  |
Wszyscy wracamy na nasze ławeczki, na miejsca, opowiadające naszą historię, po to, by mówić do nikogo, że nasze życie ma sens, istniejemy po coś i dla kogoś. W takich miejscach bardziej niż w jakichkolwiek innych zdajemy sobie sprawę z nieuchronności przemijania, ale i ta nieuchronność wiąże się zawsze z nadzieją na lepsze jutro. Bo wszystko, co robimy – czynimy dla wspomnień.
|
|
 |
ciężko zapomnieć kogoś kto dał Ci tyle do zapamiętania. wiesz, że bez niego oszalejesz, ale z nim jeszcze bardziej. jednak czasem lepiej być samemu niż z kimś kto sprawia, że i tak czujesz się samotnie.
|
|
 |
brak powodów, żeby zostać to dobry powód, żeby odejść.
|
|
 |
umiera i chce być pamiętany tu na dole, na pewno. ale czy ta chęć jest na tyle ogromna, żeby chcieć, aby ta osoba nigdy nie zapomniała, cierpiała z każdym oddechem tak, aby nie mogła i nie chciała pokochać już nigdy, nikogo?
|
|
  |
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych? Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
|
|
  |
Nie warto rezygnować z marzeń, tylko dlatego, że są dalej niż na wyciągnięcie ręki... należy postawić sobie krzesło, skrzynkę, drabinę i sięgnąć po nie. Bo warto.
|
|
  |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię...
|
|
  |
i po co było przeżyć mi, gdy męką stał się każdy dzień
i walką jest by trwać, by być, a walka ta.. przegrana jest..
|
|
  |
Nie chcę prezentów, czy głupiego *kC* w opisie. Chcę Cię czuć!
|
|
  |
I nagle Twoje imię jest wszędzie.
|
|
  |
Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk... Jak ulubiony gatunek heroiny...
|
|
  |
Jesteś silny, a ja chciałabym być twoją pierwszą słabością.
|
|
|
|