 |
|
Jakież to przykre, że nie masz już nikogo na kogo możesz liczyć. / slonbogiem
|
|
 |
niektórzy są tyle warci co wciągnięte przez nich kreski, nic. ' why.
|
|
 |
|
nie wiem, jak ty to robisz, ale sprawiasz, że mój świat jest pełen szczęścia i uśmiechu, nic nie może mnie złamać, kiedy trzymasz moją dłoń . wspaniale jest być twoją kobietą, którą obejmujesz swym silnym ramieniem, kiedy tego potrzebuje, i którą całujesz z tak wielką czułością . nie ma nic piękniejszego niż to słowo, które choć krótkie, wyraża więcej niż wszystko inne - MY . musisz wiedzieć, jak bardzo cię kocham, jak bardzo zmieniasz moje życie w raj . musisz też wiedzieć, że zawsze byłeś, jesteś i będziesz jedyny i wyjątkowy, że nie ma nikogo, kto byłby dla mnie tak ważny, kogo bym tak pokochała i komu bym powierzyła siebie . piszę to po raz setny już chyba - jesteś moim cudem . cała jestem twoja, dzięki tobie się uśmiecham kochanie . kocham cię .
|
|
 |
jednych zmieniają znajomi, drugich miłość, a później odchodzą, zapominają o tobie. przypominają sobie o tobie tylko w chwilach kryzysu kiedy potrzebują z kimś pogadać, kiedy się polepszy znów zapomną i nie interesują ich twoje problemy, kurwy.. ' why.
|
|
 |
zielone chmury nieba przechodzą przez drzwi.. ' Kacper HTA ♥ ' Ganja Mafia - Gdy ujrzałem drogę.
|
|
 |
obiecaliśmy sobie wszechświat, nie słowami obiecały nam to nasze serca, i oczy które rozumiały niewerbalny przekaz. ' Vixen - Utworzymy pełnie.
|
|
 |
wieczory na paleniu skuna stały się codziennością, lufki coraz obijają się w torebce, a samarki znajdziesz prawie wszędzie. jutro znów się nastukamy po czym będziemy mieli własny świat który pewnie będzie tym lepszym. rano obudzimy się na jointowym kacu, a rycie bani setami będzie obowiązkiem. nie będziemy już czekać na piątek czy sobotę żeby wyjść i porobić się wódką, która odeszła w zapomnienie. ty nabijesz pajpe i będziemy pierdolić wszystko wkoło. ' why.
|
|
 |
elo pamiętasz, byliśmy przyjaciółmi z ławki tak samo jak i z klatki. ' why.
|
|
 |
|
byłeś tak wkurwiony, a ja wiedząc to denerwowałam cie jeszcze bardziej . popychałam, wyzywałam chociaż wiedziałam, że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć . nie bałam się . kazałam wręcz namawiałam cie żebyś to zrobił . chcąc pobudzić w tobie jeszcze większy agresor powiedziałam, że cie zdradziłam . byłam przygotowana na najgorsze . jednak ty uspokoiłeś się, opanowałeś furie . moje ręce, które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu . wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami . nastała cisza . nie było już słychać serc, które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe . oba pękły w tym samym momencie .
|
|
 |
pamiętaj. będę zawsze. ' why.
|
|
 |
Ja nie oczekuje od Ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie co godzine, pisania non stop, romantycznych kolacjii, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów- ja oczekuje tego, zebys byl i mnie kochał, tyle.
|
|
 |
mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę mówiąc żałosne teksty. potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący. więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
|
|
|
|