 |
Chciałabym kiedyś podejść do Ciebie i powiedzieć, że jesteś dla mnie najważniejszy.
Tylko tyle. Bez zbędnych słów.
Nawet nie chcę słyszeć Twojej odpowiedzi.
|
|
 |
Za dużo marzeń, jak na jedno życie.
|
|
 |
Nie musisz o mnie pamiętać zawsze. Ale pomyśl o mnie, gdy parzysz kawę, wkładasz koszulkę, zerkasz w lustro, potem w chmury... Przecież powiedziałam, że zawsze będę obok Ciebie. I będę.
|
|
 |
Ranisz, że ja pierdole, kurwa chuj .
|
|
 |
przepraszam, ale w poprzednim wpisie powinno być 'po tatę', ale dopiero teraz zauważyłam. :)
|
|
 |
'tęskniłem' - jedno słowo, a tak cholernie potrafi uszczęśliwić.
|
|
 |
Nie opuszczaj mnie, czemu to znowu się zaczęło, ile razy można przeżywać koniec jednej miłości?
|
|
 |
tak. jest takie jedno uczucie które rozpierdala od środka.
|
|
 |
przestałeś być najważniejszy
|
|
 |
- muszę zadzwonić tatę, żeby znaczki mi przywiózł. - po co? - zapytałam zdziwiona, po szkole jak zwykle nieogarnięta i trochę podirytowana. - muszę przynieść coś czym muszę się pochwalić na GDW, a, że Ty masz szkołę, to wezmę klasery ojca. na dźwięk ostatniego słowa z tego rozbrającego zdania, przytulił mnie, jak zawsze. to nie chłopak, to prawdziwy skarb.
|
|
 |
mimo problemów, nieogarniętej ilości nauki, kłopotów z rodzicami jestem szczęściarą. nie pytaj dlaczego, odpowiem. po prostu znalazłam Ciebie.
|
|
 |
` Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat, a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie, żebyś nie przejmował się tym chujowym światem, odłoży słuchawkę a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: "to komu idziemy wpierdolić?".
|
|
|
|