 |
|
"Zwykła ludzka miłość polega bowiem na tym, iż kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne.”
~ Jerzy Pilch ''Tezy o głupocie, piciu i umieraniu''
|
|
 |
|
"Nie, nie przepraszaj, że nie okazałem się tym, na którego całe życie czekałaś. Ja cię dobrze rozumiem, bo wtedy, gdy zaczęłaś czekać, jeździły tylko zardzewiałe pekaesy, a przecież wymarzeni wybrańcy serc nie jeżdżą zardzewiałymi pekaesami, więc tamten mężczyzna nie przyjechał, no a ja teraz tak trochę jakbym się podszywał pod niego, ale już jest metro, pendolino i inne wynalazki, więc myślałem, że może spróbuję, bo nawet poprzez cztery wymiary można się zjawić w trzy pędy, więc przyjechałem i mówię, że oto jestem, no ale ty wzruszasz ramionami, że to jakieś nieporozumienie. W porządku, myślę sobie, dla ciebie mogę mieć na imię Nieporozumienie, ale zostaniemy razem, co?"
~ Piotr Adamczyk
|
|
 |
|
"A jednak ja również czasami potrzebowałabym przytulenia, poddania się i wtulenia w męskie ramiona. Potrzebowałabym przytulenia, które daje poczucie bezpieczeństwa..."
Fabio Volo- Jeszcze jeden dzień / ruda
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie. Zdusić w głowie tę ciągotę do zbierania blizn./ Zeus
|
|
 |
|
staliśmy na balkonie boso i bez kurtek na okropnym mrozie, krzyczałam, że nie chcę żebyś mnie traktował w ten sposób, żebyś nigdy więcej nie odwracał się ode mnie. rozpłakałeś się, po raz pierwszy płakałeś przy mnie i patrząc mi w oczy mówiłeś, że jesteś chujowym chłopakiem, że nie zasługuję na to żeby mnie tak traktować, że nie możesz już patrzeć na to jak mnie ranisz i że cały czas przez Ciebie płaczę. w tym momencie ja się rozpłakałam, wzięłam Twoją twarz w dłonie i wycierając Ci kciukami łzy z policzków powiedziałam: nie ma nikogo lepszego i jeśli tak trzeba, to będę dla Ciebie cierpiała. ale nigdy nie rań mnie naumyślnie, nie wykorzystuj mnie.
|
|
 |
|
A jeśli pójdzie coś nie tak i siebie znać nie będziemy już, nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów.
|
|
 |
|
Mój kochany zapytał mnie: czy chcesz pójść do nieba?
Zechcę — odpowiedziałam — ale tylko wtedy, jeśli niebo jest ciepłe jak twoje ramiona, przestronne jak twój oddech i dzikie jak pocałunek.
|
|
 |
|
Przebywanie z Nim w jednym pomieszczeniu jednocześnie chcąc o Nim zapomnieć, to jak alkoholik na odwyku pracujący w monopolowym.
|
|
 |
|
Powiedział mi kiedyś jeden psychiatra, że ze mną dlatego tak kiepsko, bo myślę sensualnie.
Nie intelektualnie.
Sercem myślę.
Nie głową.
Uczuciami się kieruję.
Instynktem.
Nie rozumem.
Że jakbym zaczął analitycznie, to może...
|
|
 |
|
Czasem czuję się, jak gdybym był jednouszny, jednooczny, półsercowy... Czasem wszystko mnie mija, żyję tylko połową siebie. A czasem znów jestem wielouszny, wielooczny, wielosercowy; po prostu nie mieszczę siebie w sobie.
|
|
 |
|
Można cierpieć z tęsknoty w obecności ukochanego, jeśli dostrzega się przyszłość, w której ukochanego już nie ma.
|
|
 |
|
trudno mi być twoim niewyborem
|
|
|
|