głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lockeddoor

 To jest tak jakby dać dziecku lizaka     pozwolić mu go spróbować a potem po chamsku zabrać.

pinkowa5991 dodano: 3 stycznia 2012

"To jest tak jakby dać dziecku lizaka, pozwolić mu go spróbować a potem po chamsku zabrać."

Każde uderzenie serca jest przepełnione setkami odmian cierpienia i bólu. Uderzając coraz mocniej rozrywa klatkę piersiową. Chce uciec do swojej właścicielki  wiem to. Jest Twoje i żałuję  że nie mogłaś wziąć go ze sobą. Cierpię jego cierpieniem. Przecież ono masochistycznie stara się odebrać sobie życie. Bez skutku. Znów chce Cię usłyszeć  poczuć  dotknąć. Znów chce bić rytmem swojej wybranki. Chce kochać realnie. Ma dość patrzenia na złote literki Twojego imienia na kamiennym blacie. Rozmawiam z Tobą w jego imieniu. Mówi  że Cię kocha. Ja też Cię kocham. I cierpię podwójnie. Jego ból przeszywa całe moje ciało  jest nieodłącznym elementem mojego życia. W każdej sekundzie przypomina mi o tym jak bardzo chce żebyś wróciła. Tłumaczę mu  że nie możesz. Nie słucha. Umiera cicho płacząc. Ból je zniszczył. Ból zniszczył wszystko.  mr.filip

mr.filip dodano: 2 stycznia 2012

Każde uderzenie serca jest przepełnione setkami odmian cierpienia i bólu. Uderzając coraz mocniej rozrywa klatkę piersiową. Chce uciec do swojej właścicielki, wiem to. Jest Twoje i żałuję, że nie mogłaś wziąć go ze sobą. Cierpię jego cierpieniem. Przecież ono masochistycznie stara się odebrać sobie życie. Bez skutku. Znów chce Cię usłyszeć, poczuć, dotknąć. Znów chce bić rytmem swojej wybranki. Chce kochać realnie. Ma dość patrzenia na złote literki Twojego imienia na kamiennym blacie. Rozmawiam z Tobą w jego imieniu. Mówi, że Cię kocha. Ja też Cię kocham. I cierpię podwójnie. Jego ból przeszywa całe moje ciało, jest nieodłącznym elementem mojego życia. W każdej sekundzie przypomina mi o tym jak bardzo chce żebyś wróciła. Tłumaczę mu, że nie możesz. Nie słucha. Umiera cicho płacząc. Ból je zniszczył. Ból zniszczył wszystko. \mr.filip

Leżąc pod kocem wyobrażam sobie  że poduszka to Jego klatka piersiowa  a koc to Jego ramiona  które otulają mnie do snu.   w.

wisienka265 dodano: 2 stycznia 2012

Leżąc pod kocem wyobrażam sobie, że poduszka to Jego klatka piersiowa, a koc to Jego ramiona, które otulają mnie do snu. / w.

Potrzebuje czegoś  co zagłuszy to wszystko.   w.

wisienka265 dodano: 2 stycznia 2012

Potrzebuje czegoś, co zagłuszy to wszystko. / w.

Może nie zawsze było dobrze. Może nie zawsze byliśmy 'parą idealną'. Może czasem krzyczałem  kiedy płakałaś. Może czasem śmiałaś się  kiedy ja nie chciałem się śmiać. Może nie było kolorowo  zawsze. Ale wiesz? Dzięki Tobie nawet te złe chwile były wyjątkowe.   mr.filip

mr.filip dodano: 2 stycznia 2012

Może nie zawsze było dobrze. Może nie zawsze byliśmy 'parą idealną'. Może czasem krzyczałem, kiedy płakałaś. Może czasem śmiałaś się, kiedy ja nie chciałem się śmiać. Może nie było kolorowo, zawsze. Ale wiesz? Dzięki Tobie nawet te złe chwile były wyjątkowe. \ mr.filip

Nasz ostatni spacer był niesamowity. Byłaś tak słaba  że czasem miałem wrażenie  że idąc upadniesz. A wtedy? Wziąłem Cię za rękę i tak po prostu poszliśmy się przejść. Bez słów. Prowadziłaś. W mgnieniu oka znaleźliśmy się w parku  a ja nie mogłem wyjść z podziwu jak łatwo przyszło Ci przejść taki kawałek. 'To wszystko dzięki Tobie' mówiłaś  kiedy nie zwracając uwagi na rażące mnie słońce patrzyłem Ci w oczy. Trzymałem Cię w objęciach  kiedy wszystko wkoło zaczęło zwalniać. Zwykłe piętnaście minut trwało całą wieczność  a Twoja siła tamtego dnia mieszała się z moim podziwem. Odprowadziłem Cię do domu  nie mogłem zostać. Powiedziałaś  że muszę odpocząć i poprosiłaś żebym poszedł do domu i chociaż dziś od Ciebie odpoczął. Nie chciałem  ale nuty Twojego głosu jasno dawały do zrozumienia  że mam iść. Tamten wieczór spędziliśmy osobno. Żałuję  że Ci wtedy uległem. Mogłem być  po prostu być obok i patrzeć jak się uśmiechasz. Przecież dzień później już Cię nie było.   mr.filip

mr.filip dodano: 1 stycznia 2012

Nasz ostatni spacer był niesamowity. Byłaś tak słaba, że czasem miałem wrażenie, że idąc upadniesz. A wtedy? Wziąłem Cię za rękę i tak po prostu poszliśmy się przejść. Bez słów. Prowadziłaś. W mgnieniu oka znaleźliśmy się w parku, a ja nie mogłem wyjść z podziwu jak łatwo przyszło Ci przejść taki kawałek. 'To wszystko dzięki Tobie' mówiłaś, kiedy nie zwracając uwagi na rażące mnie słońce patrzyłem Ci w oczy. Trzymałem Cię w objęciach, kiedy wszystko wkoło zaczęło zwalniać. Zwykłe piętnaście minut trwało całą wieczność, a Twoja siła tamtego dnia mieszała się z moim podziwem. Odprowadziłem Cię do domu, nie mogłem zostać. Powiedziałaś, że muszę odpocząć i poprosiłaś żebym poszedł do domu i chociaż dziś od Ciebie odpoczął. Nie chciałem, ale nuty Twojego głosu jasno dawały do zrozumienia, że mam iść. Tamten wieczór spędziliśmy osobno. Żałuję, że Ci wtedy uległem. Mogłem być, po prostu być obok i patrzeć jak się uśmiechasz. Przecież dzień później już Cię nie było. \ mr.filip

W życiu nigdy nie chodziło mi o hajs  a Ty była bezcenna.   mr.filip

mr.filip dodano: 1 stycznia 2012

W życiu nigdy nie chodziło mi o hajs, a Ty była bezcenna. \ mr.filip

http:  www.formspring.me filipson

mr.filip dodano: 1 stycznia 2012

Siedziała w kościele  w pustej ławce. Nagle on podszedł  usiadł obok niej  złapał ją za ręce i nie puszczał do końca mszy. Potem wyszedł bez słowa.   w.

wisienka265 dodano: 31 grudnia 2011

Siedziała w kościele, w pustej ławce. Nagle on podszedł, usiadł obok niej, złapał ją za ręce i nie puszczał do końca mszy. Potem wyszedł bez słowa. / w.

Cześć  to znów ja. Znów mi Cię brakuje. Znów chcę mieć Cię obok. Znów nie wiem co z czasem  który kiedyś poświęcony był tylko dla Ciebie. Znów chciałbym zasnąć i śnić o tym  że jesteś obok  że wszystko jest dobrze  jesteś zdrowa  trzymasz mnie za rękę. Znów chciałbym widzieć Cię nie tylko wtedy jak zamknę oczy. W nieskończoność mógłbym powtarzać jak bardzo tęsknię za Tobą  za osobą  która nie była  ale wciąż jest najważniejsza. Nie chcę tak żyć  wiesz? Wróć do mnie  proszę. Znów Cię o to proszę  tak jak rano. Jak głupi płacząc nad Twoim grobem błagałem  żebyś wróciła. Żebyś znów stojąc obok mnie dotknęła dłonią mojego policzka i szeptała jak bardzo mnie kochasz. Żebyś znów żyła nie tylko w moich wspomnieniach.  mr.filip

mr.filip dodano: 31 grudnia 2011

Cześć, to znów ja. Znów mi Cię brakuje. Znów chcę mieć Cię obok. Znów nie wiem co z czasem, który kiedyś poświęcony był tylko dla Ciebie. Znów chciałbym zasnąć i śnić o tym, że jesteś obok, że wszystko jest dobrze, jesteś zdrowa, trzymasz mnie za rękę. Znów chciałbym widzieć Cię nie tylko wtedy jak zamknę oczy. W nieskończoność mógłbym powtarzać jak bardzo tęsknię za Tobą, za osobą, która nie była, ale wciąż jest najważniejsza. Nie chcę tak żyć, wiesz? Wróć do mnie, proszę. Znów Cię o to proszę, tak jak rano. Jak głupi płacząc nad Twoim grobem błagałem, żebyś wróciła. Żebyś znów stojąc obok mnie dotknęła dłonią mojego policzka i szeptała jak bardzo mnie kochasz. Żebyś znów żyła nie tylko w moich wspomnieniach. \mr.filip

Przynajmniej we śnie spełniają mi się marzenia.   w.

wisienka265 dodano: 30 grudnia 2011

Przynajmniej we śnie spełniają mi się marzenia. / w.

Słońce zachodzące w Twoich oczach biło prawie nierealnym blaskiem. Uśmiech promieniał  a zapach perfum mieszał się z unoszącym się w powietrzu pożądaniem. Każdy Twój ruch przesiąknięty namiętnością dawał mi do zrozumienia  że Bóg stawiając Cię na mej drodze dobrze wiedział  że tego nie zmarnujemy. Cieszyłem się Twoim szczęściem nawet bardziej niż swoim. Patrzyłem jak z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższa  a moje serce przepełnione jest Twoimi słowami. Starałem się robić wszystko  żebyś nigdy nie czuła się źle  żebyś nigdy nie czuła  że jesteś sama. Słysząc jak szeptem wypowiadasz moje imię nie byłem w stanie zagłuszyć myśli  że mój świat mieści się w tym drobnym ciałku  które właśnie wtedy trzymałem w ramionach. Byłaś wszystkim  wiesz? I nadal jesteś.  mr.filip

mr.filip dodano: 29 grudnia 2011

Słońce zachodzące w Twoich oczach biło prawie nierealnym blaskiem. Uśmiech promieniał, a zapach perfum mieszał się z unoszącym się w powietrzu pożądaniem. Każdy Twój ruch przesiąknięty namiętnością dawał mi do zrozumienia, że Bóg stawiając Cię na mej drodze dobrze wiedział, że tego nie zmarnujemy. Cieszyłem się Twoim szczęściem nawet bardziej niż swoim. Patrzyłem jak z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższa, a moje serce przepełnione jest Twoimi słowami. Starałem się robić wszystko, żebyś nigdy nie czuła się źle, żebyś nigdy nie czuła, że jesteś sama. Słysząc jak szeptem wypowiadasz moje imię nie byłem w stanie zagłuszyć myśli, że mój świat mieści się w tym drobnym ciałku, które właśnie wtedy trzymałem w ramionach. Byłaś wszystkim, wiesz? I nadal jesteś. \mr.filip

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć