 |
|
I Zobacz co straciłeś i zobacz jak sie pogrążyłeś , wiem to spotkasz mnie na mieście , twój wybór , ale ciesze sie ze tak zrobiłeś , dobra być chciałam , nie wierzyłeś w moje słowa teraz jestem jak skała i mam większe wymaganie . Będzie Ci ciężko po tym podnieść się.Twój wybór bo ja jeszcze prosiłam Cię.Ale dziś się cieszę że pozbyłeś się mnie.Prawda taka, że czas weryfikuje. Dobrych wynagradza a złych Każe . O złych koleżankach i fałszywych facetach.Miałeś być inny, szczerość to zaleta.
Chciałbyś tu być, lecz nie istniejesz dla mnie. Samolubne, na tym kończę Cię wspominać. / Faaasolka
|
|
 |
|
Moje uczucia teraz są nie ważne . Zostawiłam je w tyle tak jak i moje wspomnienia , Ty wracasz chcesz przeprosić a Ja tylko wzruszam ramionami . I co Kochanie mówiłam ze sie Od Ciebie wyleczę . Nie było łatwo , Ale udało sie i jestem szczęśliwa .. Ide drogą bez Ciebie I jestem ze siebie Dumna , a ty idziesz swoimi błędami tak jak zawsze to robiłeś .
|
|
 |
|
Miłość na raty- gdy ktoś rozstaje się z Tobą, co jakiś czas, aby „pożyć swoim życiem”. / faaasolka
|
|
 |
|
Prawdziwy mężczyzna musi byś wystarczająco dorosły by przyznać sie do błędu , Mądry by wyciągną z niego wnioski , i odpowiednie silny by go na prawdę naprawić . / faaasolka
|
|
 |
|
Nie ma nierealnych marzeń są tylko blokady psychiczne. / faaasolka
|
|
 |
|
Przychodzą i odchodzą . Rozkochają , pobawią się i odejdą.
|
|
 |
|
Jak mnie długo tu nie było : O , ale wróciłam i mam nadzieje ze będą wam się podobać moje wpisy , niektóre będę dodawała z neta . swoje będę podpisywała . pozdrawiam :P
|
|
 |
|
Nie sztuką jest uśmiechać się, gdy w życiu wszystko idzie dobrze. Sztuką jest odnaleźć uśmiech, gdy nic się nie układa.
|
|
 |
|
Skarbie bądźmy egoistami, pijmy, bluzgajmy, palmy, róbmy melanż każdej nocy, ale zapomnijmy o miłości.
|
|
 |
|
źle jest wiedzieć, że jedyne koło ratunkowe jakie mam, muszę podać sobie sama , a jedyny człowiek, jaki będzie w stanie rozwiązać mój problem, to moje odbicie w lustrze
|
|
 |
|
Niektórzy ludzie przeszkadzają w życiu. Plączą się pod nogami jak dżdżownice po deszczu. Zjawiają się wtedy, gdy najmniej pragniesz spotkać akurat ich, wtedy gdy zamierzasz dobrze się bawić. Ale nie w towarzystwie takich osób... Są jak cienie w słoneczne dni. Znajdują się zawsze tam, gdzie Ty, nie możesz się od nich uwolnić i wtedy żałujesz, że tutaj jesteś. I myślisz, że wolisz deszcz, niż słoneczną pogodę... A zawsze po burzy wychodzi słońce..
|
|
 |
|
Świetne uczucie wiedzieć, że najbliżsi są wobec nas nieufni. Na pewno przysni mi się coś miłego... A przecież niczego złego nie zrobiłam. Ale ja zawsze byłam ta gorszą..
|
|
|
|