![wiesz co ? poddaję się już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością wspomnieniami z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać bo ja już nie mam sił udawać że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach , tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać , że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .
|
|
![Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu choć ledwo stałam na nogach ale nie mogłam się poddać nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku krzycząc czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona zalana łzami spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk. Otępiona, zalana łzami, spuchnięta nie podniosłam się już nigdy z tego jebanego dołu.
|
|
![co ty o mnie wiesz ? nie wiesz jak wyglądam rano tuż po obudzeniu i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół ? jaki jest mój ulubiony kolor ? na której stronie łózka lubię spać ? przy jakim kawałku się rozpływam jaki kawałek wywołuje u mnie łzy ? czy jadam śniadania ? czy mieszam wódkę ? jakie jest moje marzenie ? o czym myśle przed snem ? jak reaguję na innych ludzi ? czego nienawidzę ? od czego jestem uzależniona ? jaką wodę piję ? co jadam na obiad ? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty ? no własnie GÓWNO o mnie wiesz.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
co ty o mnie wiesz ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół ? jaki jest mój ulubiony kolor ? na której stronie łózka lubię spać ? przy jakim kawałku się rozpływam , jaki kawałek wywołuje u mnie łzy ? czy jadam śniadania ? czy mieszam wódkę ? jakie jest moje marzenie ? o czym myśle przed snem ? jak reaguję na innych ludzi ? czego nienawidzę ? od czego jestem uzależniona ? jaką wodę piję ? co jadam na obiad ? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty ? no własnie , GÓWNO o mnie wiesz.
|
|
![Oto tkwię pośrodku z Tobą.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Oto tkwię pośrodku z Tobą.
|
|
![Najpiękniejszym dniem mojego życia był ten gdy nauczyłem się płakać na zawołanie.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Najpiękniejszym dniem mojego życia był ten, gdy nauczyłem się płakać na zawołanie.
|
|
![Zacznę to bez żadnych słów. Byłem na takim haju że drapałem się do krwi.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Zacznę to bez żadnych słów. Byłem na takim haju, że drapałem się do krwi.
|
|
![Powiedzialaś że przypominam Ci Ciebie z przeszłości.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Powiedzialaś, że przypominam Ci Ciebie z przeszłości.
|
|
![To że masz paranoje wcale nie znaczy że nie chcą Cię dorwać.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
To, że masz paranoje, wcale nie znaczy, że nie chcą Cię dorwać.
|
|
![Musiałam wyjść z domu bo ciągle tu jesteś w moim powietrzu pieprzysz moje powonienie gwałcisz moje powietrzne fale. Jesteś na pościeli i w łazience moja kanapa Tobą cuchnie!](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Musiałam wyjść z domu, bo ciągle tu jesteś, w moim powietrzu, pieprzysz moje powonienie, gwałcisz moje powietrzne fale. Jesteś na pościeli i w łazience, moja kanapa Tobą cuchnie!
|
|
![Nie mów że nie potrafię chociaż zawsze ktoś wątpi. Ponad chmurami tu gdzie ziemi nie widać. A pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan. Powietrze porywa moje problemy przyziemne. Dziś czuję się jak Bóg każde pragnienie spełnię. Chłonę serce każdą sekundę oddech. Nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć. Wolę zapomnieć nie ma stresu i barier. Zamiast żyć w pełnym biegu dla problemów i karier. Nie chcę tych zmartwień opuść ten lokal dziś. Chodź pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Nie mów, że nie potrafię, chociaż zawsze ktoś wątpi. Ponad chmurami, tu gdzie ziemi nie widać. A pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan. Powietrze porywa moje problemy przyziemne. Dziś czuję się jak Bóg, każde pragnienie spełnię. Chłonę serce, każdą sekundę, oddech. Nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć. Wolę zapomnieć, nie ma stresu i barier. Zamiast żyć w pełnym biegu dla problemów i karier. Nie chcę tych zmartwień, opuść ten lokal dziś. Chodź, pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś.
|
|
![Nie ma winnych no chyba że my. Porywa nas zysk i płoniemy jak ćmy. Kto mnie zdradził że czuję ten niesmak? To tak jak bym przywiązany był sznurem do krzesła. Ale powiedz kto przegrał ja Ty czy inni. Jak i czy dziś nie zabił tych myśli. Uwierz wstyd mi za ten czas za to miejsce. Ludzi wartości bo ten świat zgubił serce. Powieszeni na szelce sto metrów nad przepaścią. Czy to koniec? Początek? Proszę przerwij to bagno.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Nie ma winnych, no chyba, że my. Porywa nas zysk, i płoniemy jak ćmy. Kto mnie zdradził, że czuję ten niesmak? To tak jak bym przywiązany był sznurem do krzesła. Ale powiedz kto przegrał - ja, Ty czy inni. Jak i czy dziś nie zabił tych myśli. Uwierz wstyd mi, za ten czas, za to miejsce. Ludzi, wartości, bo ten świat zgubił serce. Powieszeni na szelce, sto metrów nad przepaścią. Czy to koniec? Początek? Proszę przerwij to bagno.
|
|
![Siedząc na moim ulubionym fotelu macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach żuję moją ulubioną gumę balonową. Uwielbiam ten stan. stan kiedy wiem że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan kiedy wiem że nie muszę walczyć z losem aby wyszarpać mu szczęście.](http://files.moblo.pl/0/4/52/av65_45215_1fb37272e8b440efc85860e.jpeg) |
Siedząc na moim ulubionym fotelu, macham nogami jak kilkuletnie dziecko i ze słuchawkami w uszach, żuję moją ulubioną gumę balonową. Uwielbiam ten stan. stan, kiedy wiem, że mogę sobie pozwolić na obojętność w stosunku do mojego przeznaczenia. Stan, kiedy wiem, że nie muszę walczyć z losem, aby wyszarpać mu szczęście.
|
|
|
|