 |
Ile można płakać za ciebie, za każdy jeden pieprzony raz, kiedy nie dotrzymałeś słowa. Ile można ci mówić, co się czuje i ile razy można się nabierać na twoje słodkie słówka, "skarbie", "kotku".. Pieprzony jeden raz za dużo, o jedną decyzję za późno. O twój jeden wybryk za dużo, i pozostaliśmy "ty i ja".. "my" to pojęcie istniejące w naszych podświadomościach.
|
|
 |
i żyli długo i szczęśliwie ' - tylko, nikt nie powiedział , że razem .
|
|
 |
Nie wyszło nam to zakochanie, co?
|
|
 |
miłość - kiedy stajesz przed Nim nago, a On patrzy Ci w oczy.
|
|
 |
tak kurwa, nie ukrywam, nie daje juz rady, wszystkie jego pierdolone gesty i słowa wypowiadane w tak kurewsko piękny sposób wpierdalaja mi sie w rzeczywistość, rozjebując codzienność na miliony najdrobniejszych kawałków, a chujowo naiwne serce nadal zapierdala jak szalone na samą myśl o nim...cholera uczyłeś mnie nie przeklinać... /sialalaggggg
|
|
 |
I skończyło się rozwodem naszych uczuć...
|
|
 |
(...) Tyle rzeczy przemyślałam, kiedy Go nie było. Tyle rzeczy chciałam naprawić i tyle chciałam Mu pokazać. Odmienić nasze życie.. Zawiesić nad Nim kolorową tęczę. Los odebrał mi tą szansę..I co z tego, że jestem silna i na zewnątrz trzymam fason? Skoro płaczę jak dziecko, prosząc... już właściwie o nic. Mam pretensje sama do siebie o to, czego nie zdążyłam Mu dać..
|
|
 |
To taki rodzaj bólu z którym nie jestem w stanie sobie poradzić. On tkwi we mnie, czuję go cały czas. Szczególnie mocno gdy się zaśmieje, tak jakby chciał mi powiedzieć, że w tej sytuacji uśmiech jest nie na miejscu.
|
|
 |
Może i jemu spadł kamień z serca, tylko że ten kamień przygniótł moje jeszcze bardziej.
|
|
 |
Zapytaj ją o ulubiony kolor, a godzinami będzie Ci rozprawiać o każdej plamce z jego oczu.
|
|
 |
Nie powiem Ci, że tęsknie. Nie wypada.
|
|
 |
' Bóg wie, że się starałam. '
|
|
|
|