głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love133

wiesz co ? poddaję się   już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach   tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję   że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością   wspomnieniami   z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać   bo ja już nie mam sił udawać   że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .

fuckyea155 dodano: 19 października 2011

wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach , tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać , że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .

Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach  czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie  przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam  że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu  choć ledwo stałam na nogach  ale nie mogłam się poddać  nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie  kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku  krzycząc  czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona  zalana łzami  spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.

fuckyea155 dodano: 19 października 2011

Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.

co ty o mnie wiesz ? nie wiesz jak wyglądam rano  tuż po obudzeniu i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół ? jaki jest mój ulubiony kolor ? na której stronie łózka lubię spać ? przy jakim kawałku się rozpływam   jaki kawałek wywołuje u mnie łzy ? czy jadam śniadania ? czy mieszam wódkę ? jakie jest moje marzenie ? o czym myśle przed snem ? jak reaguję na innych ludzi ? czego nienawidzę ? od czego jestem uzależniona ? jaką wodę piję ? co jadam na obiad ? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty ? no własnie   GÓWNO o mnie wiesz.

fuckyea155 dodano: 17 października 2011

co ty o mnie wiesz ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół ? jaki jest mój ulubiony kolor ? na której stronie łózka lubię spać ? przy jakim kawałku się rozpływam , jaki kawałek wywołuje u mnie łzy ? czy jadam śniadania ? czy mieszam wódkę ? jakie jest moje marzenie ? o czym myśle przed snem ? jak reaguję na innych ludzi ? czego nienawidzę ? od czego jestem uzależniona ? jaką wodę piję ? co jadam na obiad ? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty ? no własnie , GÓWNO o mnie wiesz.

Oto tkwię pośrodku z Tobą.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Oto tkwię pośrodku z Tobą.

Najpiękniejszym dniem mojego życia był ten  gdy nauczyłem się płakać na zawołanie.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Najpiękniejszym dniem mojego życia był ten, gdy nauczyłem się płakać na zawołanie.

Zacznę to bez żadnych słów. Byłem na takim haju  że drapałem się do krwi.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Zacznę to bez żadnych słów. Byłem na takim haju, że drapałem się do krwi.

Powiedzialaś  że przypominam Ci Ciebie z przeszłości.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Powiedzialaś, że przypominam Ci Ciebie z przeszłości.

To  że masz paranoje  wcale nie znaczy  że nie chcą Cię dorwać.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

To, że masz paranoje, wcale nie znaczy, że nie chcą Cię dorwać.

Musiałam wyjść z domu  bo ciągle tu jesteś  w moim powietrzu  pieprzysz moje powonienie  gwałcisz moje powietrzne fale. Jesteś na pościeli i w łazience  moja kanapa Tobą cuchnie!

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Musiałam wyjść z domu, bo ciągle tu jesteś, w moim powietrzu, pieprzysz moje powonienie, gwałcisz moje powietrzne fale. Jesteś na pościeli i w łazience, moja kanapa Tobą cuchnie!

Nie mów  że nie potrafię  chociaż zawsze ktoś wątpi. Ponad chmurami  tu gdzie ziemi nie widać. A pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan. Powietrze porywa moje problemy przyziemne. Dziś czuję się jak Bóg  każde pragnienie spełnię. Chłonę serce  każdą sekundę  oddech. Nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć. Wolę zapomnieć  nie ma stresu i barier. Zamiast żyć w pełnym biegu dla problemów i karier. Nie chcę tych zmartwień  opuść ten lokal dziś. Chodź  pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Nie mów, że nie potrafię, chociaż zawsze ktoś wątpi. Ponad chmurami, tu gdzie ziemi nie widać. A pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan. Powietrze porywa moje problemy przyziemne. Dziś czuję się jak Bóg, każde pragnienie spełnię. Chłonę serce, każdą sekundę, oddech. Nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć. Wolę zapomnieć, nie ma stresu i barier. Zamiast żyć w pełnym biegu dla problemów i karier. Nie chcę tych zmartwień, opuść ten lokal dziś. Chodź, pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś.

Nie ma winnych  no chyba  że my. Porywa nas zysk  i płoniemy jak ćmy. Kto mnie zdradził  że czuję ten niesmak? To tak jak bym przywiązany był sznurem do krzesła. Ale powiedz kto przegrał   ja  Ty czy inni. Jak i czy dziś nie zabił tych myśli. Uwierz wstyd mi  za ten czas  za to miejsce. Ludzi  wartości  bo ten świat zgubił serce. Powieszeni na szelce  sto metrów nad przepaścią. Czy to koniec? Początek? Proszę przerwij to bagno.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Nie ma winnych, no chyba, że my. Porywa nas zysk, i płoniemy jak ćmy. Kto mnie zdradził, że czuję ten niesmak? To tak jak bym przywiązany był sznurem do krzesła. Ale powiedz kto przegrał - ja, Ty czy inni. Jak i czy dziś nie zabił tych myśli. Uwierz wstyd mi, za ten czas, za to miejsce. Ludzi, wartości, bo ten świat zgubił serce. Powieszeni na szelce, sto metrów nad przepaścią. Czy to koniec? Początek? Proszę przerwij to bagno.

Siedząc na moim ulubionym fotelu  macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach  żuję moją ulubioną gumę balonową. Uwielbiam ten stan. stan  kiedy wiem  że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan  kiedy wiem  że nie muszę walczyć z losem  aby wyszarpać mu szczęście.

fuckyea155 dodano: 16 października 2011

Siedząc na moim ulubionym fotelu, macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach, żuję moją ulubioną gumę balonową. Uwielbiam ten stan. stan, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać mu szczęście.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć