrozum  że nie chce żyć.   W.E.N.A

cukiereczek99 dodano: 22 marca 2014

Wreszcie zrozum, że nie chce żyć. / W.E.N.A

Powoli niszczy mnie samotność.   W.E.N.A

cukiereczek99 dodano: 22 marca 2014

Powoli niszczy mnie samotność. / W.E.N.A

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć