 |
Otwierasz we mnie nowe okna i stare drzwi. [Rafał Brzozowski]
|
|
  |
gdzieś pomiędzy przytul i kochaj, a nienawidzę cię i spierdalaj.
|
|
  |
i tak teraz siedząc na tej kiedyś " naszej " ławce, powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że może faktycznie to był błąd. gdyby było inaczej siedziałbyś teraz obok, ocierał te przeraźliwie głośne łzy rozpaczy, trzymał moja dłoń w swojej i zapewniał, że jesteśmy dla siebie stworzeni.
|
|
 |
2.Ile musiałoby minąć czasu abyś zorientował się, że coś nie tak ? Po jak długim milczeniu zacząłbyś się o mnie martwić ? Czy w ogóle drgnęłoby Ci serce ? Czy machnąłbyś na to ręką wcale się nie przejmując ? Odszedłbyś gdybym powiedziała wtedy, że masz odejść i zostawić mnie w spokoju ? Posłuchałbyś mnie ? Czy może pozwoliłbyś abym kolejny raz zatonęła w Twoich ramionach ? Obiecałbyś mi, że mogę na Ciebie liczyć , wysłuchałbyś mnie pomagając "podnieść się " choćby o jeden schodek ? Chciałabym abyś był wtedy moim oparciem . Tak jak i w tej chwili, za 5 minut , za godzinę , jutro , za 3 miesiące i zawsze. Po prostu przy mnie bądź. Więcej nie chcę. Nie żądam niemożliwego . Nie każę Ci przynieść mi gwiazdki z nieba . Proszę tylko o Twoją obecność w moim pogmatwanym życiu . Tyle.
|
|
  |
gdzieś w tym wszystkim zgubiłam siebie.
|
|
  |
nie jestem tą ze zdjęcia, możesz być pewny, że dla ciebie już nigdy nie będę dostępna.
|
|
  |
każdej nocy ta tęsknota zabija mnie od środka. jest jak zburzenie dopiero postawionego zamku.
|
|
 |
1.Jest bez sensu. Jest źle. Każdego dnia staram się nie zaprzątać sobie głowy myślą co by było gdybyś pojawił się teraz u mego boku. Nie mogę o tym myśleć. To mnie jeszcze bardziej ciągnie na dół. Coraz częściej zastanawiam się nad sensem tego co robię. Czy jakikolwiek sens ma to, że dziś uśmiechnę się do sąsiadki z naprzeciwka, czy jest sens w tym, że spojrzę jak co rano na Twoje zdjęcie, czy istnieje jakikolwiek sens podniesienia się o poranku z łóżka ? Czy ktokolwiek będzie dziś na mnie czekać ? Czy może znajdzie się osoba, która zauważyłaby moją nieobecność ? Czy gdybym przestała odpisywać na sms-y, nie odbierałabym telefonów, nie pojawiałabym się na fejsie czy gadu to byłbyś pierwszą osobą, która przekroczyłaby próg mojego domu ? Czy to właśnie Ty przyszedłbyś do mnie przytulając bez słowa tak długo abym mogła się spokojnie wypłakać, po czym usłyszałabym najwspanialszy głos i słowa "Co Ty wyprawiasz wariatko ? " Byłbyś wtedy przy mnie?
|
|
|
|