 |
|
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
|
zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami. było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
|
gdybym miał pistolet dawno strzeliłbym już sobie w głowę.
|
|
 |
|
pieprze smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce. tylko czasem miotają mną te chore emocje.
|
|
 |
|
i może wszystko było by pięknie, gdybym nie czuł że byłem jej bliski.
|
|
 |
|
wiem to był tylko epizod który wtedy mnie wiele nauczył.
|
|
 |
|
chowała w sobie pustkę tak mocno, że nie znalazł by jej nawet detektyw
|
|
 |
|
życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy, mimo, że obiecywali, że zawsze już będą z nami.
|
|
 |
|
może kiedyś znowu spotkamy się, ale dziś czegoś innego chcę.
|
|
 |
|
sens ci się skończył razem z wczorajszym winem.
|
|
 |
|
będę stał tu wciąż, gdy przestanie bić ci serce.
|
|
 |
|
zapal papierosa i puść całe życie z dymem.
|
|
|
|