|
Zaczynamy jako nieznajomi, tak samo kończymy.
|
|
|
myślę,że któregoś dnia najzwyczajniej w świecie przestane leczyć cudze rany, przestane być taka pobłażliwa i stanę się sobą
|
|
|
kiedy najbardziej potrzebujemy wokół siebie uwagi , jesteśmy sami
|
|
|
'Ciągle patrzą nam na ręce osoby trzecie, czekają na potknięcie
teraz droga prosta, świata nie naprawimy, możemy go lepiej poznać'
|
|
|
Wiem, że to chore ale czułem, że się uda.
To silniejsze niż ja, zrozum serce nie sługa.
|
|
|
nie, wcale nie jestem zazdrosna o tą szmatę obok Ciebie.
|
|
|
ludzie nauczyli się by winić za swoje błędy innych. Bo przecież lepiej wyżyć się na drugiej osobie ,nie zwracając uwagi na zadany ból.
|
|
|
czasami zdaje mi się,że jestem szczęśliwą, pewną siebie osobą, znającą swoją wartość. Szkoda , że dzieję się tak tylko gdy jestem sama
|
|
|
życie jest cholernie proste,
|
|
|
Wiesz co jest wazne ? Mysle, ze liczy sie poczucie wartosci. Szacunek do wlasnego sb. Jezeli przez kogos cierpisz a ta osoba tego nie rozumie tym samym nie daje ci wyboru. I gdy przychodzi moment, impuls wypowiadasz slowa nie znajac ich znaczenia. Kiedy wraca ci swiadomosc jest za pozno i cierpisz bo wiesz , ze go stracilas ale jednoczesnie jestes dumna bo wiesz ze to uczucie cie zabijalo, a ty masz zyc. Wspinac sie na wyzyny swoich mozliwosci byc z ludzmi. Ale nie trzymac ich za blisko. Wystarczy seksunda by cie zlamali i odeszli
|
|
|
Wiesz jak to jest przezyc cos bolesnego i musiec zyc dalej ? Kazdego poranka gdy otwierasz oczy w sercu jest wlasnie ten bol. I mimo, ze sie usmiechasz w tym usmiechu czujesz bolesc. I zycie owszem idzie naprzod , ty starasz sie nie patrzec wstecz to bol pozostanie. Bol jak szrama nie ma daty waznosci. Lecz mozesz bol stlamsic jakims pieknym chocby krotkim wspomnieniem
|
|
|
Kazda chwila przypomina mi jak cenne jest zycie. Z kazda chwila trudniej mi oddychac. Bo kazda chwila to nastepne wspomnienie. A ja tak bardzo pragne byc szczesliwa, ze zapominam aby w tym zyciu chociazby byc.
|
|
|
|