|
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie...
|
|
|
Jesień potrzebuje czekolady, gorącej herbaty, grubych swetrów i koca. Jest czasem pożegnań i zakończeń, a zarazem wspomnień i tęsknotą za czymś, czego nie ma. A ja, przytłoczona natłokiem myśli, zakryta po samiutką szyję, kolejny rok siedzę w oknie i kolejny rok obdarzam ją nienawiścią.
|
|
|
Spójrz, jak wygląda moja twarz. Czy został chociaż ślad z człowieka, którego znasz? Zobacz, jak szybko zmieniam się, jak mi dodaje lat każde twoje słowo. Nie widzę, nie słyszę nic. Przestaję odczuwać nawet ból.
|
|
|
"dzisiaj tęsknię już ostatni raz"...powtarzała każdego wieczora.
|
|
|
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność, A jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście, A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.
|
|
|
Przyszedł choć wcale o to nie prosiłam, usiadł obok mnie mimo tego iż nie było dla nas obojga miejsca, przytulił mając w dupie że wcale tego nie chcę, pocałował nie zważając na to że płaczę, został udając że nie słyszy moich błagań żeby się wynosił, rozkochał w sobie wiedząc że nie mam na to najmniejszej ochoty.
|
|
|
czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej.
|
|
|
siedziałam na łóżku, otulona kocem, nie chciałam nikogo słuchać, nie chciałam z nikim rozmawiać choć wszyscy starali się mnie rozgryźć, nie chciałam mówić, nie chciałam myśleć, tylko oddychałam i patrzyłam przez okno.. jednak nikt nie mógł tego zrozumieć. tylko ja rozumiałam i wszystkie części mojego ciała i mojej psychiki, które tak strasznie bolały.
|
|
|
jedna godzina, która uświadomiła mi, że można osiągnąć wszystko. można pod warunkiem że się chce. można wybaczyć, jeśli się kocha. można poradzić sobie z największymi problemami, jeśli ma się przy sobie prawdziwych przyjaciół. można wrócić do przeszłości, wracając do miejsca, z którym jest ona związana. można żyć z kimś, pomimo jego wad i błędów jakie popełnia. można nauczyć się żyć bez niczyjej pomocy. można kochać, nawet jeśli nikt nas tego nie nauczył. można wszystko, ale trzeba mieć chęci.
|
|
|
Wiem, że bez niego jestem szczęśliwsza, lepiej się trzymam psychicznie, nikt nie sprawia mi bólu w takiej ilości jak on. Wiem, że to rozstanie wyszło mi na dobre, ale podejrzewam, że gdyby nagle znowu pojawił się w moim życiu, gdyby napisał głupie “przepraszam, tęsknię, chcę żeby było jak kiedyś” to przyjęłabym go z otwartymi ramionami. To chore, że po tym wszystkim - po kłótniach, kłamstwach, przepłakanych nocach - ja dalej na niego czekam.
|
|
|
I nie chcę być normalną w waszym nienormalnym świecie.
|
|
|
Moje myśli krążą wokół wielu spraw, choć zmierzają w jednym kierunku.
|
|
|
|