 |
jest takie jedno imię na,które moje serce reaguję w dziwny sposób/pillofrape
|
|
 |
Doceń to co masz, walcz o to czego pragniesz.
|
|
 |
Powinno istnieć jedenaste przykazanie: "Nigdy nie opuścisz tych, którzy Cię kochają." ♥
|
|
 |
Rób to, co Cię uszczęśliwia, bądź z Kimś, kto sprawia, że się uśmiechasz, śmiej się tyle, ile oddychasz i kochaj tak długo jak żyjesz. ♥
|
|
 |
pożyczyłam sobie książkę od koleżanki tylko jakoś nie mogę jej przeczytać może dlatego że główny bohater ma na imię tak samo jak Ty . /pillofrape
|
|
 |
- kocham Cię - nie rozumiem - mam Ci to kurwa w suahili powiedzieć ? /pillofrape
|
|
 |
Stawiając Ciebie i naszą miłość ponad wszystkich wiedziałem, że nie będę tego żałował. Przecież to właśnie Ty byłaś wszystkim, czego potrzebowałem do tego, żeby oddychać. Twoje serce, które wystukiwało rytm każdej mojej piosence, było najważniejsze. Twoja dłoń w mojej była nieodłącznym elementem każdego spaceru, a Twój głos, który słyszałem nawet w ciszy był jedynym dźwiękiem, którego potrzebowałem w życiu. Byłaś niezastąpioną przyczyną wszystkich moich uśmiechów i uniesień. Nie potrzebowałem niczego, a raczej nikogo więcej do tego, by moje życie było pełne tak pięknych i niepowtarzalnych kolorów, które razem z Twoim ciałem zostały zamknięte w kilku kawałkach drewna i pochowane. \mr.filip
|
|
 |
- spójrz mi w oczy i odpowiedz na moje pytanie - jakie pytanie ?- zagramy w need for speeda ? /pillofrape
|
|
 |
szło mi tak dobrze ,nie myślałam o Tobie ,nie tęskniłam to było jak rzucenie papierosów ,wystarczyła jedna chwila ,ułamek sekundy wszystko wróciło cała ta miłość z którą walczyłam jak z nałogiem./pillofrape
|
|
 |
Patrze na zdjęcie, które stoi na moim biurku i zastanawiam się, czemu go jeszcze nie wyrzuciłam. Miałam wtedy kilka lat mniej, włosy splecione w warkoczyki. Stoję na jakimś placu, po raz pierwszy za granicą. I po raz pierwszy z rodziną. Chociaż te dni nie były doskonałe, jednak kiedy teraz o tym myśle, mam łzy w oczach. W porównaniu z tym co jest teraz, przeszłość była idealna. Pewnie za kilka lat będę wracała z uśmiechem do dzisiejszego dnia, ale teraz po prostu nie jestem w stanie.Tęsknie za tymi wszystkimi wycieczkami - z rodziną, z przyjaciółmi. Tęsknie za tymi czasami, bo wiem, że nigdy nie powrócą. Coś się popsuło, czuje to, ale nie umiem określić co. Te wszystkie osoby, z którymi miałam tak dobry kontakt i tak dobrze się dogadywałam, teraz podchodzę z dystansem. Nie wiem, czy to ja się zmieniłam, czy może oni. Ale wiem jedno, nie jest tak jak kiedyś.Chyba wyrzucę to zdjęcie, bo nie da się żyć samą przeszłością. / w.
|
|
 |
- Kotku, z nami już koniec. - powiedział i popatrzył na nią z uśmiechem. - Żartujesz, prawda? Powiedz, że żartujesz! - On tylko pokręcił głową. Nie interesowało go, że jego była dziewczyna patrzy pełnym bólu spojrzeniem, które jest pełne łez. Swoimi drobnymi dłońmi, białymi ze strachu złapała go za rękę, ale on ją popchnął. Upadła, jednak zaraz się podniosła, chwyciła go za kolana i mocno przytuliła. On tylko się zaśmiał, zrzucił jej dłonie i wyszedł do innej, która już czekała za drzwiami. / w.
|
|
|
|