głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovestick

kiedy odszedł  moje serce odmówiło bicia.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 9 sierpnia 2011

kiedy odszedł, moje serce odmówiło bicia. / nieswiadomosc

byli zawsze gdy ich potrzebowałam. na każdy telefon  o każdej porze  z każdego powodu. zawsze chętni do pomocy  szczerzy i kochani. tacy idealni. jak bratnie dusze. prawdziwi.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 9 sierpnia 2011

byli zawsze gdy ich potrzebowałam. na każdy telefon, o każdej porze, z każdego powodu. zawsze chętni do pomocy, szczerzy i kochani. tacy idealni. jak bratnie dusze. prawdziwi. / nieswiadomosc

ktoś kto kiedyś znaczył wszystko   dziś jest jednym z wielu kontaktów w telefonie. to  że coś zwanego 'uczuciem' naprawdę istniało  widoczne jest tylko na starych zdjęciach. widnieje tam szereg zapisanych na zawsze wspomnień i uśmiechów przepełnionych poczuciem bezgranicznego szczęścia. ale tak dużo się zmienia. to również się zmieniło.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 9 sierpnia 2011

ktoś kto kiedyś znaczył wszystko - dziś jest jednym z wielu kontaktów w telefonie. to, że coś zwanego 'uczuciem' naprawdę istniało, widoczne jest tylko na starych zdjęciach. widnieje tam szereg zapisanych na zawsze wspomnień i uśmiechów przepełnionych poczuciem bezgranicznego szczęścia. ale tak dużo się zmienia. to również się zmieniło. / nieswiadomosc

  robimy razem sylwestra?   no jasne  a kiedy?   no nie wiem  może kurwa pod koniec czerwca ?

nieswiadomosc dodano: 9 sierpnia 2011

- robimy razem sylwestra? - no jasne, a kiedy? - no nie wiem, może kurwa pod koniec czerwca ?

  Nie rozumiem. Dlaczego  gdy mówię  że Cię kocham  nie robi to na Tobie żadnego wrażenia?    A sądzisz  że prawdziwe są słowa prostytutki  która mówi dzisiejszemu klientowi  że go kocha?

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

- Nie rozumiem. Dlaczego, gdy mówię, że Cię kocham, nie robi to na Tobie żadnego wrażenia? - A sądzisz, że prawdziwe są słowa prostytutki, która mówi dzisiejszemu klientowi, że go kocha?

 1 Wchodzi do pokoju  wie  że tu jestem. Siada obok na łóżku nic nie mówiąc. Nie zerkam na niego. Wiem  że jak tylko się poruszę zburzę ten dystans  który nas dzieli. Nie wiem  czy chcę go zniszczyć. Nie wiem już nic. Jestem wyprana z wszystkich uczuć. Chcę  po prostu żeby siedział  tu  obok  przy mnie jak najdłużej się da. Chcę czuć jego ciepło  już zawsze. A wiem  że tak być nie może. I to spostrzeżenie mnie wyniszcza. Rozdziera wszystkie wewnętrzne narządy na drobne kawałki.  I wybucham płaczem  który  tłumiłam w  sobie przez ten cały czas. A on mnie obejmuje. Mocno przyciska do siebie  jakby chciał nas ze sobą połączyć  fizycznie  na siłę  bo inaczej się już nie da. Płaczę teraz głośno w jego koszulkę. On głaszcze mnie po włosach  plecach.  Mówi  że będzie dobrze  że jeszcze się wszystko ułoży.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

[1]Wchodzi do pokoju, wie, że tu jestem. Siada obok na łóżku nic nie mówiąc. Nie zerkam na niego. Wiem, że jak tylko się poruszę zburzę ten dystans, który nas dzieli. Nie wiem, czy chcę go zniszczyć. Nie wiem już nic. Jestem wyprana z wszystkich uczuć. Chcę, po prostu żeby siedział, tu, obok, przy mnie jak najdłużej się da. Chcę czuć jego ciepło, już zawsze. A wiem, że tak być nie może. I to spostrzeżenie mnie wyniszcza. Rozdziera wszystkie wewnętrzne narządy na drobne kawałki. I wybucham płaczem, który tłumiłam w sobie przez ten cały czas. A on mnie obejmuje. Mocno przyciska do siebie, jakby chciał nas ze sobą połączyć, fizycznie, na siłę, bo inaczej się już nie da. Płaczę teraz głośno w jego koszulkę. On głaszcze mnie po włosach, plecach. Mówi, że będzie dobrze, że jeszcze się wszystko ułoży.

 2  Nie ufam już nikomu  zwłaszcza jemu. Na potwierdzenie swojej teorii  całuje mnie. Całuje mnie  by mnie pocieszyć. Całuje mnie  bym mu tym razem uwierzyła. Całuje mnie  tak zachłannie i namiętnie  jakby to miało być ostatnie spotkanie naszych ust. Wpadam w taką histerię  że wyrywam się z jego objęć  nie wiem już sama co robię. Tak bardzo pragnę znów być tylko jego   że  krzyczę  że go nienawidzę. Nienawidzę najbardziej na świecie. Podchodzi bliżej  odsuwam się  plecami dotykam szafy  opanowuję płacz i mówię  Wyjdź .  Zero reakcji. Krzyczę  WYNOŚ SIĘ STĄD. –Skoro takie jest Twoje ostatnie życzenie – Patrzy mi prosto w oczy  bezczelnie wzbudza we mnie te chore wyrzuty sumienia i wychodzi. Osuwam się na podłogę. Płaczę. Pozwalam łzą spływać po twarzy i skapywać na bluzkę  tak jak pozwoliłam mu  by mnie zostawił. Samą  na podłodze  z wykrwawionym sercem.

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2011

[2] Nie ufam już nikomu, zwłaszcza jemu. Na potwierdzenie swojej teorii, całuje mnie. Całuje mnie, by mnie pocieszyć. Całuje mnie, bym mu tym razem uwierzyła. Całuje mnie, tak zachłannie i namiętnie, jakby to miało być ostatnie spotkanie naszych ust. Wpadam w taką histerię, że wyrywam się z jego objęć, nie wiem już sama co robię. Tak bardzo pragnę znów być tylko jego , że krzyczę, że go nienawidzę. Nienawidzę najbardziej na świecie. Podchodzi bliżej, odsuwam się, plecami dotykam szafy, opanowuję płacz i mówię "Wyjdź". Zero reakcji. Krzyczę -WYNOŚ SIĘ STĄD. –Skoro takie jest Twoje ostatnie życzenie – Patrzy mi prosto w oczy, bezczelnie wzbudza we mnie te chore wyrzuty sumienia i wychodzi. Osuwam się na podłogę. Płaczę. Pozwalam łzą spływać po twarzy i skapywać na bluzkę, tak jak pozwoliłam mu, by mnie zostawił. Samą, na podłodze, z wykrwawionym sercem.

oglądając zdjęcia z tamtego roku  nawet na widok mojej starej kurtki uderza mnie dziwne poczucie pustki. w niej siedziałam nad rzeką  słuchając tego głosu  śmiechu. brakuje mi tej części życia  która w tamtym czasie była wypełniona miłością. kilka z pozoru nic nie znaczących piosenek wywołuje u mnie pełen żalu uśmiech i chwilę zamyślenia. tęsknię  choć sama nie wiem za czym. czasem przypadkiem mijam miejsca  które niegdyś były tymi najważniejszymi. tam działa się historia mojego życia. chyba gubię się w tym wszystkim. sądzę  że już pora przyznać się przed samą sobą  że... że nadal kocham .  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 8 sierpnia 2011

oglądając zdjęcia z tamtego roku, nawet na widok mojej starej kurtki uderza mnie dziwne poczucie pustki. w niej siedziałam nad rzeką, słuchając tego głosu, śmiechu. brakuje mi tej części życia, która w tamtym czasie była wypełniona miłością. kilka z pozoru nic nie znaczących piosenek wywołuje u mnie pełen żalu uśmiech i chwilę zamyślenia. tęsknię, choć sama nie wiem za czym. czasem przypadkiem mijam miejsca, które niegdyś były tymi najważniejszymi. tam działa się historia mojego życia. chyba gubię się w tym wszystkim. sądzę, że już pora przyznać się przed samą sobą, że... że nadal kocham ./ nieswiadomosc

stałam na przeciw Niego  błagalnym wzrokiem szukałam szczerości w Jego oczach.   Powiedz to. Powiedz wszystko  teraz.   wyszeptałam łamiącym się głosem.   Przecież dobrze wiesz  jak to było.   Masz rację  wiem. Ale chcę to usłyszeć z Twoich ust. Tylko z Twoich.   Nie chcę o tym mówić. Nawet nie wiem jak.   Proszę...    po tym słowie nałożył mi na głowę kaptur.   Pada deszcz. Wracaj do domu. To po prostu koniec. Zwyczajnie. Rozstańmy się bez spięć.   powiedział i chwytając do ręki plecak  oddalił się szybkim krokiem. chciałam nawet za Nim biec  ale w ostatniej chwili rozum wziął górę nad sercem. i tak powinno być zawsze   szkoda tylko  że nie wychodzi. wolnym krokiem poszłam do domu. wciąż biłam się z myślami. przecież prosiłam tylko o te kilka słów prawdy. nawet tego nie był w stanie dla mnie zrobić.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 8 sierpnia 2011

stałam na przeciw Niego, błagalnym wzrokiem szukałam szczerości w Jego oczach. - Powiedz to. Powiedz wszystko, teraz. - wyszeptałam łamiącym się głosem. - Przecież dobrze wiesz, jak to było. - Masz rację, wiem. Ale chcę to usłyszeć z Twoich ust. Tylko z Twoich. - Nie chcę o tym mówić. Nawet nie wiem jak. - Proszę... - po tym słowie nałożył mi na głowę kaptur. - Pada deszcz. Wracaj do domu. To po prostu koniec. Zwyczajnie. Rozstańmy się bez spięć. - powiedział i chwytając do ręki plecak, oddalił się szybkim krokiem. chciałam nawet za Nim biec, ale w ostatniej chwili rozum wziął górę nad sercem. i tak powinno być zawsze - szkoda tylko, że nie wychodzi. wolnym krokiem poszłam do domu. wciąż biłam się z myślami. przecież prosiłam tylko o te kilka słów prawdy. nawet tego nie był w stanie dla mnie zrobić. / nieswiadomosc

nie miej mojego zdjęcia na tapecie  nie pisz słodkiego 'dzień dobry skarbie'. nie przynoś mi czekoladek  nie słuchaj moich ulubionych piosenek. nie zdrabniaj mojego imienia. nie głaszcz czule po włosach. nie spełniaj zachcianek. tylko bądź. nie na pokaz  tak naprawdę.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 8 sierpnia 2011

nie miej mojego zdjęcia na tapecie, nie pisz słodkiego 'dzień dobry skarbie'. nie przynoś mi czekoladek, nie słuchaj moich ulubionych piosenek. nie zdrabniaj mojego imienia. nie głaszcz czule po włosach. nie spełniaj zachcianek. tylko bądź. nie na pokaz, tak naprawdę. / nieswiadomosc

albo to   No własnie  co to ? Skunks  bernardyn  Bambi ?  hahahah :D    teksty nieswiadomosc dodał komentarz: albo to " No własnie, co to ? Skunks, bernardyn, Bambi ? hahahah :D ;* do wpisu 8 sierpnia 2011
  Fajna piżamka.  Jestem zmęczona  Damonie.   Coś ci przyniosłem.   Myślałam  że przepadł.   Dziękuję. Oddaj go  proszę.   Muszę wpierw coś powiedzieć.  To dlaczego nie oddasz mi naszyjnika?    To  co zaraz powiem  będzie najbardziej egoistyczną rzeczą w moim życiu.   Damonie  nie zaczynaj.    Muszę choć raz to powiedzieć.A ty tego wysłuchasz. Kocham cię  Eleno. I właśnie dlatego nie mogę być egoistą. Dlatego nie możesz o tym wiedzieć. Nie zasługuję na ciebie  ale mój brat tak. Szkoda  że nie będziesz tego pamiętać. Ale tak musi być.

nieswiadomosc dodano: 8 sierpnia 2011

- Fajna piżamka. -Jestem zmęczona, Damonie. - Coś ci przyniosłem. - Myślałam, że przepadł. - Dziękuję. Oddaj go, proszę. - Muszę wpierw coś powiedzieć. -To dlaczego nie oddasz mi naszyjnika? - To, co zaraz powiem, będzie najbardziej egoistyczną rzeczą w moim życiu. - Damonie, nie zaczynaj. - Muszę choć raz to powiedzieć.A ty tego wysłuchasz. Kocham cię, Eleno. I właśnie dlatego nie mogę być egoistą. Dlatego nie możesz o tym wiedzieć. Nie zasługuję na ciebie, ale mój brat tak. Szkoda, że nie będziesz tego pamiętać. Ale tak musi być.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć