 |
i wszystko było okej, w sumie to się lubiliśmy. do czasu pierwszej sprzeczki. wyszliśmy z niej dzielnie. potem druga, trzecia, dziesiąta - za każdym razem wracał . aż w końcu , w czasie kiedy było dobrze nie wytrzymał i odszedł . tak po prostu odszedł , zostawiając małą mnie z tym wszystkim samą .
|
|
 |
|
kolejny szlug oznaką kolejnych zmartwień.
|
|
 |
chociaż geograficznie daleko od siebie, to sercem każdego dnia coraz bliżej. | endoftime.
|
|
 |
Jesteś tym, co sprawił, że dumnie używam słowa 'skurwiel'. / (c)
|
|
 |
i ten czysty, bezwarunkowy śmiech z Twoich ust. / (c)
|
|
 |
Ironia - gdy podobasz się wszystkim tym którym nie chcesz się podobać, a ten jedyny nawet na Ciebie nie spojrzy...
|
|
 |
muzyka w słuchawkach włączona na full, zabijam myśli dobrymi bitami, zapierdalając przez ciemne i puste już miasto czuję chłodny powiew wiatru, powoli powodujący dreszcze na całym ciele. zaciągam rękawy bluzy na dłonie, przemyślenia rojące się w głowie przypominają mi momenty kiedy był obok, kiedy ogrzewał mnie swym oddechem, a swymi słowami wywoływał ciepło gdzieś wewnątrz, w sercu. | endoftime.
|
|
 |
'Jeśli dwoje ludzi jest sobie pisanych, to w końcu się odnajdą.'
|
|
 |
Kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej! / (c)
|
|
 |
ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika..
|
|
 |
'ZAWODY RĘCZNA, kciuki trzymać! ♥ | endoftimiak. '
|
|
 |
Przez życie z fartem to tylko kwestia podejścia. Ty, wbij to sobie w łeb że na porażki nie ma miejsca.
|
|
|
|