|
Powinnam być pewna Twojej miłości zawsze, bez względu na wszystko, ale czasem nie umiem. Zbyt często się boję, że gdy obudzę się rano, nie będzie Cię już w moim życiu, że odejdziesz tak po prostu, bo nie będziesz mnie już kochać.
|
|
|
Nigdy mnie nie opuszczaj, nie wytrzymam.
|
|
|
Wiesz, próbuję Ci powiedzieć, że Cię potrzebuję.
|
|
|
Chciałabym obudzić się w nocy, czuć Twój zapach, słyszeć Twój spokojny oddech, który delikatnie oplatałby się wokół mojej szyi. Chciałabym czuć swoją dłoń opartą o Twój idealny tors i chciałabym czuć bicie Twojego serca - Mojego serca.
|
|
|
-Kocham Cie.
- to nie zdrowo tak kłamac.
|
|
|
Często włączam archiwum, przeglądam zapisane wiadomości, czytam, od pierwszego dnia aż do dzisiaj. Lubię przypominać sobie historię mojego szczęścia.
|
|
|
Koniec i początek mnie samej.
|
|
|
Jesteś powietrzem, którym oddycham. Wierzę, że jeżeli kiedykolwiek mnie opuścisz, to nie będę miała powodu, aby istnieć.
|
|
|
Dlaczego odwlekamy zmiany, które przyniosą nam szczęście? To jak odkładanie remontu domu aż do tygodnia przed jego sprzedażą.
|
|
|
|
Cokolwiek by się nie stało, mimo wszystko pamiętaj, ja zawsze tu, dla Ciebie będę. | choohe
|
|
|
Każdego dnia podróżuję przez historię, i pewnie stawiam kroki, pokonując strome stopnie. Widzę miliony twarzy, a w nich strach i euforię, pośród maratonu wiary, że w biegu nikt się nie potknie.
|
|
|
1.Pobudka do życia. Esencja nowego dnia i chęć zasięgnięcia po heroinę. Brak pieniędzy, skrajny płacz i błagania o resztkę porcji nie pomagają. To XXI wiek. Nie mamy czego szukać w spokojnych kafejkach, barach czy miejscach dla normalnych ludzi. Niezrozumiałe jest ich podejście do nas. Przecież tej jesteśmy ludźmi. Trochę zagubionych i zatrutych. Boją się nas. Uciekają, idą daleko widząc na ulicy. Nie ma dla nas miejsca. Przecież my też chcemy trochę ciepła. Też jesteśmy dobrzy, też wierzymy w Boga choć trochę nas zawiódł. Bo gdyby mu na nas zależało opiekowałby się nami, nie pozwolił na doprowadzenie tak młodych istot do takiego stanu. Nie wiemy czym jest prawdziwe bycie czy wychowanie w zasadach. W większości pochodzimy z domów dziecka z których uciekliśmy. Niektórzy po prostu nie wytrzymywali wiecznych narzekań rodziców czy dziadków mówiących : DZIECKO CO TY ZE SOBĄ ROBISZ.
|
|
|
|