głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loveisintheair

Jaka jest najgrubsza książka na świecie?  Co Mężczyźni Myślą  że Wiedzą o Kobietach . net

agusia0293 dodano: 7 luty 2012

Jaka jest najgrubsza książka na świecie? "Co Mężczyźni Myślą, że Wiedzą o Kobietach"./net

„Wszystko  czego mi potrzeba to miłość. Ale odrobina czekolady tu i tam nie zaszkodzi.”   Lucy Van Pelt w „Peanuts”  Charles M. Schulz

agusia0293 dodano: 7 luty 2012

„Wszystko, czego mi potrzeba to miłość. Ale odrobina czekolady tu i tam nie zaszkodzi.” ~ Lucy Van Pelt w „Peanuts”, Charles M. Schulz

Pamiętam to jakby to było wczoraj. Siedziałeś na fotelu w salonie  nachlany  brudny  w tle stała choinka mieniąca się światełkami. Matka krzyczała czemu nam to robisz  a ty patrzyłeś się na nas pustym wzrokiem  nic nie mówiąc. Tak tkwiliśmy przez kilka minut  choć dla mnie to było jak kilka lat. Spojrzałeś na nią i powiedziałeś  że masz dziecko z inną. Brat zaczął płakać niemowlęcym głosem  nie mogąc się uspokoić  matka zaczęła dzwonić  rozmawiać z kimś przez telefon byle by tylko nie zwariować. A ja stałam tam nad tobą i patrzyłam. Patrzyłam jak ktoś kto dla ciebie był wzorem nagle stał się szmatą wciągu kilku sekund.

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

Pamiętam to jakby to było wczoraj. Siedziałeś na fotelu w salonie, nachlany, brudny, w tle stała choinka mieniąca się światełkami. Matka krzyczała czemu nam to robisz, a ty patrzyłeś się na nas pustym wzrokiem, nic nie mówiąc. Tak tkwiliśmy przez kilka minut, choć dla mnie to było jak kilka lat. Spojrzałeś na nią i powiedziałeś, że masz dziecko z inną. Brat zaczął płakać niemowlęcym głosem, nie mogąc się uspokoić, matka zaczęła dzwonić, rozmawiać z kimś przez telefon byle by tylko nie zwariować. A ja stałam tam nad tobą i patrzyłam. Patrzyłam jak ktoś kto dla ciebie był wzorem nagle stał się szmatą wciągu kilku sekund.
Autor cytatu: littleswan

Czasem już nie mam sił  by normanie żyć.   Jachcenajamaice ♥

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

Czasem już nie mam sił, by normanie żyć. / Jachcenajamaice ♥
Autor cytatu: jachcenajamaice

Z minuty na minute tracę jakąkolwiek wiare w ludzi. To fałszywe kiedy ktoś potrzebuję pomocy  jesteśmy z nim cały czas  staramy się jak najmocniej by wesprzeć osobę na której nam zależy  ale kiedy my potrzebujemy odrobine wsparcia od nich  znikją a  pękają jak bańki mydlane.    Jachcenajamaice ♥

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

Z minuty na minute tracę jakąkolwiek wiare w ludzi. To fałszywe kiedy ktoś potrzebuję pomocy, jesteśmy z nim cały czas, staramy się jak najmocniej by wesprzeć osobę na której nam zależy, ale kiedy my potrzebujemy odrobine wsparcia od nich, znikją a- pękają jak bańki mydlane. / Jachcenajamaice ♥
Autor cytatu: jachcenajamaice

I nie wiem jakim cudem mogłam nazwać Cie   moją najlepszą przyjaciółką   . Potrzebowałaś mnie tylko jak brakowało Ci hajsu i szlug . Potrafiłam Cie zrozumieć   pomagałam Ci a ty? Ty jesteś pieprzoną egoistką   która jak znalazła sobie chłopaka    zostawiła dla niego przyjaciół . Fałsz masz wypisany na mordzie.   fuckkitty

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

I nie wiem jakim cudem mogłam nazwać Cie " moją najlepszą przyjaciółką " . Potrzebowałaś mnie tylko jak brakowało Ci hajsu i szlug . Potrafiłam Cie zrozumieć , pomagałam Ci a ty? Ty jesteś pieprzoną egoistką , która jak znalazła sobie chłopaka , zostawiła dla niego przyjaciół . Fałsz masz wypisany na mordzie. [ fuckkitty ]
Autor cytatu: fuckkitty

kup sobie mózg dziewczyno  potem kolejny błyszczyk

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

kup sobie mózg dziewczyno, potem kolejny błyszczyk
Autor cytatu: fuckingreality

o Boże spraw aby ta dziwka od niego odeszła   bądź sam kopnął ją w dupe i ponownie we mnie się zakochał   bo już dłużej bez niego nie mogę .

digidigidammm dodano: 7 luty 2012

o Boże spraw aby ta dziwka od niego odeszła - bądź sam kopnął ją w dupe i ponownie we mnie się zakochał , bo już dłużej bez niego nie mogę .
Autor cytatu: proelosiak

zgasił fajkę i wreszcie wydusił to wszystko   o tym  że nie wypaliło  nasz biznes tak perfekcyjne planowany nie wypalił. nie wypaliło coś w co ja zainwestowałam serce.

definicjamiloscii dodano: 5 luty 2012

zgasił fajkę i wreszcie wydusił to wszystko - o tym, że nie wypaliło, nasz biznes tak perfekcyjne planowany nie wypalił. nie wypaliło coś w co ja zainwestowałam serce.

z wszystkich słów  jakie powiedział mi w ciągu tych miesięcy nie potrafiłam zapomnieć o Jego marzeniach  którejś nocy  jakby nieobecnie  szeptanych w mrok. wyznania  historie  gdzieś zniknęły  zepchnięte na samo dno serca. marzenia miały natomiast jakąś obcą siłę. Jego nieśmiałe wizje o naszej wspólnej przyszłości  o rodzinie  którą stworzymy  o domu  wywoływały momentalne łzy wypchnięte świadomością  że o ile poznał miłość  perfekcyjną przyjaźń  poukładał wartości   tego nie spróbuje nigdy.

definicjamiloscii dodano: 4 luty 2012

z wszystkich słów, jakie powiedział mi w ciągu tych miesięcy nie potrafiłam zapomnieć o Jego marzeniach, którejś nocy, jakby nieobecnie, szeptanych w mrok. wyznania, historie, gdzieś zniknęły, zepchnięte na samo dno serca. marzenia miały natomiast jakąś obcą siłę. Jego nieśmiałe wizje o naszej wspólnej przyszłości, o rodzinie, którą stworzymy, o domu, wywoływały momentalne łzy wypchnięte świadomością, że o ile poznał miłość, perfekcyjną przyjaźń, poukładał wartości - tego nie spróbuje nigdy.

na półce w łazience stoją perfumy  których używał  noszę przy sobie fajki  które zawsze palił  miętowa woń Jego ulubionych gum do żucia  zapach naleśników w naszej ulubionej kawiarence   wszystkie aromaty  które utożsamiały się z Nim. mocno zaciągam się nosem  lecz nie ma najważniejszego: nie czuję  jak pachnie Jego skóra. nie czuję tego  co było o każdym poranku  gdy muskał palcami moją twarz  obejmował moje biodra ramieniem. jest to w czym Go odnajdowałam  nie odnajduję już Jego samego  a szukając wskazówek w poszukiwaniach słyszę tylko jedno    Go już nie ma  zrozum .

definicjamiloscii dodano: 4 luty 2012

na półce w łazience stoją perfumy, których używał, noszę przy sobie fajki, które zawsze palił, miętowa woń Jego ulubionych gum do żucia, zapach naleśników w naszej ulubionej kawiarence - wszystkie aromaty, które utożsamiały się z Nim. mocno zaciągam się nosem, lecz nie ma najważniejszego: nie czuję, jak pachnie Jego skóra. nie czuję tego, co było o każdym poranku, gdy muskał palcami moją twarz, obejmował moje biodra ramieniem. jest to w czym Go odnajdowałam, nie odnajduję już Jego samego, a szukając wskazówek w poszukiwaniach słyszę tylko jedno - "Go już nie ma, zrozum".

kończąc pocałunek odsunął się na niecały centymetr. uspokajał oddech  opierając się swoim czołem o moje. zaśmiał się  jakoś głęboko  z wyczuwanym niepokojem.   nie mam pojęcia dokąd trafię  jak tam będzie  czy po tym wszystkim co w życiu narobiłem  dostanę się tam   wskazał niebo  pełne teraz rozmigotanych gwiazd   nie ma znaczenia  bo gdziekolwiek będę  nie zapomnę. i będę tęsknił  za Tobą.   nie chcę się żegnać. nienawidzę się z Tobą żegnać. i nienawidzę  kiedy mówisz to tak  jakbyś miał nazajutrz się już ze mną nie przywitać.   spojrzał na mnie uważnie  z taką ilością miłości jakiej jeszcze nigdy mi nie okazał.   zawsze przy Tobie będę  aniołku  pamiętaj.   szepnął  po czym przeciągle musnął wargami moje czoło. tak jakby zostawiał na mojej skórze jakiś ślad po sobie. jakby przeczuwał  że nazajutrz już się nie obudzi.

definicjamiloscii dodano: 3 luty 2012

kończąc pocałunek odsunął się na niecały centymetr. uspokajał oddech, opierając się swoim czołem o moje. zaśmiał się, jakoś głęboko, z wyczuwanym niepokojem. - nie mam pojęcia dokąd trafię, jak tam będzie, czy po tym wszystkim co w życiu narobiłem, dostanę się tam - wskazał niebo, pełne teraz rozmigotanych gwiazd - nie ma znaczenia, bo gdziekolwiek będę, nie zapomnę. i będę tęsknił, za Tobą. - nie chcę się żegnać. nienawidzę się z Tobą żegnać. i nienawidzę, kiedy mówisz to tak, jakbyś miał nazajutrz się już ze mną nie przywitać. - spojrzał na mnie uważnie, z taką ilością miłości jakiej jeszcze nigdy mi nie okazał. - zawsze przy Tobie będę, aniołku, pamiętaj. - szepnął, po czym przeciągle musnął wargami moje czoło. tak jakby zostawiał na mojej skórze jakiś ślad po sobie. jakby przeczuwał, że nazajutrz już się nie obudzi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć