 |
|
tylko wiesz, jeszcze zdarza mi się zgubić drogę do ciebie.
|
|
 |
|
dziś już nie tak bardzo boli jak kiedyś. łzy już nie są tak słone, wspomnienia nie tak niszczące, a chwile nie takie, jak z bajki.
|
|
 |
|
mimowolnie staję na palcach, by wśród tłumu wyszukać jego sylwetki. mimowolnie uśmiecham się, kiedy wzrok odnajdzie idealne rysy twarzy. mimowolnie zatracam się w nim coraz bardziej.
|
|
 |
|
jedno słowo gdy zastanawiam się nad swoim życiem
jakie mi przychodzi to : spać. wolę wszystko przespać.
problem, nerwy, porażkę, miłość, klęskę...
|
|
 |
|
- spadła i się potłukła.
- co?
- moja chęć do życia
|
|
 |
|
kiedyś znał odpowiedź na każde z mych pytań, potrafił wyjaśnić każdy ze schematów, nawet tych tak gruntownie zagmatwanych. od pewnego czasu również bliski był mu, opracowany w każdym calu, system własnych uczuć, tak, ten jego dla mnie niewytłumaczany logicznie tok rozumowania, zawsze był mi obcy. chociaż obce była mi każda z jego myśli, każde z tych uczuć, właściwie całe jego życie również, to idealizowałam go pod każdym względem, dla mnie był wyjątkiem, być może dlatego, że chociaż jedynym, to doskonałym powiązaniem tego wszystkiego były właśnie nasze serca, i ich równomierny rytm bicia, dla siebie nawzajem. / Endoftime.
|
|
 |
|
pić z fortuny młodości i nigdy się nie zestarzeć.
|
|
 |
|
te słowa, w nerwach jak ostrze, przebijają skórę, dogłębnie wbijając się w klatkę piersiową powodują, nieopisywalny w słowa ból. ból kolejno łamanych się żeber, bez jakiegokolwiek braku zahamowań, czy też ewentualnej zgody na nawet ten najkrótszy oddech, powolnie miażdżą każdy skrawek Ciebie. / Endoftime.
|
|
 |
|
nawet nie wiecie jak cholernie miło mi, czytając te wszystkie komentarze pod wpisami, wiadomości prywatne, czy tam wiadomości na gadu od Was, doceniające to co tu bazgrolę, ten niby talent, i te kilka doświadczeń życiowych, kilka uczuć tutaj przekształconych jedynie w słowa. to Wszystkim tym, którzy są tutaj i dają szansę na istnienie Endoftime, uświadamiając mi każdego dnia, że bycie tutaj ma jednak jakiś sens, dziękuję ♥ wasz Endoftimek.
|
|
 |
|
o cześć, masz gdzie spać?
|
|
 |
|
nie widziałam cię od kilku miesięcy, a czasem wciąż czuję na skórze twój zapach. wiem, że jesteś kilometry stąd i mimo to nieraz zdarza mi się widzieć cię obok siebie. wcisnąłeś się w moje serce i myśli i nie umiem ich na ciebie zamknąć. odejdź, błagam. / smacker_
|
|
 |
|
karta sim schowana, żeby nie kusiło mnie włączyć telefon. powyłączane komunikatory. zgaszone w pokoju światło, gdyby ktoś tak bardzo chciał mnie znaleźć. przestałam dla was istnieć. żegnam. / smacker_
|
|
|
|